Dorzucę swoje trzy grosze w kwestii przygotowania blachy.
Gotowa moneta ma kilka grubości. To co naogół jest stałe, to grubość gotowego produktu tam, gdzie powierzchnie stempli były najbliżej siebie, czyli pola. Staje się tak, gdyż zgniot w tym obszarze jest największy i materiał naogół wypływa z niego w miejsca, gdzie te stemple są wklęsłe, czyli w legendę i inne wypukłe wizerunki. Jeśli blacha jest za cienka, to tego materiału na legendę i wizerunek jest za mało i pozostają one niewypełnione do końca, więc powstają niedobicia.
Myślę, że różnica zdań Panów może wynikać z niedomówienia, gdzie te monety były mierzone.