TPZN - Forum numizmatyczne

Antyk i Średniowiecze => Starożytny Rzym => Wątek zaczęty przez: anonimus@ w 16 Lipca 2017, 14:29:35

Tytuł: Dygresyjne pytanie o Kaligulę
Wiadomość wysłana przez: anonimus@ w 16 Lipca 2017, 14:29:35
Tu znajdował się wpis autora, który zażądał, aby imię jego na tym forum już więcej nie było wymawiane. Cytuję:
Nawet ci, którzy o Kaliguli nic nie wiedzą, wiedzą, że zrobił konia senatorem.

Ale skąd to wiadomo? Tak teraz coś innego sprawdzałem u Swetoniusza i chciałem znaleźć tego konia-senatora i nie mogę.
Tytuł: Odp: Dygresyjne pytanie o Kaligulę
Wiadomość wysłana przez: DzikiZdeb w 16 Lipca 2017, 14:39:16
Nawet ci, którzy o Kaliguli nic nie wiedzą, wiedzą, że zrobił konia senatorem.

Ale skąd to wiadomo? Tak teraz coś innego sprawdzałem u Swetoniusza i chciałem znaleźć tego konia-senatora i nie mogę.

No bo jakże mianować konsulem kogoś kto nie jest senatorem? ;-)

Jest tylko to:

"(...) przeddzień igrzysk cyrkowych, na których miał biegać jego koń, Incitatus, nakazywał przez żołnierzy ciszę w całym sąsiedztwie, aby nikt nie zakłócał jego odpoczynku. Dał mu nie tylko marmurową stajnię i żłób z kości słoniowej, czapraki purpurowe, naszyjniki z drogich kamieni, lecz nawet pałac, rzeszę niewolników i meble, aby tym wystawniej podejmować osoby zaproszone w imieniu konia. Podobno miał zamiar wyznaczyć go na konsula". Swetoniusz Kaligula 55.

O senatorze nie ma nic, a i konsul należy raczej do wiadomości kategorii "jedna pani drugiej pani", z których Swetoniusz czerpał szeroką szuflą.
Tytuł: Odp: Dygresyjne pytanie o Kaligulę
Wiadomość wysłana przez: DzikiZdeb w 16 Lipca 2017, 15:22:58
U Kasjusza Diona też go nie ma (mogłem prześlepić, więc potwierdzenie mile widziane).
Jest, ale też jako konsul in spe. LIX, 14, 7. "One of the horses, which he named Incitatus, he used to invite to dinner, where he would offer him golden barley and drink his health in wine from golden goblets; he swore by the animal's life and fortune and even promised to appoint him consul, a promise that he would certainly have carried out if he had lived longer".

Skąd więc ten Incitatus-senator się wziął?
Podejrzewam źródło dużo bardziej od dwóch wzmiankowanych znane i czytane, czyli Gravesa.
Tytuł: Odp: Dygresyjne pytanie o Kaligulę
Wiadomość wysłana przez: Divusric w 16 Lipca 2017, 18:01:54
E tam... Proszę spojrzeć na tą rekonstrukcję.
http://www.imperiumromanum.edu.pl/odkrycie-rzymskie/niesamowita-rekonstrukcja-ara-pacis/
Tytuł: Odp: Dygresyjne pytanie o Kaligulę
Wiadomość wysłana przez: DzikiZdeb w 16 Lipca 2017, 18:13:00
plota przynajmniej XIX-wieczna.
No to się bez większej kwerendy nie obejdzie, a potem okaże się, że pierwsza była jakaś średniowieczna klechda albo inne "Historyje niezwykłe o rzymskich cezarach" wydane w Paryżu/Londynie w 1587 roku.

Przejrzałem na szybko brewaria IV-wieczne (Eutropiusz i inni) i tam po koniu śladu nie ma.

