witam,
a przecież mogłoby być pięknie i normalnie jak choćby w Anglii .
ileż to zabytków i to nie tylko numizmatów ulega definitywnemu zniszczeniu , bo jak robotnik na budowie coś znajdzie , to z tym , załóżmy kilkudziesięcio monetowym skarbem , nie pójdzie do dessy , bo każą oddać , no to młotkiem najzwyczajniej skatuje je i ma złom złoty i już go o nic nie pytają
albo jak jakiś zabytek ktoś znajdzie , to co ? najlepiej znaleźć chętnego za granicą i po kłopocie : zabytku nie ma w kraju , a chłop kasę ma i jest ok
oj pisać mi sie na ten temat już nie chce , naprawdę drażniący temat , a eksploratorów biega po polach i lasach sporo i na pewno coś tam znajdują , ale jak sie pochwalą np militariami , zaraz nasza dzielna policja sie zjawi w domu u takiego i prasa będzie trąbic , że straszliwego przestępcę , a nawet terrorystę zlikwidowali , a chłopina ma np zardzewiały automat , zrekonstruowana fuzje i pare bagnetów , bo o tych co maja całe magazynu niewybuchów czy min nie mówie , - ci dostarczaja środki wybuchowe mafii , bo chyba nie do sernika na świeta
pozdrawiam
wiesiek