Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 29 Marca 2024, 10:43:24

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)  (Przeczytany 135879 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 751
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Listopada 2016, 14:01:21 »
Gratuluje. Jednakowoz cos mnie niepokoi w tym zdjeciu rewersu i daty.
Wyglada mi ta dziewiatka na albo przebitke albo na uszkodzenie stempla. Zreszta caly ten rocznik 1587 stoi pod znakiem zapytania. Gerbaszewski nie publikuje zdjec.
Jednoczesnie warto zauwazyc, ze od roku 1588 data jest przedzielona lilijka az do 1590, gdzie nastepuje zmiana w rysunku i wystepuja dwie wersje 9-0 i 90-. w roku 1591 wersja 9-1 pojawia sie po raz ostatni.
Szelag z roku 1597 wyglada wlasciwie tak samo jak ten przedstawiony przez Pana Dariusza.
Osobiscie stawiam na rok 1597. Mam nadzieje, ze sie myle.
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

dukatkg

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 601
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #16 dnia: 17 Listopada 2016, 15:59:54 »
Styl wskazuje na 159:(
Wystarczy znaleźć szeląga z 1597 roku z tego samego gniazda stempla bez kleksa.
monetydawne.pl - nowy portal numizmatyczny, polecam :)

Gradiv

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 694
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #17 dnia: 17 Listopada 2016, 17:22:10 »
Zgadzam się z Przedmówcami, to wygląda na rocznik 1597. Monety z 1588 roku są w nieco innym stylu. Jestem sceptycznie nastawiony do możliwości istnienia monet Zygmunta III z 1587 roku, pamiętajmy że jego koronacja nastąpiła 27 grudnia. Poza tym Ryga, miasto hanzeatyckie powiązane handlowo z Rzeszą (co prawda dość ostrożnie, ze względu na bliskość Szwecji), sprzyjała Maksymilianowi.

dukatkg

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 601
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #18 dnia: 17 Listopada 2016, 17:42:27 »
Ale jak już przy Rydze jesteśmy, to mój dzisiejszy :)
Mam nadzieję, że się nie rozpuści w myciu.
monetydawne.pl - nowy portal numizmatyczny, polecam :)

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #19 dnia: 17 Listopada 2016, 18:56:33 »
Cytuj
Wyglada mi ta dziewiatka na albo przebitke albo na uszkodzenie stempla.
Mam szeląga z przebitką ósemki na dziewiątkę. Wygląda zupełnie inaczej (zdjęcie poniżej 1).

Cytuj
Jestem sceptycznie nastawiony do możliwości istnienia monet Zygmunta III z 1587 roku
Cytuj
Zreszta caly ten rocznik 1587 stoi pod znakiem zapytania. Gerbaszewski nie publikuje zdjec
No właśnie nie tylko Gerbaszewski, ale również Kopicki nie pokazuje zdjęć tylko rysunki. Ale nie jestem do końca przekonany, że rocznik jest wątpliwy. Kopicki wskazuje na konkretne kolekcje, w których moneta się znajdowała: Jana Stupnickiego (Przemyśl, Lwów) i Ottona Kubickiego (Warszawa).

Cytuj
Styl wskazuje na 1597. Wystarczy znaleźć szeląga z 1597 roku z tego samego gniazda stempla bez kleksa.
W przypadku szelągów ryskich – a więc pochodzących z najbardziej nudnej mennicy ZIIIW – trudno mówić o stylu w odniesieniu do poszczególnych roczników. Wszystkie one są w tym samym stylu. Mam szeląga z roku 1597 i porównanie go z moim 1587 wskazuje na podobieństwo stylu. Ale to samo można powiedzieć porównując go z innym rocznikiem np. 1590, 1593 czy 1595 (zdjęcie poniżej 2).

Chodzi tu raczej o analizę liternictwa i porównanie cyfry dziewięć z moją ósemką. Czy ta „ósemka” mogłaby być „dziewiątką”, ale z powodu jakiegoś uszkodzenia stempla wygląda jak „ósemka”? Porównajmy kilka dziewiątek z szelągów ryskich z moją ósemką (zdjęcie poniżej 3). Szczerze mówiąc nie bardzo widzę w jaki sposób ten stempel miałby być uszkodzony, albo na czym miałaby polegać przebitka aby efekt był taki jaki jest. Nie wiem jak można by wytłumaczyć ten kształt z wyraźnymi dwoma brzuszkami. Znacznie bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że przerywnik z braku miejsca został na stemplu umieszczony na krawędzi ósemki.

Cytuj
pamiętajmy że jego koronacja nastąpiła 27 grudnia
Data na monecie nie oznacza, że została ona wybita w tym właśnie roku. Możemy sobie wyobrazić, że moneta była emitowana na początku roku 1588 z datą 1587. Z takimi sytuacjami mieliśmy przecież do czynienie. Np. za Jana Kazimierza szelągi bite w Brześciu na początku 1667 roku miały datę o rok wcześniejszą.
« Ostatnia zmiana: 17 Listopada 2016, 18:58:11 wysłana przez dariusz.m »

Chalupski

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 780
  • Zbierajmy monety!
    • Zbierajmy monety
  • Zainteresowania: Polskie monety obiegowe
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #20 dnia: 17 Listopada 2016, 19:26:54 »
Mały brzydal z Łobżenicy
Zapraszam na bloga Zbierajmy monety!
https://zbierajmymonety.blogspot.com
Jurek

TomekP

  • Gość
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #21 dnia: 17 Listopada 2016, 19:48:48 »
Moneta jest ciekawsza niż może się wydawać, bowiem...jak dla mnie jest to fals z epoki.

