TPZN - Forum numizmatyczne
Ważne działy => Vademecum kolekcjonera => Gdzie kupować? => Wątek zaczęty przez: Gaspar w 30 Września 2019, 21:26:58
-
Witam,
Z góry przepraszam, jeśli już padło takie pytanie, jednak chciałbym Was o to zapytać. Mianowicie w niedługim czasie, mam zamiar kupić swoją pierwszą monetę przez serwis aukcyjny. Nie ukrywam, że do tej pory większość zakupów dokonywałem przez mennice, więc nie miałem takich problemów. Prosiłbym, abyście dali mi wskazówki, gdzie najbezpieczniej kupować, na co uważać, co może naprowadzić na to, iż dana moneta może być falsyfikatem itd. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Pozdrawiam i dziękuję z góry za podpowiedzi. :)
-
O jakich monetach mowa?
-
Weźmy przykładowo ten okaz - https://onebid.pl/pl/auction/605/lot/12/stefan-batory-trojak-wilno-1580-iii-piekny Aczkolwiek moje pytanie odnosiło się ogólnie do wszystkich monet z każdego okresu. Czy są jakieś niepisane zasady od czego lepiej się trzymać z daleka, a co można śmiało kupować?
-
Weźmy przykładowo ten okaz - https://onebid.pl/pl/auction/605/lot/12/stefan-batory-trojak-wilno-1580-iii-piekny Aczkolwiek moje pytanie odnosiło się ogólnie do wszystkich monet z każdego okresu. Czy są jakieś niepisane zasady od czego lepiej się trzymać z daleka, a co można śmiało kupować?
Mówiąc okres masz na myśli całą Polskę Królewską? Polskę ogólnie?
Jeżeli chodzi o samego króla Stefana to jest to raczej bezpieczny król, acz nie tani (choćby na tle Zygmunta III). Z falsów, które pamiętam to głównie koślawe trojaki (litery cięte z ręki, rżnięte, zamiast puncowane, rzuca się w oczy). Samo mennictwo jest bardzo fajne do zbierania, stanowi kolekcjonerskie wyzwanie, jest dość różnorodne.
Jeżeli chodzi o polskie monety w ogóle warto przed zakupem wbić na forum, w wyszukiwarce nazwę danej monety i zobaczyć, czy nie pojawia się w działach o falsyfikatach.
Ode mnie z ogólnych rad: dużo czytać i oglądać monety przy każdej okazji. Szczególnie na żywo (muzea, aukcje, inni kolekcjonerzy). Dobre opatrzenie spowoduje, że z biegiem czasu człowiek podświadomie zaczyna wyłapywać, że coś jest nie tak. W przypadku wątpliwości pytać, pytać i jeszcze raz pytać.
Rozpoczęcie przygody na serwisie onebid nie jest złe, bo te aukcje są dość skrupulatnie śledzone i falsy są odsiewane. Na Allegro obecnie jest łatwiej się wciąć.
Ale chyba łatwiej będzie, jak sprecyzujesz niektóre pytania, bo ciężko jest ogółami strzelać :)
-
Wszystko zależy od tego :
jakie monety cię interesują
starasz się zbierać jak najlepsze stany
ile chcesz przeznaczyć miesięcznie na nowe nabytki ,
-
Otóż tak, chciałbym kupić jakąś monetę z czasów monarchii. Nie mam jakoś specjalnie jednej upatrzonej, ponieważ każda na swój sposób jest piękna. Moglibyście mnie nakierować na co warto rzucić okiem? Okres jest bez znaczenia, jedynie chodzi mi, aby pochodziła z okresu królów polskich. Wybredny nie jestem, ponieważ wybredność wiąże się z wysoką ceną. Zdaję sobie sprawę, że zawsze trzeba zapłacić swoje, jednak celowałbym w dolny próg finansowy.
-
Najtaniej to można kupić sporo boratynek i półtoraków. W tych monetach popularne są fałszerstwa ale z epoki. I przy okazji można zainwestować w katalogi tych monet. To chyba najtańszy sposób na kolekcjonowanie polski królewskiej. Musisz też zdecydować czy chcesz mieć jedną monetę pokazową czy zacząć budować kolekcję.
-
Na początku przygody z numizmatyką sugerowałbym raczej zakup książki niż monety. Np. "Tysiąc lat monety polskiej" T. Kałkowskiego. Dużo nie kosztuje, a sporo może poukładać w głowie.
-
Wszystko zależy od budżetu jakim się dysponuje :)
Ja osobiście zaczął bym od czegoś na tyle popularnego, że łatwo to zdobyć, a przy tym i stanem zachowania ucieszy. Takimi monetami są m.in. trojaki olkuskie 1595-1599, Malbork, który wyjątkowo ładnie tłoczono.
Można uderzyć też m.in. w grosze krakowskie 1605-1607, grosze Zygmunta I Starego, szóstaki 1624-1627 czy trojaki krakowskie 1620-1624.
Przed zakupem, jak już upatrzysz sobie coś, warto przejrzeć archiwa firm numizmatycznych. Będziesz miał pogląd w jakich stanach, ile mniej więcej dana moneta kosztuje, ile możesz dać. Przy tym należy pamiętać, że najpiękniejsze w swojej klasie zawsze kosztują.
Ps. pomysł Darka zdecydowanie warto wziąć sobie do serca :) książka jest absolutnym klasykiem.
