TPZN - Forum numizmatyczne
Pieniądz w Polsce => Polska Królewska => 1587 - 1668 => Wątek zaczęty przez: rubinowakrew w 05 Grudnia 2017, 19:18:03
-
Witam. Od pewnego momentu coraz rzadziej pojawiają się nowe odmiany półtoraków. Z tego tez powodu powoli nachodzi mnie myśl przelania myśli na papier. Tylko pytanie czy warto. Ale na to pytanie odpowie ankieta, przynajmniej mam taką nadzieję.
Interesuje mnie też czy w razie czego była by możliwość skorzystania z czegoś takiego jak kickstarter - znacząco przyspieszyłoby to ukazanie się takiego wydawnictwa.
Pozdrawiam i proszę o odpowiedzi.
-
Tak, ale katalogów to już wystarczy. Może uda się Panu coś lepszego napisać niż zestawić monety odwołując się do mniej lub bardziej subtelnych różnic. Może spróbowałby Pan osadzić to wszystko w szerszym kontekście, napisać monografię. Taką książkę kupiłbym na pewno, katalog nie...
-
Monografie jak już stworzy Cezary. A ja z braku czasu nie stworzę mu konkurencji. Nie mniej dziękuję za opinię.
-
W ankiecie się Panu nie wypowiem, bo siłą rzeczy nie znam dokładnie stanu badań i w związku z tym nie wiem, jakie jest zapotrzebowanie na taki katalog. Na pewno książka omawiająca szerzej różne aspekty historyczno-numizmatyczne bicia półtoraków miałaby większe szanse sprzedaży niż tradycyjny katalog. Natomiast spróbować na pewno warto (rozumiem, że nie chodzi o sens ekonomiczny, kokosów Pan nie zbije, niezależnie od powodzenia publikacji) - w trakcie pisania na pewno wyjdą Panu nowe zagadnienia, które do tej pory jakoś uchodziły Pana uwadze i na pewno sprawi Panu dużo przyjemności ich zgłębianie. Tak jest zawsze - dopiero przy próbie całościowego podejścia do tematu wychodzi, ile rzeczy warto jeszcze zgłębić. Gromadzenie funduszy przed wydaniem wiele Panu nie da - zawsze więcej czytelników kupi gotową książkę niż przedpłaci za jej zapowiedź. W czasach, kiedy drukarnie cyfrowe umożliwiają druk niewielkich nakładów najlepiej podzielić wydanie na małe partie i wydawać je sukcesywnie w miarę zainteresowania. Rozwiązanie takie ma same plusy - mniejsza kwota na wydanie, brak zalegającego po tapczanach nadmiarowego nakładu czy też możliwość wprowadzenia poprawek do kolejnego dodruku (także tych wskazanych przez czytelników). Aha, no i musi Pan zdobyć swój nr ISBN, ale to obecnie żaden problem - nie trzeba już pisać podań do BN, wszystko załatwia się on-line na https://e-isbn.pl/
-
pozwolę sobie podbić.
-
przerwa na reklamę:
https://www.facebook.com/KatalogPoltorakow