Na pewno dziurawienie było związane z używaniem monet jako biżuterii.
Proszę zauważyć, że gro dziur była robiona symetrycznie do osi pionowej awersu lub rewersu, czyli
komuś zależało, żeby portret lub napisy ładnie się prezentowały.
Poniżej wątek sprzed kilku lat na ten temat:
http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,1401.0.htmlRównież wątpię w masowe używanie trojaków czy też innych monet srebrnych jako podkładek do czegokolwiek.
Być może są pojedyncze przypadki, ale ilość monet podziurawionych centralnie lub bliżej środka jest znikoma.
Szósak wschowski - oczywiście mega rzadki, ale trup. Zastanawia mnie czemu tylko w środku jest zniszczony, gdyby tylko
dyndał sobie między innymi monetkami w naszyjniku to raczej wytarłby się równomiernie. Wygląda na to, że po jakimś czasie
ktoś specjalnie uwziął się na środek monetki i ją porysował na amen.