TPZN - Forum numizmatyczne

Ważne działy => Vademecum kolekcjonera => Czyszczenie monet => Wątek zaczęty przez: kotek555 w 22 Lipca 2017, 21:52:03

Tytuł: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: kotek555 w 22 Lipca 2017, 21:52:03
Witam,
Ostatnio zakupiłem garść monet rzymskich, za psie pieniądze. 20 wybranych losowo monet pokazuję na zdjęciach. Szału nie ma, głównie tzw cesarstwo galijskie a więc Wiktoryn, Postumus, Tetricusy, jakieś Aureliana, Klaudio itp. W większości nie wytarte obiegiem, tylko te zielone kryształki (na zdjęciach nie bardzo widać) na monetach. Są naturalnie i inne brudy, ale ta zieleń dominuje! Żebyście nie powiedzieli, że sam nie szukałem przejrzałem dość dokładnie to forum i dowiedziałem się, że to grynszpan. Ktoś radził by wygotować to w oleju rzepakowym lub lnianym. Na jakieś elektrolizy jestem za głupi. I w związku z tym olejem potrzebuję praktycznej rady od kogoś kto to przerabiał! Co robił, że mu wyszło, lub co robił że nie wyszło. A może sprawdzony jakiś inny sposób? Ale rada od praktyka, nie teoretyka! Dziękuję i pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: cancan w 22 Lipca 2017, 22:07:25
Elektrolizę odradzam bardzo gorąco. Bawiłem się tym trochę i jest to śmierć dla monet zawierających miedź, nawet srebrnych. Osobiście dość dobrze udało mi się usuwać grynszpan przez gotowanie w wodzie lub suche prażenie monet w piecu około 200-300C.
Przyznam się, że czasem nawet opalam je na płomieniem zapalniczki do papierosów.potem delikatne szczotkowanie, lub gotowanie w wodzie.
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: Triplex w 22 Lipca 2017, 23:07:05
Elektroliza to dosyć agresywna metoda czyszczenia, ale kontrolowana i przeprowadzana małym natężeniem daje niezłe efekty.
Ja miałem swego czasu stanowisko do czyszczenia elektrolizy zrobione z ładowarki do telefonu i byłem zadowolony z efektów działania.
Grynszpan można próbować usuwać kwaskiem cytrynowym a później zmywać wodą z mydłem lub pastą do zębów.

Wszystko zależy od monety.
Ja tam naleciałości z grynszpanu usuwam zazwyczaj kwaskiem cytrynowym i wg mnie jest to dobra metoda.

Przed:
http://static.pokazywarka.pl/k/h/q/5c59aa32c2846dd5fc418f46cb641599_big.jpg
Po:
http://static.pokazywarka.pl/m/3/4/16ff04dee5dcca3ca22b87f72fdadc14_orig.jpg
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: kotek555 w 22 Lipca 2017, 23:15:52
Cytuj
Grynszpan można próbować usuwać kwaskiem cytrynowym a później zmywać wodą z mydłem lub pastą do zębów.

