TPZN - Forum numizmatyczne
Ważne działy => Vademecum kolekcjonera => Co zbierać? => Wątek zaczęty przez: monetka w 16 Lipca 2018, 16:26:29
-
Witajcie, niejednokrotnie np w sklepie żabka Pani ekspedientka wydała mi resztę tymi takimi nowymi 2 zł monetami.
Takie też zbieracie? Myślicie, że kiedyś będą miały one jakąś większą wartość?
-
Ale jakimi? ???
-
Może chodzi o te wybite z datą 2018 ?
-
Czy zbieramy te z data obecną(2018) to sprawa subiektywna.Sam staram sie skompletować dany rocznik obiegówek przy czym kieruje się satysfakcją wyłapania ich z obiegu.Dotychczas to mi sie udaje. Jeżeli natomiast chodziło Panu o 2 zł Golden Nordic pojawiające się w handlu to pewnie wiele osób takowe posiada lub zbiera/zbierało.Ich produkcja została zakończona i zastąpiły je 5zł
Pozdrawiam Maciej
-
Monet 2 złote GN są miliony a w konkretnych nakładach setki tysięcy każdego rodzaju (aż do ponad milion).
Jeśli nie będzie wojny i innego kataklizmu to te monety nawet za 100 lat będą popularne i to w stanach UNC, nawet 2 złote 1996 Zygmunt II August, co ma naklad jak Sienkiewicz 200.000 to popularna moneta, której wartość kolekcjonerska maleje z roku na rok.
Lepiej kupić złoto niż takiego Zigiego np. 50 zl 2008. Co innego obiegowe 2 złote, niby też miliony, ale ... za kilka lat takie 2 złote 2005, czy 2006 w stanie UNC to będzie ... rarytas.
-
Nowe monety 2-złotowe? "Nowe" czyli jakie? Chodzi o emisję z 2018 roku? Czy o okolicznościowe 2-złotówki w nordicgoldzie jakie NBP walił w ilościach hurtowych aż do 2014 roku? Też zbieram bilon obiegowy ale jak koledzy wyżej raczej wyłapuje go z obiegu. Czy będzie więcej warty? W sumie już jest bo to zależny od stanu i nakładu - zauważalny staje się wzrost ceny np. 2-złotówki ale z pierwszego rocznika - 1994. Sam mam raptem kilka egzemplarzy w stanie co najwyżej 3. Za to 5-złotówka (o ok. połowę wyższy nakład ale i dwójki niemały) bez problemu stan 2+ i to tak, że w pewnym momencie już nie zwracałem na nie większej uwagi. Z monet PRL wysoko stoi np. 1-złotówka 1957 b.z., w II RP to np. 2 zł z Piłsudskim z 1936 roku (nakład 75 000 - tylko!). Za to GN to planowany produkt z przeznaczeniem na zbieractwo. Co prawda po zarzuceniu przynęty w postaci dosyć niskonakładowych (najrzadszy Zygmunt II August był klepnięty w ilości ~3x większej niż wspomniana obiegowa 2-ka z 1937) i w miarę sensownych emisji ok. 2000 zaczyna się tłuczenie tego na potęgę zarzucając nas rocznie kilkunastoma nowymi tematami. Napędzili tego tyle, że sami się tym udławili i wstrzymali emisję. Krążą więc te emisje w sklepach jako nadwyżka tego co nie wchłonął rynek w postaci sklepów numizmatycznych i klienteli służąc za to czym generalnie są - pieniądzem obiegowym.
-
Krążą więc te emisje w sklepach jako nadwyżka tego co nie wchłonął rynek w postaci sklepów numizmatycznych i klienteli służąc za to czym generalnie są - pieniądzem obiegowym.
Czyli monety te są i będą zużywane w obiegu :) część zapewne może zostać wymieniona przy jakiejś wymianie pieniądza (euro, denominacja).
Niektóre emisje mogą okazać się w przyszłości dobrą lokatą :) ale to musi sporo czasu minąć i faktycznie znaczna część nakłady zużyć i być wycofana :)
-
Monety zbiera się dla satysfakcji, a nie dla lokaty kapitału. Przynajmniej ja tak uważam. Co do obiegówek o niskich nakładach. Myślę ze za kilkadziesiąt lat nawet w stanach UNC będą pospolite. Duzo osób dzisiaj zbiera obiegówki, a inwestorzy zostawiają sobie woreczki tych monet. Np. 20 zł. M. Nowotko przy nakładzie tylko 152 000. z 1983.r. są bardzo tanie.Ponieważ prawie cały nakład został schowany przez pseudo inwestorów.
-
Może się mylę, ale wydaje mi się, że autor założył dla żartu kilka wątków na przynętę i już się tu nie pokaże.
Też tak myślę , natomiast w tym wątku chodziło Panu Monetce o 2 zł GN widocznie wcześniej się z nimi nie spotkał więc napisał ,że nowe ...
-
Kurna, ze ja nie mam czasu na takie glupoty!
-
Kurna, ze ja nie mam czasu na takie glupoty!
Bardzo trafne podsumowanie :) .
-
Może się mylę, ale wydaje mi się, że autor założył dla żartu kilka wątków na przynętę i już się tu nie pokaże.
Tylko dlaczego podszył się pod Oddział Gdański PTN, psując opinię temu stowarzyszeniu i zasłużonemu Oddziałowi :(.
-
Nie wiem na jakiej zasadzie objawia się u was spam i spamerzy, ale to wygląda na to, że za max kilka dni w profilu lub treści postu pojawi się link. A w necie można poszyć się pod każdego więc Gdański oddział PTN nie jest wyjątkiem.