Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 12:07:31

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)  (Przeczytany 135819 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

PREM

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 337
    • https://orderyprzemekzieba.blogspot.com/
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #30 dnia: 18 Listopada 2016, 12:24:14 »
Moneta jest ciekawsza niż może się wydawać, bowiem...jak dla mnie jest to fals z epoki.


Po drugie orzeł - abstrahując od tego że rytownik zgubił koronę (co akurat w Łobżenicy raczej nie występuje), orzeł jest zbyt schematyczny i niedopracowany
orzeł wygląda trochę jak gryf  ;)

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #31 dnia: 18 Listopada 2016, 22:11:22 »
Panie Dariuszu, a czy ta 9 nie przypomina 8 z powodu zbyt bliskiego umiejscowienia krzyżyka/lilijki przy cyfrze. Co spowodowało, że przy zużyciu stempla oraz samej obiety powstało złączenie, które wywołuje złudne wyobrażenie, że to 8?
Proszę spojrzeć na dodane zdjęcie. Może w Pańskim szelągu lilijka była jeszcze bliżej umiejscowiona przy cyfrze 9.
Nie ulega wątpliwości, że umieszczenie przerywnika tuż przy cyfrze sytuację nieco gmatwa. Podany przez Pana przykład nie do końca wyjaśnia jednak sprawę. Mam wrażenie, że próbując umieścić krzyżyk w dowolnie wybranym miejscu przy „dziewiątce” nie uda nam się uzyskać takich dwóch symetrycznych i regularnych brzuszków „ósemki” jak na moim szelągu. Zwłaszcza wcięcie pomiędzy brzuszkami po prawej stronie nie da się wytłumaczyć nałożeniem krzyżyka na krawędź cyfry.

Oczywiście może Pan mieć rację  :)
Jednak tak blisko umiejscowiony przerywnik nachodzący na cyfrę daty plus uszkodzenie stempla mogło spowodować taki efekt wyobrażenia przebicia daty, czy innej cyfry. Dlatego nie mogę uznać za pewnik, że to 8. ;)
Norbert

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #32 dnia: 21 Listopada 2016, 01:04:13 »
Podsumowanie naszych rozważań na temat szeląga ryskiego 1587 umieściłem na blogu:
http://blognumizmatyczny.pl/2016/11/21/dlaczego-warto-zbierac-szelagi-szelag-ryski-1587-i-efekt-osemki/

Tytus

  • Gość
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #33 dnia: 23 Listopada 2016, 13:40:26 »
Koledzy pomóżcie!
Do sprzedania jest ten trojak olkuski Iger O.93.4 przy czym sprzedający chce za niego sporo argumentując, że moneta z taką interpunkcją nie wystąpiła jeszcze na rynku.
Mnie się wydaje, że widziałem taką do sprzedania w Allegro (GNDM?) ale nie mogę trafić na zdjęcie...  :)

Optimus_Prime

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 001
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #34 dnia: 23 Listopada 2016, 14:18:59 »
Lepiej nie kupować. Chyba, że do studiów nad falsami.

Tytus

  • Gość
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #35 dnia: 23 Listopada 2016, 15:39:13 »
 ??? Moim zdaniem moneta autentyczna.
Załączam monetę z bardzo zbliżonym rewersem

Gradiv

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 694
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #36 dnia: 23 Listopada 2016, 16:27:27 »
Podzielam zdanie Optimusa. Moneta bardzo mi się nie podoba. Bez obejrzenia na żywo trudno bezbłędnie wyrokować, ale na podstawie zdjęć bym jej nie kupił.

Optimus_Prime

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 001
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #37 dnia: 23 Listopada 2016, 16:42:10 »
Do tej od Niemczyka się nie przyczepiam. Nadal uważam, że kandydatka na Pana własność wygląda bardzo źle.

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #38 dnia: 07 Grudnia 2016, 18:57:21 »
Od jednego z czytelników blogu otrzymałem zdjęcia szeląga ryskiego 1587 z taką samą wadą stempla jak w moim, na temat którego parę tygodni temu toczyła się w tym wątku dyskusja. Poniższe zdjęcia za zgodą autora.

dukatkg

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 601
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #39 dnia: 07 Grudnia 2016, 21:01:28 »
Od jednego z czytelników blogu otrzymałem zdjęcia szeląga ryskiego 1587 z taką samą wadą stempla jak w moim, na temat którego parę tygodni temu toczyła się w tym wątku dyskusja. Poniższe zdjęcia za zgodą autora.
Ale ja tam wciąż widzę 97.
monetydawne.pl - nowy portal numizmatyczny, polecam :)

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 750
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #40 dnia: 07 Grudnia 2016, 21:40:56 »
Zdjęcia wyglądają bardzo podobnie. Skąd pewność, że nie są to nadal roczniki 1597?
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

Optimus_Prime

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 001
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #41 dnia: 08 Grudnia 2016, 09:56:23 »
Ja też widzę tam 97. Dopóki nikt nie pokaże szeląga bez tego defektu to wstrzymałbym się z pisaniem, że jest Pan w posiadaniu takiego. Szanujmy numizmatykę.

