Akurat tak się składa, że ten dukat z Heritage jest właśnie przebity z innej monety - z jakiej nie wiem. Ale proszę spojrzeć na pozostałości poprzedniczki na stronie herbowej (w pobliżu nogi lwa po prawej stronie) - widać tam wyraźnie regularne kształty, których być nie powinno. (załącznik).
Co do 2 poprzednich egzemplarzy to bardzo możliwe, że są przebite. Wybite są zapewne na złocie dukatowym, więc kolor, waga, jest super.
Wracając jednak do meritum, to oczywiście oryginalny stempel może mieć wady, które są powielane na kolejnych egzemplarzach. Tutaj mamy o tyle trudną sytuację, że na wszystkich tych falsyfikatach występują zarówno te wady które mogą mieć miejsce i te które wystąpić nie powinny.Czyli mamy np. pęknięcie stempla które zdarza się często i jest widoczne na wielu monetach tego samego rodzaju. Są mniejsze i większe różnice rysunku wynikające z siły uderzenia stempla itd.
I wreszcie te wszystkie falsy zostały wybite a nie odlane, więc występują w każdym egzemplarzu naturalne różnice, każda została wybita na osobnym, nieidentycznym krążku (często z innej monety) i w końcu zgadza się nawet rysunek (bo jest skopiowany z oryginału) - fałszerstwo prawie doskonałe.
Diabeł tkwi w szczegółach - skopiowały się "podwójne" litery, które układają się praktycznie identycznie w każdym egzemplarzu tak samo - dlaczego - bo były na stemplu, nie ma innej opcji. Stemplu fałszywym wykonanym na bazie prawdziwej monety, która miała taki błąd bicia.
Na dodatek dochodzą owe ślady po innych monetach pod spodem, co tylko potwierdza że coś tu nie gra.
Proszę tutaj kolejna podobna sztuka też w slabie PCGS:
http://en.numista.com/catalogue/pieces63450.html