-
Tak więc zapowiada się ciekawa lektura. :D Dziękuję Samogita za wymienienie kilku fajnych okazów. Właśnie je przeglądam i wpadł mi w oko taki trojak olkuski : https://allegro.pl/oferta/trojak-zygmunt-iii-waza-olkusz-1592-r-niea-blad-7055960316
Wygląda na wart swojej ceny, moim zdaniem, ale czy jest tak w rzeczywistości? Oczywiście domyślam się, że moneta jest warta tyle ile ktoś jest w stanie za nią dać, lecz ciekawi mnie czy owy egzemplarz nie budzi zastrzeżeń. Głupio kasę to zawsze łatwo wydać, a tego chciałbym uniknąć. ;D
-
Tak szczere to gdyby była tyle warta to już dawno by była sprzedana. Rok temu ten sam egzemplarz należał do mnie.
-
Wygląda na wart swojej ceny, moim zdaniem, ale czy jest tak w rzeczywistości?
Na dobry początek radziłbym sugerować się bardziej urodą monety, niż rzadkością.
Zrozumienie stopni rzadkości, niuansów, które wpływają na cenę, przychodzi wraz ze specjalizacją kolekcji.
Monety z dziurą są trudne, podobnie jak te z nietypowymi wadami (rysy, ślady po uchu itp.). Na start lepiej celować w egzemplarze w stanach od ładnego obiegowego, po dobrą „dwójkę” (3+, 2-, 2). Stany mennicze są wyraźnie droższe.
Dla przykładu wybierasz orta 1623.
Możesz wziąć Gdańsk lub Bydgoszcz. Obydwa są dużą, portretową monetą, która w w.w. stanach nie kosztuje kroci. Ceny możesz sprawdzić w archiwach firm:
https://archiwum.gndm.pl/a,search.html&rne=ort%201623
https://wcn.pl/archive?q=ort+1623
Odpal sobie jak wygląda 3+, jak 2, jak 3- byś mógł ocenić po zdjęciach jak ściera się detal, jak prezentuje się taka moneta. Wtedy, gdy trafisz w handlu podobny masz skale odniesienia.
Dobrze na początku przygody jest kupić różne nominały, różnych władców. Masz wtedy pogląd na to jak te monety wyglądają, podświadomie wybierzesz czy chciałbyś w którychś się specjalizować.
-
Wiedzy na temat monet nie nabiera się w krótkim czasie. Na pytania, które kolega zadał nie można uzyskać odpowiedzi na forum w ciągu kilku tygodni. Tu starzy wyjadacze wciąż prowadzą dysputy, która moneta jest fałszywa i jakie są tego dowody. Same domy aukcyjne padają czasem ofiarami fałszerstw. Jeśli kolega chce kupić coś na aukcji, a sam nie wie, co go pociąga, to ja radzę się wstrzymać. Zdecydować najpierw co kręci a potem inwestować jakieś pieniądze. Zdobyć jakąś wiedzę, jak radził pan Dariusz, poznać rynek, śledzić go.
Zakupy na aukcjach są naogół bezpieczne. Trzeba wiedzieć jednak kiedy powiedzieć: stop. Tam się podejmuje decyzje w ułamkach sekund.
Kiedy wracam myślą do moich początków, dochodzę do wniosku, że powinienem był zacząć od kolekcjonowania fotografii i opisów monet, przechodząc powoli do wymieniania ich na prawdziwe rzeczy. Oszczędziłoby mi to kupę kasy i szafy złomu, którego pewnie nigdy nie uda się pozbyć. Bo zawsze dążymy do zdobycia czegoś lepszego.
-
Powyższe odpowiedzi mi bardzo pomogły za co Wam naprawdę dziękuję. Postaram się najpierw w jakimś stopniu zgłębić wiedzę teoretyczną, choć pewnie w najbliższym czasie, chęć posiadania danej monety będzie ważniejsza od zdrowego rozsądku. Jednakże postaram się to zrobić z głową. :D
-
Postaram się najpierw w jakimś stopniu zgłębić wiedzę teoretyczną
Jak się łatwo domyśleć temat był już mocno wałkowany :-) Polecam jako uzupełnienie Kałkowskiego
- prof. B. Paszkiewicz "Podobna jest moneta nasza do urodnej Panny" (katalog 50. aukcji WCN)
- A. Banach "Zbierajmy monety".
-
To może jeszcze "Piękno monety polskiej" Witolda Garbaczewskiego (katalog 65. Aukcji WCN)
-
Bardzo polecam tą książkę. Jest napisana pięknym językiem i doskonale się ją czyta, nawet bez kontekstu numizmatycznego. Kiedyś nawet recenzowałem ją na swojej stronie.
http://www.skelnik.pl/piekno-monety-polskiej-w-garbaczewski/ (http://www.skelnik.pl/piekno-monety-polskiej-w-garbaczewski/)
-
A czy "Historia pieniądza na ziemiach polskich" Adam Dylewski jest warta polecenia? Mieliście Panowie tą pozycje w rękach?
-
A czy "Historia pieniądza na ziemiach polskich" Adam Dylewski jest warta polecenia? Mieliście Panowie tą pozycje w rękach?
Nie bardzo, lepiej poczytać coś z poprzednio polecanych pozycji. Książka pisana na zlecenie przez człowieka nie mającego wcześniej nic wspólnego z numizmatyką.
http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,9159.msg62648.html#msg62648
-
A czy "Historia pieniądza na ziemiach polskich" Adam Dylewski jest warta polecenia? Mieliście Panowie tą pozycje w rękach?
Nie jest zła , bardziej taka edukacja dla początkujących na plus zasługują fotografie .