TPZN - Forum numizmatyczne
Ogólnie o wszystkim i o niczym => Dyskusja ogólna => Wątek zaczęty przez: Miroslav w 04 Grudnia 2018, 09:32:39
-
Wygrałem ostatnio aukcje na ebay monety wystawianej przez niemieckiego sprzedawce o nicku berlinum. Niestety zamiast monety w przesyłce była pocięta niemiecka gazeta. Ciężko mi podejrzewać sprzedawcę bo ma nieposzlakowaną opinie (choć wylicytowana kwota była dziwnie niska jak na tą monetę). Co z tym fantem zrobić?
-
Co prawda nie mam doświadczen z tym sprzedawcą, ale słówko w kwestii formalnej :nerd:
Sam niejednokrotnie otrzymywałem przesyłki z monetami w ten sposób, że w środku była pocieta gazeta czy tez rózne ulotki z marketów.
Przy tej okazji chciałem zauwazyc, że w tych przypadkach to kilka razy dość długo szukałem misternie dolepionej/ukrytej monety.
A raz juz nawet straciłem nadzieje i chciałem wyrzucic do smieci ;D
-
On też mi tak napisał, że monete wysyła w pastikowym opakowaniu przyklejonym do gazet. To była moneta 3 krajcarowa więc nie aż tak mała żebym jej nie dostrzegł, choć dla pewności jeszcze pare razy wszystko zlustrowałem
Tu link do wylicytowanej monety: https://www.ebay.pl/itm/202501540656?ul_noapp=true
P.S. Sprzedawca od razu zaproponował mi zwrot pieniędzy. Pytanie, czy on świadomie nie wysłał tej monety bo nie po jego myśli przebiegła licytacja, czy jest po prostu tak uczciwy i dobroduszny?
-
Kupowałem u niego kilka razy, bardzo solidny. To chyba sklep, o ile pamiętam.
-
Kiedys miałem przypadek podobny. Ze środka koperty wyjąłem stos gazetek reklamowych, nerwowe chwile poszukiwań wylicytowanej monety mocno podniosły mi ciśnienie. I już przekonany że zostałem wystawiony coś mnie tknęło jeszcze przyjrzeć sie kopercie. Moneta była przyklejona od środka na górnej części koperty,a gazetki to istna zmyłka.
Pozdrawiam Maciej
-
Roztargałem koperte żeby obejrzeć dokładnie środek i nic. Kartkę z gazety, która była potargana na kilka elementów, złożyłem w całość. Na papierze zostały paski taśmy klejącej w odległości od siebie o 8cm więc ta torebka plastikowa o której wspomina sprzedawca musiała być sporych rozmiarów.
Sprzedawca się jednak rozmyślił i pieniędzy nie zwróci, napisał żebym szedł z pretensjami do poczty. Sam przysięga że monetę wysłał.
Teraz jestem na przegranej pozycji bo nie sprawdziłem przesyłki w obecności listonosza, zresztą nie wiem czy by to coś pomogło.
Pozostaje czekać że może kiedyś ta moneta pojawi się ponownie na rynku, w końcu są stosunkowo rzadkie a ten egzemplarz na dodatek dość charakterystyczny.
Jak myślicie czy jest w ogóle sens zgłaszać to zdarzenie na pocztę?
-
Zawsze trzeba zglaszac - co by nie bylo, przez kogos zostales oszukany.
Tomek
P.S. - domyslam sie, ze zaplata nie byla przez PayPala ?
-
Normalnie robiłem przelew walutowy ze swojego konta, a co to ma za znaczenie?
-
A koperta nie nosiła żadnych śladów uszkodzeń?
Ja droższe przesyłki otwieram od pewnego czasu pod kamerą, żeby w razie czego mieć podkładkę.
-
co to ma za znaczenie?
Zarówno PayPal, jak i banki mają swoje ubezpieczenia transakcji, warto spróbować z tego skorzystać. Raz naciąłem się na chińskim sklepie internetowym z butami udającym czeski sklep internetowy z butami. Ponieważ transakcję wykonywałem bezpośrednio przez bankowość elektroniczną mojego banku, złożyłem im reklamację (musiałem załączać pełną korespondencję) i o dziwo po jakimś miesiącu dostałem zwrot pełnej kwoty.
-
Normalnie robiłem przelew walutowy ze swojego konta, a co to ma za znaczenie?
PayPal ma duza zalete - w takim przypadku zglaszasz (przez paypal), ze moneta nie doszla i dostajesz automatycznie zwrot pieniedzy. Jest to odpowiedzialnosc wysylajacego aby go ciebie towar doszedl.
Tomek
-
Jeszcze jedno - czy na kopercie jest podana waga przesyłki?
-
Nie ma podanej wagi. Jeżeli chodzi o uszkodzenia to są jedynie w miejscu gdzie zakleja się kopertę. Teraz widzę że ktoś już ją wcześniej otwierał i ponownie zaklejał ale już za pomocą taśmy klejącej .
Co do ubezpieczenia transakcji to tutaj to nie przejdzie, sprzedawca ma potwierdzenie wysłania i dostarczenia przesyłki więc jest kryty.
Jedyne wyjście to zgłosić tą sytuacje na pocztę i mieć nadzieję że ich nieuczciwy pracownik kiedyś wpadnie przy innej kradzieży.