Dostępne biografie Kaliguli (Auguet, Barrett) jakoś specjalnie się na pamięci pośmiertnej nie skupiają. Pierwszy z nich narzeka co prawda, że w literaturze francuskiej panują negatywne stereotypy pobrane bezpośrednio z jakiejś popularnonaukowej pozycji angielskiej z 1792, ale tytułu nie był już łaskaw podać (a książka w wersji polskiej wydana bez przypisów).
Tytuł: Odp: Dygresyjne pytanie o Kaligulę
Wiadomość wysłana przez: DzikiZdeb w 16 Lipca 2017, 18:14:42
ara-pacis
Oni od ostatniego remontu (2013) go tak okazyjnie podświetlają, na bezpośredniej stronie ołtarza jest (był niedawno) film z iluminacji.
Tytuł: Odp: Dygresyjne pytanie o Kaligulę
Wiadomość wysłana przez: zenonmoj w 16 Lipca 2017, 19:19:34
Starożytność ma być biała i już.
Wiem, że Pan lubi takie kontrowersyjne wypowiedzi, tyle, że ona nie była biała - czy się nam to podoba, czy nie... To renesansowi sztukmistrze, a potem Winckelmann (i koledzy) w taki sposób nam to sprzedali.
Starożytność była po prostu dość pstrokata! Dziś można się spierać tylko o to, jak bardzo (wychodzę z założenia, że te przykłady http://harvardmagazine.com/2007/11/dazzlers-html (http://harvardmagazine.com/2007/11/dazzlers-html) są nam znane).
Próbowano - i to całkiem udatnie - tę pstrokaciznę realistycznie pokazać w niezapomnianym serialu "Rzym".

ZM

PS. Nie wspomnę już o wykonanych z czerwonej miedzi wargach i sutkach figur greckich atletów (z brązu)...
Tytuł: Odp: Dygresyjne pytanie o Kaligulę
Wiadomość wysłana przez: bonoimp w 17 Lipca 2017, 15:08:32
Z tym koniem senatorem to jest naprawdę szeroko rozprzestrzenione, i wielu twierdzi właśnie, że to akurat ze Swetoniusza, ale jakoś nie podają aktualnego cytatu!

Ja pierwszy raz to słyszałem na lekcjach łaciny.

Szukałem wzmianek jakichkolwiek w średniowiecznych tekstach, i do tej pory... nici.

Nie wiem czy ten artykuł sprawę wyjaśnia, bo nie mam dostępu. Cambridge mojego uniwersytetu nie rozpoznaje, i zresztą słusznie. ;)

https://www.cambridge.org/core/journals/classical-quarterly/article/caligula-incitatus-and-the-consulship/749E6AD34DCB19004A041C227A661D64

G/<
Tytuł: Odp: Dygresyjne pytanie o Kaligulę
Wiadomość wysłana przez: DzikiZdeb w 17 Lipca 2017, 16:09:47
Artykulik z dwoma XVIII-wiecznymi odniesieniami do Incitatusa, nie dowodzący kompletnie niczego (ciekawy żarcik z premierem). Równie dobrze może się okazać, że senator był popularny już wtedy, tylko trzeba znaleźć inne cytaty.

http://brewminate.com/incitatus-caligulas-horse-in-popular-myth-and-reality/
Tytuł: Odp: Dygresyjne pytanie o Kaligulę
Wiadomość wysłana przez: bonoimp w 18 Lipca 2017, 03:09:26
Wniosek. Rządzący nie powinni robić ezoterycznych dowcipów. Jeśli już, to ma być jasno, łopatologicznie. Jak Stalin mówił, że tego a tego to tylko mogiła wyprostuje, to wszyscy wiedzieli o co chodzi i nie trzeba teraz uczonych komentarzy.

No, Stalin pozwalał sobie na żarty bardziej ezoteryczne, i rzeczy daleko szaleńsze od Kaliguli, ale nie będziemy się na temat Józefa Wissarionowicza rozlewać tutaj, bo nie na miejscu.


G/<