TPZN - Forum numizmatyczne
Ważne działy => Vademecum kolekcjonera => Co zbierać? => Wątek zaczęty przez: eMTi w 03 Października 2016, 20:49:53
-
Gdyby ktoś młody zapytał się Was czym warto zainteresować się na początku swojej przygody z monetami to co byście mu polecili? Mowa tu oczywiście o Polsce Królewskiej. Może coś prostego i w miarę taniego ze srebra? Tak żeby zbyt mocno nie wyczyściło kieszeni, a zainteresowało takiego młodego osobnika?
-
Jeśli Polska przedrozbiorowa to boratynki. Jest portret króla, dużo odmian, parę lat bicia, ciekawe falsy z epoki. Za te pieniądze można co najwyżej powalczyć w półtorakach, a te raczej kogoś, kto ma się dopiero zainteresować nie zachwycą. Trojaki, szóstaki to nawet w najpopularniejszych odmianach już inna półka cenowa.
-
Ja bym akurat w ogóle nie polecał Polski przedrozbiorowej. Proste i w miarę tanie sreberka: to chyba tylko półtoraki ZIIIW, a nie wiem, czy to na "początek przygody z monetami" taki fascynujący temat...
ZM
-
Ciekawe, srebrne, odpowiednio "stare"... no i w miarę popularne są moim zdaniem półgrosze, szczególnie te Zygmunta II Augusta robią wrażenie (lub Jagiellończyka albo też litewskie itd.).
Mamy tam wszystko co potrzeba żeby kogoś młodego zainteresować: orła, rycerza na koniu, różne stare daty, napisy i skróty - słowem nudy nie ma :P
A jak cos większego ze srebra, to już raczej II RP...
-
Z tego co zauważyłem u siebie i wielu innych znajomych zbieraczy to na początku dosyć ważna
jest data - coś co świadczy o "historyczności monety".
I tak dla przykładu:
Dosyć tanie są grosze Zygmunta III - spora średnica, często ładne portrety - no i srebro.
Inny w miarę tani nominał to szóstaki Sobieskiego.
Albo inne podejście - na początek po jednym egzemplarzu różnych tanich nominałów - jakiś denarek, półgrosz, itp itd...
a po czasie skupienie się na tym co najbliższe sercu...
Sam na początku miałem trochę ortów, szóstaków, półtoraków aż w końcu trafił się trojak i przepadłem. :)
-
Dzięki za odezwę i parę ciekawych tematów. Najczęściej przewijają się półtoraki, ale jako te, które raczej nie zainteresują. ;) Za to Interesujący może być trop półgroszy i groszy Zygmuntów. :)
-
Zależy od budżetu. Bardzo ciekawe i tanie są: szelągi (niekonieczne boratynki), grosze (Zygmuntów), szóstaki JK i JS.
-
Ja z innej beczki, sam zaczynalem od "wszystkiego" czyli monet z calego swiata i zatoczylem krag do Polski Krolewskiej.
-
W sumie jeśli chodzi o budżet, to z Polski królewskiej najlepiej podchodzą boratynki i szóstaki J3S. Jeśli chodzi o półtoraki, to raczej nie będą specjalnie młodzieży spoecjalnie interesowały na zbyt, moim zdaniem, monotonny rysunek.
-
witam
a może zacząć od PRL-u? stosunkowo łatwo to skompletować i nie za wielkie pieniądze? a co potem? najpierw od czegoś zacząć żeby wsiąknąć w numizmatykę
wiesiek
-
PRL
Generalnie jak ma chwycić to
a) przez estetykę
b) przez chwytliwą historię, która za daną monetą stoi;
ciężko o okres w numizmatyce, w którym byłoby tak całkowicie brak jednego i drugiego.
-
Jeśli nie mówilibyśmy o ,,Polsce Królewskiej" ale o monetach powiedzmy europejskich, to osobiście poleciłbym zbiór monet Rosji, nie drogie, przynajmniej większość, niektóre atrakcyjne (duże miedziaki miłe oku), stosunkowo dobrze opracowane, można do tego dołożyć monety ZSRR i współczesnej Rosji, jest co zbierać, sam ulegam czasami pokusie i zakupuje jakiegoś fajnego i dużego miedziaka :)