Cóż czuję się wywołany do odpowiedzi...
Po pierwsze na giełdę jak już chodzę, to nie biorę nic prócz ewentualnie Kopickiego, którego mam w pdfie. Zazwyczaj wiem, co chcę kupić i co mnie interesuje
Co do przypominania sobie powiem wprost o co mi chodzi - nie wiem czy jest to w tej książeczce poruszone, natomiast jak wiadomo istotną sprawą dla przechowywania monet jest to w jakim środowisku były i w jakim będą się znajdować. Np wpływ folii pcv, klejów z szafek, składu papieru (jakoś rzadko się wspomina, że powinien to być papier wytrawiony bez żadnych domieszek). Oprócz tego sposoby zabezpieczania itd. Takich informacji spodziewałbym się w takim wydawnictwie, natomiast nieraz jest tak, że na forum ktoś raz to kiedyś poruszy i trzeba tego szukać potem, albo się spytać i liczyć, że ta osoba w miarę szybko odpowie ponownie. A tak można sobie sięgnąć do książeczki i spojrzeć, czy dana rzecz jaką chcę kupić jest odpowiednia dla moich monet, czy nie. To oczywiście tylko przykład, który można łatwo zbić, ale tak to widzę. Po prostu szybciej jest nieraz przewertować kilkanaście stron książki i znaleźć interesującą nas informację o której wiemy, że tam jest, niż przekopywać fora. Drugą taką rzeczą są reakcje chemiczne na monetach (np korozja, pojawienie się patyny, grynszpanu, reakcje pomocne przy konserwacji, sposoby usuwania jakże kiedyś modnego do zabezpieczania lakieru bezbarwnego) - takich rzeczy nieraz próżno szukać na forach, a przecież właśnie od początku powinno się taką wiedzę zdobyć, żeby potem "domowymi sposobami" nie zniszczyć monet.
Co do biznesowości - tego nie skomentuję. Uważam, że kampania na rzecz tego wydawnictwa jest źle przeprowadzona, ale w dalszym ciągu uważam (nie mam z tego tytułu żadnych dochodów
) że taka książeczka może być przydatna dla osoby, która dopiero zaczyna przygodę z numizmatyką.