TPZN - Forum numizmatyczne
Ogólnie o numizmatyce => Newsy i aktualności => Wiadomości Aukcyjne => Wątek zaczęty przez: jmskelnik w 19 Września 2018, 21:04:36
-
Damian Marciniak nie odpuszcza. Znów bardzo ciekawa, przekrojowa oferta medali z piękną królową na czele.
https://onebid.pl/pl/aukcje/-/369
-
Właśnie dotarł do mnie komplet katalogów. Oferta bardzo bogata, a co ważniejsze - "dla każdego coś miłego". Większość przedstawionych groszy chętnie sam bym "przytulił", ale trzeba patrzeć realnie. Niestety, mam problem - co wybrać ;) Oby mieć tylko takie rozterki... :) W każdym razie mam nadzieję, że po weekendzie moja kolekcja się powiększy.
-
Jeden z niewielu domów aukcyjnych, który nie traktuje półtoraków jak zło konieczne.
-
Bardzo interesująca aukcja... czekam z niecierpliwością na rozpoczęcie licytacji. :)
Widać, że organizatorzy włożyli w tworzenie katalogu ogrom pracy, ale jak wiadomo, przy tworzeniu opisów katalogowych mogą zdarzyć się też drobne lapsusy.
Poniżej przykład. ;)
https://onebid.pl/pl/auction/369/lot/2229/michal-kuchmeister-szelag-1416-1422-dlugi-krzyz-piekny
-
Cisza w wątku a ma miejsce ważne w naszym numizmatycznym światku wydarzenie. :)
Chwalcie się Panowie/Panie ile pozycji (i ew. jakie :) ) udało się ustrzelić.
Ja dziś strzelby mam schowane, tylko się przyglądam. Interesujące mnie pozycje licytują się jutro, upatrzyłem sobie szczególnie jedną, ale to narazie nie będę zdradzał jaką (co by nie robić konkurencji :-X ;D) Zobaczymy, czy komuś wpadła tak w oko jak mi.
Ceny dziś trzymają się wysoko, jeśli jutro tak będzie może być cięzko :glare:
Jak wasze wrażenia?
-
Coś się tam udało kupić w rozsądnej cenie. Rozsądnej bo na okazje nie było co liczyć. Niskie ceny wywoławcze przyciągnęło sporo osób i strasznie wydłużyło licytację. Na pewno była to zagrywka Damiana żeby przyciągnąć jak najwięcej osób. Dzięki sporej ilości osób sprzedawały się nawet najsłabsze walory. Są tematy gdzie nie było dużego zainteresowania ale to są tematy które ostatnio spadają na drugi plan Polskiego rynku numizmatycznego. Coś czuję ze aukcja podbije trochę ceny na rynku.
-
Rozsądnej bo na okazje nie było co liczyć.
Moim zdaniem ten trojaczek poszedł w okazyjnej cenie . Nie ja jestem jego nabywcą ale zakładałem , że osiągnie wyższą cenę.
https://onebid.pl/pl/auction/369/lot/336/zygmunt-iii-waza-trojak-wschowa-bez-daty-2x-lewart-rzadki
WCN
http://wcn.pl/archive?q=W.bd.4.b
-
Moja działka też nie poszybowała strasznie w górę. Poza nielicznymi wyjątkami ceny określę jako normalne. (więcej rozpisałem się tutaj: https://www.facebook.com/KatalogPoltorakow/)
Moją okazją był szeląg 1617 z pełną datą. O ile kojarzę chyba tylko jedna moneta poszła w równie "wysokiej" cenie.
https://aukcje.gndm.pl/auction/6/category/7501/lot/81/
Czy powodem było przesunięcie walca ? Nie wiem, ale 15 zł za coś czego nie miałem w kolekcji i nie pojawia się codziennie w sprzedaży to całkiem niezła cena.
-
Rozsądnej bo na okazje nie było co liczyć.
Moim zdaniem ten trojaczek poszedł w okazyjnej cenie . Nie ja jestem jego nabywcą ale zakładałem , że osiągnie wyższą cenę.
https://onebid.pl/pl/auction/369/lot/336/zygmunt-iii-waza-trojak-wschowa-bez-daty-2x-lewart-rzadki
WCN
http://wcn.pl/archive?q=W.bd.4.b
Po rynku krąży chyba około 10 sztuk. Faktycznie cena nie jest za wysoka, ale chyba to mocne niedobicie pod portretem króla, skutecznie odstraszyło. Poza tym całkiem ładny.
Trojaki Wschowy generalnie sprzedały się dość tanio, za paroma wyjątkami.