Po pierwsze korony -typ nienotowany przez panią Opozdę, osobiście nie znam też żadnego egzemplarza z taką koroną (A jest ona odmienna stylistycznie od występujących w tym roczniku)


Po drugie orzeł - abstrahując od tego że rytownik zgubił koronę (co akurat w Łobżenicy raczej nie występuje), orzeł jest zbyt schematyczny i niedopracowany

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 751
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #22 dnia: 17 Listopada 2016, 20:11:07 »
Przepraszam, ale czy ten orzel nie powinien patrzec w swoje prawo?
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

Gradiv

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 694
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #23 dnia: 17 Listopada 2016, 20:25:51 »
Cytuj
Kopicki wskazuje na konkretne kolekcje, w których moneta się znajdowała:
Kopicki wskazuje wiele wątpliwych monet z odwołaniem do konkretnych zbiorów (np. srebrne szelągi litewskie JK 1654, 1661).
Co do stylu, miałem na myśli manierę umieszczenia w legendzie rozdzielonej daty (1586-89). W znanych monetach roczników 1588 i 1589 brak zapisu nierozdzielonego, pojawia się dopiero w r. 1590. Do czasu pojawienia się monety bez "kleksa"z uszkodzonego stempla pozostanę niedowiarkiem.
Cytuj
jak dla mnie jest to fals z epoki.
Nie sądzę, moim zdaniem doskonale pasuje do innych monet łobżenickich. Od 1975 r. (data wydania "Mennicy łobżenickiej") ilość znanych monet z tego warsztatu uległa zwielokrotnieniu. Denarki z koroną takiego typu już widziałem. Orzełek z odwróconą głową też się trafia, jest taki na ternarze 1624, także przez literaturę jeszcze nie zauważonym.

TomekP

  • Gość
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #24 dnia: 17 Listopada 2016, 20:29:24 »
Cytuj
jak dla mnie jest to fals z epoki.
Nie sądzę, moim zdaniem doskonale pasuje do innych monet łobżenickich. Od 1975 r. (data wydania "Mennicy łobżenickiej") ilość znanych monet z tego warsztatu uległa zwielokrotnieniu. Denarki z koroną takiego typu już widziałem. Orzełek z odwróconą głową też się trafia, jest taki na ternarze 1624, także przez literaturę jeszcze nie zauważonym.

Odwrócona głowa się zdarza to fakt. Ilość znanych monet też się zwiększyła, a jednak nie jestem przekonany co do oryginalności tego egzemplarza.

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #25 dnia: 17 Listopada 2016, 20:57:17 »
Panie Dariuszu, a czy ta 9 nie przypomina 8 z powodu zbyt bliskiego umiejscowienia krzyżyka/lilijki przy cyfrze. Co spowodowało, że przy zużyciu stempla oraz samej obiety powstało złączenie, które wywołuje złudne wyobrażenie, że to 8?
Proszę spojrzeć na dodane zdjęcie. Może w Pańskim szelągu lilijka była jeszcze bliżej umiejscowiona przy cyfrze 9.
Norbert

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #26 dnia: 17 Listopada 2016, 21:31:51 »
Panie Dariuszu, a czy ta 9 nie przypomina 8 z powodu zbyt bliskiego umiejscowienia krzyżyka/lilijki przy cyfrze. Co spowodowało, że przy zużyciu stempla oraz samej obiety powstało złączenie, które wywołuje złudne wyobrażenie, że to 8?
Proszę spojrzeć na dodane zdjęcie. Może w Pańskim szelągu lilijka była jeszcze bliżej umiejscowiona przy cyfrze 9.
Nie ulega wątpliwości, że umieszczenie przerywnika tuż przy cyfrze sytuację nieco gmatwa. Podany przez Pana przykład nie do końca wyjaśnia jednak sprawę. Mam wrażenie, że próbując umieścić krzyżyk w dowolnie wybranym miejscu przy „dziewiątce” nie uda nam się uzyskać takich dwóch symetrycznych i regularnych brzuszków „ósemki” jak na moim szelągu. Zwłaszcza wcięcie pomiędzy brzuszkami po prawej stronie nie da się wytłumaczyć nałożeniem krzyżyka na krawędź cyfry.
« Ostatnia zmiana: 17 Listopada 2016, 23:34:47 wysłana przez dariusz.m »

Chalupski

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 780
  • Zbierajmy monety!
    • Zbierajmy monety
  • Zainteresowania: Polskie monety obiegowe
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #27 dnia: 17 Listopada 2016, 21:34:26 »
Po pierwsze korony -typ nienotowany przez panią Opozdę, osobiście nie znam też żadnego egzemplarza z taką koroną (A jest ona odmienna stylistycznie od występujących w tym roczniku)
Pani Opozda napisała (str. 43) "Poniżej przedstawia się wyobrażenia koron spośród tych, które zachowały się najwyraźniej na badanych zabytkach, co siłą rzeczy wskazuje na to, że nie podano wszystkich odmian i wariantów koron".

Nie upieram się, że to nie falsyfikat z epoki, to możliwe, ale jeśli tak to z bardzo dobrego warsztatu. Inicjał króla jest za ładny, jak na dłubaninę jakiegoś amatora.
Zapraszam na bloga Zbierajmy monety!
https://zbierajmymonety.blogspot.com
Jurek

Gradiv

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 694
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #28 dnia: 18 Listopada 2016, 09:38:46 »
Inicjał, tarcze, sama rzeczona korona. W tym czasie tak dobry warsztat  fałszerski zająłby się robieniem szelągów, a nie droższych w produkcji, mało wartych "pieniądzów".

anonimus

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 337
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #29 dnia: 18 Listopada 2016, 09:54:58 »
Przede wszystkim zastanawiam się w ogóle nad sensem podrabiania tak niskich nominałów w tym czasie. A zwłaszcza z mennicy łobżenickiej.

 

R E K L A M A
aukcja monet