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #42 dnia: 08 Grudnia 2016, 13:46:45 »
Cytuj
Skąd pewność, że nie są to nadal roczniki 1597?
Pewności oczywiście nie ma. Poruszamy się tu w kategoriach prawdopodobieństwa. Rozważamy różne opcje i argumenty „za” oraz „przeciw”. Mam wrażenie, że widoczna powyżej moneta jest argumentem za rokiem 1587, ale nie jest to argument rozstrzygający. Są też inne opcje: defekt stempla, błąd menniczy (moneta wybita w roku 1597 z ósemką zamiast dziewiątki), dwie nałożone na siebie dziewiątki. Osobiście jestem zdania, że na monecie widnieje data 1587, choć pewności oczywiście nie mam.

Cytuj
Dopóki nikt nie pokaże szeląga bez tego defektu to wstrzymałbym się z pisaniem, że jest Pan w posiadaniu takiego.
Nie napisałem, że posiadam szeląga z roku 1587, tylko, że „zgłosił się do mnie Czytelnik z informacją, że on też posiada szeląga ryskiego z roku 1587”. To chyba trochę co innego. Czy przekręcanie cytatów to nie jest aby „naukowe niechlujstwo”?

W obydwu wpisach na blogu dotyczących omawianego szeląga pisałem w kategoriach prawdopodobieństwa. Proszę zwrócić uwagę na sformułowania: „wydaje się”, „zdaje się”, „możliwe” (2 razy), „raczej”. To tylko z drugiego wpisu. W pierwszym wpisie napisałem wprost: „Dopóki nie pojawi się szeląg ryski 1587 z wyraźną i nie budzącą wątpliwości datą, z którym będzie można porównać moją monetę, wszelkie twierdzenia na jej temat powinny być formułowane w kategoriach prawdopodobieństwa, a nie pewności.”

Cytuj
Szanujmy numizmatykę.
Czy twierdzi Pan, że moje wpisy oraz rozważania i dywagacje na temat szeląga z domniemaną datą 1587 to brak szacunku dla numizmatyki? Jeśli tak to prosiłbym o uzasadnienie.

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 750
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #43 dnia: 08 Grudnia 2016, 13:56:36 »
Panie Dariuszu, z całego serca życzę Panu posiadania tej wyjątkowej i rzadkiej monety. Chyba jednak zgadzamy się, że nie ma pewności, że obie pokazane przez Pana monety budzą wątpliwości co do rocznika. Osobiście znajduję więcej argumentów na 1597. Niestety literatura wielokrotnie przekłamała i nie ma pewnego źródła na potwierdzenie, że rocznik 1587 w ogóle istnieje. Nie pozostaje Panu chyba nic innego, jak kontynuować poszukiwania. Powodzenia.
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

Optimus_Prime

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 001
Odp: Połowy drobnicy staropolskiej (i nie tylko drobnicy)
« Odpowiedź #44 dnia: 08 Grudnia 2016, 17:16:29 »
Cytuj
Nie napisałem, że posiadam szeląga z roku 1587, tylko, że „zgłosił się do mnie Czytelnik z informacją, że on też posiada szeląga ryskiego z roku 1587”. To chyba trochę co innego. Czy przekręcanie cytatów to nie jest aby „naukowe niechlujstwo”?
Pisząc te słowa nie cytowałem Pana wypowiedzi a jedynie parafrazowałem sens jaki dla mnie miała. Skoro skorzystał Pan z analogii pomiędzy tymi dwiema monetami to jasne dla mnie było, że swojego szeląga uważa Pan za datowanego na 1587. Jeśli nie takie miał Pan intencje to już co miał Panna myśli.  Wpis na blogu jest wyważony i dość dobrze oddaje rzeczywistość.Nie mam do niego większych zastrzeżeń (mam jedynie pomniejsze co do sposobu obrony).
Cytuj
Czy twierdzi Pan, że moje wpisy oraz rozważania i dywagacje na temat szeląga z domniemaną datą 1587 to brak szacunku dla numizmatyki? Jeśli tak to prosiłbym o uzasadnienie
Nie napisałem, że nie szanuje Pan numizmatyki, a jedynie wezwałem do jej poszanowania. Szanowanie numizmatyki przejawia się m. in. przez wstrzymanie się z oceną monet niepewnych, czego życzę nam wszystkim.

 

R E K L A M A
aukcja monet