Wiem, że wyglądu się nie krytykuje, ale tu pan król ma guza jak śliwka.
Tak, widać pozował po jakiejś dobrej imprezce
Czyżby było coś wcześniej wybite pod legendą na rewersie ?
No i cyfra 1 w dacie jakoś mi nie pasuje dla tego rocznika.
Coś na dole jest, ale nie sądzę żeby był to celowy zabieg, raczej jakaś wada stempla.
A jedynka, zgadza się, różni się od tych na "typowych" trojakach krakowskich z tego okresu. Kolejny puzzel do rozwikłania zagadki.