To nie jest destrukt w rozumieniu tego co wyszło z mennicy. Ktoś zniszczył monetę i to jest karalne w Polsce. Oczywiście w tym przypadku to znikoma szkodliwość czynu.
Gratuluję siły i polotu temu co to zrobił. Można idąc tym tropem wyprodukować 1 złotówkę lub 5 złotówkę o gładkim rancie (wystarczy pilnik lub szlifierka oraz precyzja i i cierpliwość). A jako pamiątka? Ten co ci to wydał w sklepie odetchnął z ulgą, bo ja bym np. nie przyjął takiej monety i kazał wydać inną lub inne, a to niech sobie zaniesie do NBP lub bym wrzucił do automatu licząc, że automat to przyjmie (w sumie powinien bo masa i stop ten sam i jak dobrze spasowane to wystarczy).