Ten (R) z 1595r. poz.756, jest przepiękny, poszedł za 550zł. Rzadko się taki trafia i do tego w ładnej, naturalnej patynie.
https://onebid.pl/pl/auction/369/lot/756/zygmunt-iii-waza-trojak-wschowa-1595-data-w-otoku
Odpuściłem przy 400 zł, a chyba szkoda, gdyż druga taka okazja, może się trafić dopiero za kilka lat ;)
-
Moja działka też nie poszybowała strasznie w górę. Poza nielicznymi wyjątkami ceny określę jako normalne. (więcej rozpisałem się tutaj: https://www.facebook.com/KatalogPoltorakow/)
Moją okazją był szeląg 1617 z pełną datą. O ile kojarzę chyba tylko jedna moneta poszła w równie "wysokiej" cenie.
https://aukcje.gndm.pl/auction/6/category/7501/lot/81/
Czy powodem było przesunięcie walca ? Nie wiem, ale 15 zł za coś czego nie miałem w kolekcji i nie pojawia się codziennie w sprzedaży to całkiem niezła cena.
Patrząc na skalę przesunięcia, pokusiłbym się nawet o żart, że Kolega szczęśliwie nabył dwa szelągi, w cenie jednego.
-
Trojaki Wschowy generalnie sprzedały się dość tanio, za paroma wyjątkami.
Jak np. ten :)
https://onebid.pl/pl/auction/369/lot/337/zygmunt-iii-waza-trojak-wschowa-1595-lewart-na-aw-rzadki
Wszystkie trojaki mennicy Wschowa bez daty mają u Igera rzadkość R5 . Jak widać rzeczywistosc jest inna. Przykładowo
odmiana W.bd.3.a . Nigdy nie widziałem na rynku - co nie znaczy , że nie miałem w ręku ;)
http://iger.wcn.pl/coins/3604
-
Ten akurat się sprzedał, w cenie oczekiwanej :)
Poza tym, nie przywiązywałbym dużej wagi do stopni rzadkości. Jest to parametr orientacyjny, przyznawany w dobrej wierze, ale mocno subiektywnie. Oczywiście, nie mam na myśli portugałów, czy 100-dukatówek... a monetę popularną.
R5 to maks. znane 120 sztuk. Trzeba by przeanalizować stemple i określić, iloma wybito te trojaki. To nam dałoby wskazówkę, co do potencjalnej górnej granicy wybitych sztuk, gdyż znamy przybliżoną wydajność jednego stempla. Potem kwerenda muzeów i już prawie wszystko wiadome ;D
-
Rozsądnej bo na okazje nie było co liczyć.
Moim zdaniem ten trojaczek poszedł w okazyjnej cenie . Nie ja jestem jego nabywcą ale zakładałem , że osiągnie wyższą cenę.
https://onebid.pl/pl/auction/369/lot/336/zygmunt-iii-waza-trojak-wschowa-bez-daty-2x-lewart-rzadki
WCN
http://wcn.pl/archive?q=W.bd.4.b
Widzę powolny trend spadku zainteresowania trojakami. Nie wiem czy jest to przesycenie rynku czy może inny powód. Za to w cenie były szelągi i Jan Kazimierz zwłaszcza w pięknych stanach
-
Mam wrażenie, że Jan Kazimierz w każdym stanie był w cenie.
-
Dla mnie duzym zaskoczeniem byla popularnosc trojaka z 1794 roku. (https://onebid.pl/pl/auction/369/lot/2646/galicja-i-lodomeria-3-grosze-1794-piekne-ngc-ms63-bn)
O ile orzel z herbem byl we wspanialym stanie, to napis otokowy awersu juz nie tak bardzo, wygladal na podwojnie bity. Rewers natomiast byl najwyrazniej bity zardzewialym stemplem. Wyglad monety raczej paskudny, marna estetyka, za wyjatkiem tego orla.
-
O ile orzel z herben byl we wspanialym stanie, to napis otokowy awersu juz nie tak bardzo, wygladal na podwojnie bity. Rewers natomiast byl najwyrazniej bity zardzewialym stemplem. Wyglad monety raczej paskudny, marna estetyka, za wyjatkiem tego orla.
Akurat w tym przepadku przegapił Pan najważniejszą trzecią "stronę" monety pokazaną na trzecim zdjęciu.
Ps. Też mam wrażenie, że ceny trojaków ZIIIW bardzo spadły.
-
Też mam wrażenie, że ceny trojaków ZIIIW bardzo spadły.
Po ostatnich aukcjach można zauważyć wielki wysyp trojaków. Są to jednak egzemplarze w gorszych stanach (głównie poniżej 2). Dwa, trzy, cztery lata temu te stany były w podobnych stanach. Takie jest moje spostrzeżenie:)
-
Akurat w tym przepadku przegapił Pan najważniejszą trzecią "stronę" monety pokazaną na trzecim zdjęciu.