Dzięki, ale ja ciągle potrzebuję kwestii praktycznej. Kwasek cytrynowy jest w kryształkach. Rozpuszczamy go w wodzie, jakie stężenie? Tylko przemywamy, czy moczymy (jak tak to ile?) Czy kwasek i winian to bardzo różne substancje? Coś tam mogę poświęcić na eksperymenty, ale bez przesady... Mnie ciągle intryguje to gotowanie w oleju!
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: Tuk Tukat w 22 Lipca 2017, 23:30:08
1. ,,Czyszczenie" monet nie zawsze poparawia stan wizualny / ( niewspominając o stanie zachowania ) a czasem nawet pogarsza .
2.Nie wszystkie twoje monety ze zdjęć są tak obelpione grynszpanem żeby je ,,czyścić "
3. Najpierw potrenuj na monentach mniej wartościowych .
4 . Na miedź mocno oblepiona grynszpanem .
-winian sodowo potasowy
lub - perchydrol 8 % (należy rozcienczyc z wodą destylowaną )
/ Po czyszczeniu ,,chemicznym" monetę należy wygotowac w wodzie destylowanej i odtluscić czystym spirytusem / acetonem a następnie pokryć wazelina bezkwaosową
4 Oliwa z oliwek (sama nie wyszczysci ale po czasie za pomocą wykałaczki pomoze pozbyc się syfu )
/ Na końcu polecam wszystko zabezpieczyć najlppiej wazeliną techniczną bezkwasową !!!!
Pamiętaj aby nie ruszać zdrowej patyny która jest naturalnym zabezpieczeniem przed dalszym niszczeniem  Zawsze kontroluj proces czyszczenie (nie dotyczy oliwki )
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: borsuk1977 w 23 Lipca 2017, 00:07:25
Generalnie jeśli nie ma takiej potrzeby (ratowanie monety) to osobiście odradzam chemię i to z kilku powodów m.in. poza bezpowrotnym zniszczeniem monety, można trafić w tzw dziurę czyli miejsce wypełnione grynszpanem, który po usunieciu zostawia paskudna dziurę czy też wżer. Elektroliza jak dla mnie to podobnie - ratowanie monety, natomiast "zdzieranie" zielonej patyny to zafałszowywanie monety i jej degradacja, niby wyglada ładnie ale nienaturalnie i osobiście staram się takich monet unikać. Próbował ktoś myjki ultradźwiękowej?
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: cancan w 23 Lipca 2017, 00:13:40
Kwasek cytrynowy i winian sodowo - amonowy czyszcza ladnie, nawet grynszpan ale niszcza patyne. Odradzam, chyba, ze chodzi o osiagniecie efektu klamki od zachrystii.
Oliwa z oliwek na grynszpan nie pomoze.
Elektroliza tylko w przypadkach grubych nalotow.
Wypalanie dziala.

Nigdy nie gotowalem w oleju, ale wydaje mi sie, ze mozna sprobowac. Musi byc wolny od jakichkolwiek kwasow. Szkody nie powinien uczynic.

Próbował ktoś myjki ultradźwiękowej?
O ile pamietam, Pan Chalupski probowal i nie wydawal sie zachwycony.
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: zenonmoj w 23 Lipca 2017, 07:47:55
Przede wszystkim: w przypadku pokazanych tu monet stanowczo odradzam stosowanie elektrolizy!!! Z tego co widzę, wielu z nich w ogóle nie trzeba czyścić! Proszę zrobić dobre zdjęcia poszczególnych monet, to wtedy będzie można zastanowić się, co z nimi ewentualnie można zrobić.

Ad rem: wszystkie pytania już się tu pojawiały. Polecam wątek "Czyszczenie monet przeważnie rzymskich (...)" i inne wiadomości w temacie, które można sobie wyszukać.
Elektrolizy sam nigdy nie stosowałem. Wiem, że niekiedy, w przypadkach bardzo "zaawansowanych", może pomóc, ale widziałem też bardzo wiele monet elektrolizą po prostu nieodwracalnie zniszczonych.
Winian do srebra jak najbardziej (oczywiście ostrożnie...) - uwaga przy miedziakach, należy go stosować pod pełną kontrolą. "Zmiękcza" produkty korozji - także patynę!
Gotowanie w oleju (najlepiej lnianym) w niektórych przypadkach działa dobrze, ale trzeba kontrolować temperaturę, co w warunkach domowych nie jest łatwe. Zdarzyło mi się już "wygotować" całą patynę z dość fajnego follisa londyńskiego "do blachy", czym nie byłam zachwycony. Od tego czasu unikam. Poza tym w mieszkaniu to strasznie śmierdzi (= dezaprobata członków rodziny i zwierzaków domowych...)
Obecnie stosuję metody mieszane: tu kropelka tego, tam tamtego, do tego lupa i moje ulubone igiełki - od dłuższego czasu niczego nie popsułem...  ;)
Różne ciekawe pomysły znaleźć można tu: http://www.forumancientcoins.com/board/index.php?board=8.0 (http://www.forumancientcoins.com/board/index.php?board=8.0)

