Panie Dominiku, cieszy mnie, że znalazł Pan czas na odniesienie się do uwag kilku osób. A jeszcze bardziej cieszy pochylenie się nad wskazanymi tematami. Brawo za reakcję!
Tylko niepotrzebnie używa Pan sformułowań o ufo itp.
5. Trudny temat, kupiona w dużym znanym domu aukcyjnym na zachodzie, obecna w zbiorze który...hmmmm co tu dużo mówić, w zasadzie brak słów..., przeszła przez sito specjalistów z NGC...ale zawsze jest możliwość pomyłki - pochylimy się nad nią.
Natomiast nie do końca zgadzam się z określeniem - specjaliści z NGC.
Ja sam, pasjonat ortów gdańskich, nie odważę się nazwać siebie specjalistą tych monet. A firma NGC, miała wiele udokumentowanych wpadek i do monet w slabach należy podchodzić z ostrożnością. Nie tylko falsyfikat oceniali jako oryginał, ale też wiele razy oceniali źle monety. Czy to stan zachowania, czy w ogóle identyfikację. To jest zwyczajna fabryka, a jak prześledzi się dany egzemplarz to można dostrzec jak mniej rygorystycznie oceniają monety, bo wszystko dla klienta.
W każdym razie gratuluję pięknych czworaków litewskich
Oj, nie znalazłem innego porównania, a UFO wydawało mi się adekwatne..formę takową zastosowałem jako "przyjacielski pstryczek". To działa w ten sposób - 90% osób przeczyta i się uśmiechnie pod nosem, ale 10% przeczyta i uwierzy. Mi osobiście to przeszkadza, tak jak celowa błędna interpretacja opisów i przyczepianie się dla zasady, byleby tylko zabłysnąć w internecie - wiadomo - nic tak nie pobudza do działania jak rozkręcenie awanturki, zawsze znajdzie się wtedy kolejny, kto w tłumie jeszcze dokopie. Przecież nie filozofuję przy innych odnośnikach (koledzy wskazali również błędne opisy, które wyszły spod mojej ręki - absolutnie nie mam z tym problemu i nie chowam głowy w piasek, popełniłem błąd - należy go poprawić, a nie udawać, że tematu nie ma).
Konstruktywna krytyka jest wskazana i wnosi sporo dla wszystkich.
Co do NGC, to raczej chodziło mi o trzecie sito przez które ta moneta przeszła..lepsze lub gorsze, ale trzecie. Czy się mylą - pewnie że tak, to ludzie, nie roboty, ale % ich błędów jest zdecydowanie marginalny w porównaniu do skali materiału jaki przechodzi przez ich firmę. Niech weźmie kamień i rzuci ten, kto się nigdy nie pomylił..
Witam ,ja po raz kolejny dodam od siebie przykład pseudo menniczej monety (zachęcony wcześniejszymi watkami o slabach) . Oto on https://onebid.pl/pl/auction/944/lot/522/zakon-krzyzacki-konrad-iii-von-jungingen-szelag-ngc-ms63 = max? ale czego monety niezbyt ładnie wybitej i wcale nie menniczej ,gdzie są nie raz ładniejsze w stanie 3+ .A tu była niedawno https://wcn.pl/archive/178035?q=Zakon+Krzy%C5%BCacki++Konrad++ .Swoja droga jeżeli zawsze będziemy dawać zarabiać na plastiku około 500 do 1500 zł to coraz więcej ich będzie .Niestety nawet w monetach ze średniowiecza gdzie numerki (na trumnie) nic nie wnoszą - liczy się w miarę ładne wybicie czasami lekka patyna ,rzadsza odmiana etc. - a nie cyferka ,a jak już to jakiś numer z tuszem ze starej znanej kolekcji .
Jeżeli już ktoś popełnił błąd...to nie NGC. Rozumiem, że w tym przypadku z perspektywy kupującego prawidłowa ocena stanu zachowania jest problemem, ale kij ma dwa końce i role mogą się odwrócić. Tak, wiem... najlepiej piszmy na mennicze monety stan 4, może akurat nikt nie zauważy realnego stanu zachowania i uda się kupić od frajerów za półdarmo, wtedy będą same ochy i achy jaką to solidną firmą jest RDA.. Rewelacja, po prostu rewelacja, naciągajmy komitentów, zaniżajmy im stany zachowania najlepiej o 3 stopnie i wtedy będziemy godni pochwał
- BTW moneta ta trafiła do nas ogradowana i nie sprawdzaliśmy jej pod kątem obecności na innych aukcjach (chyba musielibyśmy zatrudnić detektywa do takich zadań), czy to w slabie, czy w stanie wolnym, ale jest to absolutnie stan pierwszy, bez jakichkolwiek oznak obiegu ! ...a że niecentryczna i nie pomazana markerem, to już na to nic nie poradzimy.
Pozdrawiam serdecznie i kończę swój udział w dyskusji.
Dominik