Oczywiscie, ze rozumiem znaczenie trumny, ale mam taki gust wypaczony, ze nie lubie cwalowac w stadzie.
-
Ktoś wie, kto był właścicielem "kolekcji kopertkowej"?
Teraz to chyba nie powinna już być informacja z kręgu "tajne łamane przez poufne".
-
Ktoś wie, kto był właścicielem "kolekcji kopertkowej"?
Teraz to chyba nie powinna już być informacja z kręgu "tajne łamane przez poufne".
A po coz taka informacja komukolwiek potrzebna ?
Tomek
-
Dla tych, którzy chcą znać prowieniencje monety. Czy jakkolwiek się to pisze.
-
Ktoś wie, kto był właścicielem "kolekcji kopertkowej"?
Teraz to chyba nie powinna już być informacja z kręgu "tajne łamane przez poufne".
A po coz taka informacja komukolwiek potrzebna ?
Tomek
To chyba oczywiste? Kolega rubinowakrew udzielił właściwej odpowiedzi.
Kolekcja kopertkowa jest przepiękna i zawiera numizmaty pochodzące od "starych" kolekcjonerów. Jeden numizmat to chyba pochodził od kogoś z XIX wieku. Są tam rzadkie i bardzo rzadkie okazy, starannie wyselekcjonowane i zbierane przez kilka dziesięcioleci. Kolekcjoner był znawcą tematu i zamożną osobą.
-
To chyba oczywiste? Kolega rubinowakrew udzielił właściwej odpowiedzi.
Kolekcja kopertkowa jest przepiękna i zawiera numizmaty pochodzące od "starych" kolekcjonerów. Jeden numizmat to chyba pochodził od kogoś z XIX wieku. Są tam rzadkie i bardzo rzadkie okazy, starannie wyselekcjonowane i zbierane przez kilka dziesięcioleci. Kolekcjoner był znawcą tematu i zamożną osobą.
Dla mnie wlasnie to nie jest oczywiste. Nie jest mi wcale potrzebne wiedziec czy mial ja jakis Potocki czy inny Radziwil. Mam oryginal - i to jest wazne.
A wlasnie dlatego ze " Kolekcjoner był znawcą tematu i zamożną osobą" - mysle, ze woli byc anonimowy (przynajmniej ja byl wolal)
A co do "historii" monet - ludzie narzekaja na "trumienki" ale jak taka sama moneta z jakiegos "znanego" zbioru (szczegolnie jak jakis pacan swoja punce tan walna - to cena odrazu wieksza :-)
Tomek
-
Te punce kolekcjonerskie z XIX wieku maja smaczek, aczkolwiek wciaz twierdze, ze sa to monety uszkodzone. Traktuje je jednak troche jak "destrukty". Nie jestem jednak ich lowca i nie zgadzam sie placic za nie haraczu.
Przy zalozeniu, ze nie kupuje sie dla inwestycji, kupuje sie marzenie. Kazdy ma te marzenia inne. Jeden zachwyca sie chocby wizerunkiem krola na krazku, dlatego zbieram monety SAP.
Innego kreci epoka, tu moja XVI-wieczna czesc kolekcji i getto lodzkie. Jeszcze innego sama jakosc monet, tu moje orty gdanskie ;) A jeszcze innego technologia - tu moje walcowane trojaki ryskie.
A juz zupelnie kogos innego pochodzenie monety i tu tez musze sie przyznac, ze kupilem kiedys monete ze wzgledu na jej proweniencje, moze pamietacie? (http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,12188.msg86455.html#msg86455) I tez zaplacilem za te marzenia. Przyznam sie, ze nawet nawiazalem potem krotka korespondencje z Pania, ktora opisala to muzeum.
Jestem szczesciarzem, mam wiele marzen a kilka nawet spelnionych. I to jest ta romantyka w numizmatyce. Szkoda tylko, ze czasem taka droga :)
-
Licytowałem ponad dwadzieścia monet, mam jedną, apetyt był trochę za duży ;) Jednak mimo to jestem zadowolony z pięknego kopertkowego Malborka ;)
-
Panie cancan62 piękna puenta.
Panie Wojciech Opioła, też ustrzeliłem jedną pozycję z "kolekcji kopertkowej", stąd moja ciekawość do kogo należała, bo nie była to banalna osoba. Przepraszam za czas przeszły, ale jedyna sensowna myśl jak mi przyszła do głowy, to taka, że kolekcjoner zmarł, a spadkobiercy wyprzedają, to co było gromadzone dziesiątki lat. Obym się mylił, a jeśli mam rację to szkoda, że tak piękna kolekcja uległa rozproszeniu.
Może Pan samogitia uchyli rąbka kotary, jeśli go za to nie zgilotynują...?