ZM

PS. Czasami lepiej nie czyścić, ale i nie popsuć...
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: zdzicho w 23 Lipca 2017, 08:03:34
Zbieram miedziane boratynki i od czasu do czasu trafiam na egzemplarze z grynszpanem.Z moich osobistych doświadczeń wynika,że najlepszą metodą jest metoda termiczna polegająca na punktowym wypaleniu grynszpanu.Metoda ta pozwala na uratowanie jak największej powierzchni z patyną.Do tego celu używam urządzenia pod nazwą zapalniczka-palnik do kupienia za parę złotych na znanym portalu.Palnik pozwala na precyzyjne wypalenie grynszpanu,bez potrzeby wyżarzania całej monety.Krótkie sesje po parę sekund.Pod wpływem temperatury grynszpan zamienia się w kruchą brunatną substancję,którą usuwam kolcami robinii akacjowej/twarde i ostre kolce lepsze do dłubania niż wykałaczka/.
Zaczynam jednak od przemycia monety spirytusem aby zdiagnozować jej stan.Po przemyciu staram się wyskrobać kolcami pojedyncze kryształki grynszpanu.Wypalam to czego kolcami nie da się usunąć.Oczywiście w miejscach zaatakowanych grynszpanem po wypaleniu mogą pojawić się wżery w metalu i znika patyna.Niżej zdjęcie monety po usunięciu grynszpanu.Nie zachowałem niestety zdjęcia przed ale grynszpanem pokryty był jeździec.Jak widać boratynka powoli zabliżnia ranę :)
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: anonimus w 23 Lipca 2017, 10:26:17
Miedziaki to trudny temat do czyszczenia. Z pewnością odradzam elektrolizę (zwłaszcza) czy kwasek cytrynowy stosowany na całą monetę. Efektem tych metod będzie goła blacha z wżerami, nie wiem, czy o taki efekt chodzi większości kolekcjonerów. Oliwa z oliwek przy długim moczeniu monety powoduje czernienie patyny, nie wygląda to ciekawie. Olej na gorąco także usunie patynę do gołej blachy.
Proponuję trzymać się czyszczenia mechanicznego, opisanego przez kolegę zdzicho. Metody mocno inwazyjne mogą być ewentualnie do monet, gdzie problem jest z identyfikacją. I jak już, to autoliza, bo elektroliza potrafi usunąć elementy rysunku.
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: kotek555 w 23 Lipca 2017, 11:23:01
Dziękuję wszystkim za poświęcony mi czas. Może pokazałem monety niereprezentatywne, ale teraz wrzuciłem fotkę monet gorszych. Elektrolizę odrzuciłem już w pierwszym wątku! Nigdy niczego nie czyściłem, stąd moje pytanie. Metody metodami, ale mnie najbardziej interesują kwestie praktyczne. Opalamy i na co patrzymy. Grynszpan ma się sfajczyć, czy odpaść? Jak długo? Kwaskiem, czy winianem przecieramy czy moczymy. Jeżeli tak, to jak długo. Po czym poznać że działa? Mięknie, odpada? Tym ostatnim monetom chyba już nic nie zaszkodzi, ale byłoby szkoda bo rysunki w miarę czytelne. Dlatego bardzo cieszę się z rad praktyków - szczególnie tych którzy zniszczyli monety i wiedzą dlaczego. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: kotek555 w 23 Lipca 2017, 11:40:30
Cytuj
I jak już, to autoliza,

No właśnie, jak praktycznie przy rzymskich miedziakach? Kretem, jak na filmikach z YouTube? :P
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: zenonmoj w 23 Lipca 2017, 11:57:58
Jeżeli Kolega dotąd monet nie czyścił, to radziłbym dać sobie z tym spokój - w tych przypadkach.
Monety te można nieco "poprawić", ale to dość trudne - bardzo łatwo natomiast całkowicie je "posuć".
Poradzę: jeśli Kolegę już tak bardzo palce swedzą, to proszę wybrać sobie jedną, proponuję tę w środkową w dolnym rzędzie.
Przygotować spirytus, wodę utlenioną, patyczki z wacikami do uszu, i dwie igły (jedną b. grubą i jedną cienką), które najlepiej tępą stroną osadzić na sztywno w korku (dość długim, po winie...). Oczywiście niezbędna jest też dobra lupa, bo wszystko robimy z jej użyciem.
Najpierw troszkę pomoczyć w spirytusie (odtłuszcza), potem na minutkę zanurzyc w wodzie utlenionej. Kontrolować. Wyjąć i spróbować trochę podłubać, ponaciskać, ostrożnie podziubdziać. Starać się nie porysować patyny, a tylko usuwać zielone (zaczynając od tego najbardziej zjadliwego koloru). Próbowac też zostawić na powierzchni kroplę wody i i dłubać w tej kropli. Po chwili przemyć (patyczki...), wysuszyć, sprawdzić.
I tak dalej, i tak dalej, do osiągnięcia zamierzonego efektu - lub destrukcji monety...   ;)
Proszę tylko zrobić porządne (tzn. duże, ostre i wyraźne) zdjęcie obu stron tej jednej monety przed całą procedura, później w trakcie, a także takie samo po zakończeniu czynności. Będzie materiał poglądowy do dalsj dyskusji.

