TPZN - Forum numizmatyczne
Ważne działy => Informacje o falsach => Wątek zaczęty przez: su-22 w 19 Listopada 2017, 18:10:40
-
http://allegro.pl/ort-gdanski-1613r-zygmunt-iii-waza-ladny-stan-i6995706790.html#imglayer
opis daje do myślenia a pomimo to ktoś 400 zł wywala za bubel.
-
Ciekawe, moneta nie wyglada zle na zdjeciach ale ten opis, rzeczywiscie dosc jednoznaczny.
-
W mojej ocenie wygląda na odlew.
-
W mojej ocenie wygląda na odlew.
Na stemplu widać wiele dziurek, powstały przy odlewie, przez pęcherzyki powietrza które pozostało na formie. Mimo wszystko do sprzedającego nie można mieć pretensji, opis jest jednoznaczny. A to za ile ktoś kupuję falsyfikat zależy tylko od niego :).
-
Niestety na malym ekranie nie widzialem wyraznie tych pecherzykow. Na powiekszeniu zdecydowany odlew.
Mozna sie jeszcze przyczepic, ze moneta nie byla umieszczona w kategorii "kopie".
-
Na królewskiej kryzie bardzo dobrze widać, dziura przy dziurze.
-
Tu zaznaczylem te purchelki na awersie.
-
Dodałbym jeszcze, że król ma przebite ucho :D
-
Zabraklo mi sily... Mysle, ze kazdy widzi wszystkie problemy.
-
Równie dobrze można było dać całą blachę w czerwone kółko.
We włosach króla również dziury.
-
W mojej ocenie wygląda na odlew.
Na stemplu widać wiele dziurek, powstały przy odlewie, przez pęcherzyki powietrza które pozostało na formie. Mimo wszystko do sprzedającego nie można mieć pretensji, opis jest jednoznaczny. A to za ile ktoś kupuję falsyfikat zależy tylko od niego :).
Ze Co ? Nie mozna miec pretensji ? Przeciez to zwykly oszust i zlodziej. Jako sprzedawca on jest odpowiedzialny za towar a nie kupujacy. A co do opisu - to jest wlasnie doklanie inaczej - nie jest wcale jednoznaczy tym bardziej, ze falsyfikat jest umieszczony z kategorii gdzie powinny byc tylko oryginaly.
Tomasz
-
Równie dobrze można było dać całą blachę w czerwone kółko.
We włosach króla również dziury.
Chodzilo mi o to, by pokazac jak najwiecej przykladow tego, o czym mowimy, dla tych, ktorzy nie maja tego doswiadczenia.
-
Ze Co ? Nie mozna miec pretensji ? Przeciez to zwykly oszust i zlodziej. Jako sprzedawca on jest odpowiedzialny za towar a nie kupujacy. A co do opisu - to jest wlasnie doklanie inaczej - nie jest wcale jednoznaczy tym bardziej, ze falsyfikat jest umieszczony z kategorii gdzie powinny byc tylko oryginaly.
Tomasz
Nie każdy sprzedający musi być znawcą w temacie przedmiotu który sprzedaje. Co do opisu, to ja odebrałem to w ten sposób:
Rzadki ort, możliwe że podrobiony.
Jako kupujący, chcący go nabyć starałbym się potwierdzić jego oryginalność (chociażby na tym forum). Jeśli go licytuję, to wiem co robię.
Oczywiście nie bronię sprzedającego, ale on też mógł nie wiedzieć czy sprzedaje oryginał czy fals. Ja przy takiej niepewności wystawiłbym monetę w dziale KOPIE, on tego nie zrobił i jest to BŁĄD, ale nikt nikomu nie karze sprzedawać ani kupować. Jesteśmy dorośli i odpowiadamy za swoje czyny.
Przypomnę, że podobna moneta niedawno została wystawiona w renomowanej firmie numizmatycznej, i dopiero po zaklasyfikowaniu jej jako odlew w pewnym wątku tego forum, dzięki interwencji jednego z naszych kolegów moneta została wycofana z aukcji.
Mylą się najlepsi ;).
-
...
Nie każdy sprzedający musi być znawcą w temacie przedmiotu który sprzedaje.
Czyli jak Ci ktos sprzeda witamene C a sie okaze ze to arszenik - to OK, bo preciez gosciu nie musi sie znac, a opisal, ze ZAPEWNE witamina C i umiescil w dziele witamin a nie trucizn.
O co do sprzedajacego - to jest to jego odpowiedzialnosc aby zweryfikowac towar - a jak sie nie zna, to niech zaplaci tym ktorzy sie znaja na tym i za niego zweryfikuja.
Zgadza sie, ze teoretycznie (BARDZO teoretycznie) jest mozliwe ze gosciu wystawil bo sie nie zna - ale z mojego goswiadczenia (juz prawie 30 lat zbierania monet) - to jest po prostu zwykly oszust,
Tomasz
-
Równie dobrze można było dać całą blachę w czerwone kółko.
We włosach króla również dziury.
Chodzilo mi o to, by pokazac jak najwiecej przykladow tego, o czym mowimy, dla tych, ktorzy nie maja tego doswiadczenia.
Oczywiście jasna sprawa.