I kolejny wątek pośrednio związany z dyskusją "Garść myśli na temat kolekcji Dattari". Pan Tomasz broni tam jak lew jednego ze sztandarowych produktów dziewiętnastowiecznych nacjonalizmów służących do tresowania obywateli, to znaczy muzeów.
Otóż postanowiłem się dokształcić w tym zakresie i dowiedzieć się od kompetentniejszych Kolegów, co takiego muzea dziś robią, oczywiście koncentrując się na działce numizmatycznej i na bok odkładając malarstwo, rzeźbę, stare skorupy, zardzewiałe miecze etc. etc. etc.
Szczególnie chciałbym się dowiedzieć, jak ma się sprawa tych tajemniczych badań laboratoryjnych, które dla Pana Tomasza są poważnym argumentem, by wszystko trzymać na kupie w jednym miejscu, choćby w zakurzonych pudłach, bo gdyby się 4/5 tego sprzedało i rozproszyło, to badań by nie było.
Po pierwsze, interesuje mnie, jaki procent już istniejących zasobów został tak laboratoryjnie przebadany i czy to w ogóle jest procent, czy może tylko promil. Na przykład muzeum ma 100 tysięcy monet, a dotąd laboratoryjnie przebadało 500, czyli pół procenta. Jak ma się z tym sprawa w wielkich muzeach, a jak w tych średnich i małych. Czy tam ktoś w ogóle prowadzi takie badania?
Po drugie, interesuje mnie, jakie znacie Państwo publikacje z tych badań laboratoryjnych, które zdaniem Państwa są najcenniejsze. Dostarczyły jakiejś przełomowej wiedzy, pozwoliły na wyciągnięcie zaskakujących wniosków, obaliły stare hipotezy etc. Mnie prywatnie oczywiście interesuje najbardziej numizmatyka rzymska, ale mogą to być przykłady dotyczące wszystkich okresów i krajów. Z zaznaczeniem, w jakim muzeum badanie zostało wykonane.