-
To chyba oczywiste? Kolega rubinowakrew udzielił właściwej odpowiedzi.
Kolekcja kopertkowa jest przepiękna i zawiera numizmaty pochodzące od "starych" kolekcjonerów. Jeden numizmat to chyba pochodził od kogoś z XIX wieku. Są tam rzadkie i bardzo rzadkie okazy, starannie wyselekcjonowane i zbierane przez kilka dziesięcioleci. Kolekcjoner był znawcą tematu i zamożną osobą.
Dla mnie wlasnie to nie jest oczywiste. Nie jest mi wcale potrzebne wiedziec czy mial ja jakis Potocki czy inny Radziwil. Mam oryginal - i to jest wazne.
A wlasnie dlatego ze " Kolekcjoner był znawcą tematu i zamożną osobą" - mysle, ze woli byc anonimowy (przynajmniej ja byl wolal)
A co do "historii" monet - ludzie narzekaja na "trumienki" ale jak taka sama moneta z jakiegos "znanego" zbioru (szczegolnie jak jakis pacan swoja punce tan walna - to cena odrazu wieksza :-)
Tomek
Spoko Tomek, każdy z nas, ma inne oczekiwania.
-
Może Pan samogitia uchyli rąbka kotary, jeśli go za to nie zgilotynują...?
Głowy nie stracę ;) jednak niestety nie mieliśmy zgody właścicieli na udostępnianie informacji, stąd więcej szczegółów niż podczas aukcji nie zostanie podane.
Od siebie podziękuje wszystkim uczestnikom, oglądającym, jak też obecnym na sali. Co możliwość porozmawiania na żywo, to możliwość porozmawiania na żywo :D Tym bardziej się cieszę, że już w lutym pojawi się kolejna taka możliwość.
Gratuluję zwycięzcom poszerzenia zbiorów (mimo, że wśród nich są osoby, które zgarnęły mi sprzed nosa wiele z groszy ;) )
Od przyszłego tygodnia ruszam z wrzucaniem filmików z Sesji Wykładowej na nasz Youtube :)
-
Witam wszystkich ! Jak dla mnie jedna z najciekawszych i najładniejszych była moneta z ciekawej kolekcji kopertkowej https://aukcje.gndm.pl/auction/6/category/14810/lot/875/ .Niby dość pospolity a jednak od początku przykul moja uwagę .Pragnę pogratulować jej zwycięzcy .Jednak cena cena końcowa stosunkowo dla mnie za duża. Przy okazji mam pytanie czy jest jakaś wielka różnica miedzy tym talarem ,a tym w Ms 64 pudelku https://aukcje.gndm.pl/auction/6/category/15636/lot/925/ ?Oczywiście poza różnica w końcowej cenie 20 tys ? :D .
Pozdrawiam ps.aukcja dość dobra ;) nawet pomimo wielu wysokich cen końcowych
-
Przy okazji mam pytanie czy jest jakaś wielka różnica miedzy tym talarem ,a tym w Ms 64 pudelku https://aukcje.gndm.pl/auction/6/category/15636/lot/925/ ?Oczywiście poza różnica w końcowej cenie 20 tys ? :D .
Sa roznice, ten w trumnie jest mocniej wybity i w dodatku nie tak wytarty.
-
Dziękuje za porównawcze zdjęcia .Widać teraz ,ze cena końcowa tkwi w szczegółach ;) .Duzo jest takich porównań w II RP jednak w przypadku starszych monet bardzo niewiele :(.Miłego wieczoru
-
Różnica była między tymi zbrojarzami widoczna na żywo i to dość mocno, mimo że nie kolosalna. A co do różnicy cen to hmmm.... po prostu cena od stanu to funkcja coraz bardziej stromo rosnąca w miarę polepszenia się stanu monety.
-
Cześć, oczywiście i ja wziałem udział w tej ogromnej aukcji.
Nie wypowiadałem sie wczesniej w tym wątku, bo chciałem oszczędzić Wasz czas na forum przeznaczony na czytanie mojej przydługiej paplaniny ;D
Jeśli jednak ktoś jest ciekaw co miałbym na ten temat do powiedzenia, to zapraszam na mojego bloga http://monetysap.blogspot.com/2018/10/6-aukcja-gndm-czyli-jak-pokonaem-swoj.html (http://monetysap.blogspot.com/2018/10/6-aukcja-gndm-czyli-jak-pokonaem-swoj.html).
Uwaga, bo krótko nie będzie :P
-
Ja, niestety po tej aukcji poszedłem szybko umyć ręce. Jednocześnie poprosiłem najdroższą z moich żon o poluzowanie mojego kaftana bezpieczeństwa, gdyż okazało się, że staje się niepotrzebny.