ZM

PS. A kreta szkoda - ma inne, lepsze zastosowania...   ;D
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: Wojciech_Opioła w 23 Lipca 2017, 12:30:07
Z tych Rzymków tylko kilka wymaga delikatnego czyszczenia... mam swoją metodę do brudnych miedziaków, ale trzeba ostrożnie -
Potrzebne
a) conservo
b) woda destylowana
c) szmatka
Wrzucamy monetę do jakiegoś pojemnika, nalewamy conservo i co jakiś czas za pomocą pęsety przewracamy monetę na drugą stronę, po zejściu brudu wyciągamy ją z płynu (moneta może się zrobić sucha i bardziej chropowata w dotyku ale za to już bez brudu)
Następnie delikatnie przecieramy szmatką i wrzucamy do pojemnika z wodą destylowaną - gotujemy - kiedy woda zaczyna wrzeć wyłączamy palnik jeszcze raz przecieramy monetkę i powinna być już ładniejsza.
Sposób bardzo dobry, ale do monet ekstremalnie brudnych np. wykopków - tutaj efekt na half penny Williama III- moneta zdecydowanie czytelniejsza bez grynszpanu, ale powtarzam jeżeli to niekonieczne najlepiej nie bawić się w czyszczenie aby nie zaszkodzić monetce...
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: anonimus w 23 Lipca 2017, 12:52:09
Cytuj
No właśnie, jak praktycznie przy rzymskich miedziakach? Kretem, jak na filmikach z YouTube?

Niestety, albo stety, nie tracę czasu na oglądanie takich mądrości na YT. Kret nawet by mi nie przyszedł do głowy, to elementarna chemia, zasada plus miedź. Autoliza, jak dla mnie (podkreślam, do przypadków prawie beznadziejnych, kiedy kusi pytanie co to jest) to roztwór soli kuchennej i folia aluminiowa, plus czas. I jeszcze raz, metoda sprawdzi się wtedy, gdy moneta praktycznie bezwartościowa, pokryta jest warstwą wiekowego , skamieniałego brudu, autoliza to zmiękcza i można łatwiej usunąć mechanicznie.
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: zdzicho w 23 Lipca 2017, 12:59:29
Kolega zenonmoj jest mistrzem i warto go posłuchać :) Ja niestety boje się igiełkowania i dlatego stosuję kolce robinii akacjowej.Z moich doświadczeń wynika,że każda chemia miedzianym monetom szkodzi.Co do metody termicznej;nie opalamy monety!Palnik pozwala na precyzyjne wypalenie miejsc pokrytych grynszpanem.Osobiście stosuję 2-3 sekundowe sesje i po każdej sprawdzam czy już.Grynszpan nie odpadnie,a zmieni kolor z zielonego na brunaty.Ta brunatna substancja jest krucha i kolcami można ja usunąć.
Ile sesji?Do skutku.Bywa,ze jednej monetce trzeba poświęcić kilka dni.
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: borsuk1977 w 23 Lipca 2017, 15:18:19
Osobiście też odradzam używania do mechanicznego usuwania grynszpanu z monety materiału twrdszego niż miedź, czyli metalowe i stalowe igiełki zwłaszcza dla początkujących równają się w duzej mierze rysowaniem monety, zwłaszcza jeśli ktos jest niezbyt cierpliwy i "napalony" na szybki sukces. O wiele lepiej uzywac materiału pochodzenia roślinnego, czyli np. wykałaczki, te przez kolegę zdzicha zachwalane kolce zapewne też świetnie się do tego nadają.
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: Divusric w 23 Lipca 2017, 15:33:33
Osobiście używam dłutka wykonanego z drutu miedzianego.Do tego pilniczek do stałego jego ostrzenia.Z chemii to winian,oliwka ewentualnie gotowanie w oleju. Eletrolizy użyłem tylko do 24 funtowej kuli armatniej (efekt bombowy  :) )
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: Triplex w 23 Lipca 2017, 18:53:23
Cytuj
Grynszpan można próbować usuwać kwaskiem cytrynowym a później zmywać wodą z mydłem lub pastą do zębów.

