Przepraszam, Panie Piotrze, Pan tak na poważnie pyta, czy to tylko taka zawoalowana forma kpiny
ze sprzedawcy?
Ależ Panie Tomaszu, żadna kpina. Sam przecież już kiedyś na Forum widziałem "tak wklęsłe, że aż wypukłe" (
http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,990.0.html). Może te wytłuszczenia były mylące. Najważniejsza jest jednak ostatnia część cytowanego zdania.
Wyjaśnienie tego "fenomenu" wydaje się przecież oczywiste (choć przyznaję, że nie znałem wcześniej jego fachowego określenia - dlatego podziękowania dla Pana Lecha). Powoływanie się na jakiś bliżej nieokreślonych fachowców ma chyba tylko cel marketingowy. I ta cena...kosmos.
Przyznaję, że takie stwierdzenia o fachowcach pachną "prochem" czyli polowanie na jelenia czas zacząć....
Choć, jak zwykle w swojej naiwności mam cichą nadzieję, że nie jest to zagranie celowe, a tylko zwykła "wpadka" (która może zdarzyć się każdemu).