Dzięki, ale ja ciągle potrzebuję kwestii praktycznej. Kwasek cytrynowy jest w kryształkach. Rozpuszczamy go w wodzie, jakie stężenie? Tylko przemywamy, czy moczymy (jak tak to ile?) Czy kwasek i winian to bardzo różne substancje? Coś tam mogę poświęcić na eksperymenty, ale bez przesady... Mnie ciągle intryguje to gotowanie w oleju!

Szczerze mnie również ciekawi to gotowanie w oleju bo po efektach przedstawionych ze zdjęć kolegów to muszę powiedzieć że to bardzo skuteczna metoda.

Kwasek cytrynowy jest w cytrynie lub dostępnych w sklepach żółtych butelkach jako gotowy roztwór.
Nie ma potrzeby rozpuszczać w wodzie bo i tak stężenie tego z cytryny czy z butelki jest niewielkie. Tego w kryształkach nie używałem to nie wiem.
Najprościej widać, że jak położy się monetę na plasterek cytryny to sole z jej powierzchni rozpuszczają się i zaczyna się dookoła monetki robić niebieskawo.
Trzeba poeksperymentować, wszystko zależy od grubości grynszpanu.

Wiadomo że przy czyszczeniu zdejmie się patynę ale przynajmniej nie będzie to dziadostwo dalej monety zżerać.

Tu mam przykład trojaczka po czyszczeniu butelkowym kwaskiem cytrynowym:
http://triplex.blog.pl/files/2014/09/DSC00655.jpg
Jak widać moneta nie jest w stanie menniczym, ale jest teraz czytelna. Przed czyszczeniem cześć monety (jakoś 1/4) zawarta w polu pomiędzy US w stanislaus a P z pol była zakryta grupą warstwą grynszpanu i kompletnie nic nie było widać spod niej.
Nie ma patyny, okej. Jednak czasem warto wyczyścić.

Wżery zostaną, ale to chyba nie jest niespodzianka.
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: anonimus w 23 Lipca 2017, 19:19:32
@Triplex
Ta moneta wygląda tragicznie. Dobra antyreklama kwasku  :(
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: kotek555 w 23 Lipca 2017, 19:27:23
Cytuj
ewentualnie gotowanie w oleju.
No właśnie, czepiłem się na ten olej. A może Kolega z tym olejem to "step by step"

Jedną wrzuciłem do kwasku cytrynowego (taki niemiecki gotowy w płynie - nawet bio :D) Zrobiła się zielona, jak trawa na wiosnę. Rysunku nie zniszczyłem,ale zieleń piękna, soczysta...
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: Divusric w 23 Lipca 2017, 19:29:50
Moneta przed i po gotowaniu w oleju.
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: zenonmoj w 23 Lipca 2017, 19:36:58
W przypadku takiej monety, gdzie patyny i tak już nie ma już nie ma, olej sprawdza się znakomicie!

ZM
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: Divusric w 23 Lipca 2017, 19:42:32
Właśnie zapomniałem dodać .Brak patyny to  wymóg dla tej czynności.
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: Triplex w 27 Lipca 2017, 19:54:52
@Triplex
Ta moneta wygląda tragicznie. Dobra antyreklama kwasku  :(

 :-[

Moneta wygląda dobrze tylko te ubytki to właśnie wina grynszpanu który ją zżerał.

Nie było prawie nic widać spod grubej zielonej warstwy, część była czytelna no, ale to marne pocieszenie.
Teraz przynajmniej nic jej nie zżera.
Wyglądała jak coś pomiędzy tym:

(fotka z blogu Pana Chałupskiego - https://zbierajmymonety.blogspot.nl/2011/03/czyscic-czy-nie-czyscic.html)
a tym


tak samo to odstraszanie od czyszczenia elektrolizą (lub autolizą jak kto woli)

da się ale trzeba ostrożnie :)

kwasek + prąd to jest złe połączenie
Tytuł: Odp: Jak to zrobić?
Wiadomość wysłana przez: Marienburg w 04 Sierpnia 2017, 22:24:52
Myślę, że warto też wspomnieć o wersenianie… środek mało inwazyjny i doskonale usuwa grynszpan. Kolega TomekP pisał już o tym na swoim blogu.
http://moja-numizmatyka.blogspot.com/2016/03/nero-clavdivs-drvsvs-germanicvs.html
http://allegro.pl/edta-wersenian-dwusodowy-cz-d-a-100g-i5600727523.html