Aktualności:

  • 15 Stycznia 2025, 03:55:51

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Półgrosze Zygmunta Augusta - wątek kolekcjonerski  (Przeczytany 35158 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Mag

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Półgrosze Zygmunta Augusta - wątek kolekcjonerski
« Odpowiedź #60 dnia: 30 Grudnia 2018, 20:31:47 »
Spór jak u Kargula i Pawlaka o miedzę :) Obaj mieli swoją rację.
W tym przypadku jest podobnie, bo to tylko kwestia nazewnictwa. Ivanauskas prawdopodobnie celowo określa takie wady wariantami, aby nie komplikować opisów i chronologii. Ale do rzeczy. Na pewno monety z wadliwie wybitym detalem nie można nazwać destruktem, zwłaszcza w sytuacjach opisanych wyżej. Destrukt to zupełnie inna wada, choć również produkcyjna. Nie wchodząc w szczegóły, przychylam się do wariantu z adnotacją o wystąpieniu wady. Trzeba jednak uściślić, czy wyjaśnić, jedną rzecz. Litery N i M nie miały gotowych punc ze względów technicznych. Były nabijane na stempel pojedynczymi "kreskami" i widać to na wielu monetach. Stąd błędy z poprzeczkami i "nogami". Pośpiech i chwila nieuwagi robiły swoje. Przyznam jednak, że w latach pracy rytownika Walentego Franka (1 listopada 1546 - 23 stycznia 1552) wszystkie niedoskonałości, występujące na półgroszach, należy traktować z należną im powagą bo zdarzają się niezmiernie rzadko.

Korczaszko

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 965
  • Stowarzyszenie: PTN o.Kraków
  • Zainteresowania: SIGISMVNDVS PRIMVS
Odp: Półgrosze Zygmunta Augusta - wątek kolekcjonerski
« Odpowiedź #61 dnia: 30 Grudnia 2018, 22:23:10 »
...Przyznam jednak, że w latach pracy rytownika Walentego Franka (1 listopada 1546 - 23 stycznia 1552) wszystkie niedoskonałości, występujące na półgroszach, należy traktować z należną im powagą bo zdarzają się niezmiernie rzadko.
Ostatnie odmiany półgroszy z 1546 i wszystkiem odmiany rocznikowe do 1551 roku włącznie były wykonane perfekcyjnie i charakteryzowały się wielką dbałością o szczegóły. Od 1552 roku wykonanie stempli tych monet było coraz bardziej niedbałe a apogeum osiągnęło w 1557 roku w stemplach Georga Behma. Od 1560 roku wizerunki Pogoni jak i Orła uległy poprawie a w 1563 zmieniła się stylistyka. Lecz w 1566 roku edycja tykocińska stworzyła pokraczne stylistycznie wizerunki (i nie tylko półgroszy). Mimo wszystko te monety mają w sobie bardzo dużo uroku  :D
Qui Non Proficit, Deficit.

the_ka

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 11
Odp: Półgrosze Zygmunta Augusta - wątek kolekcjonerski
« Odpowiedź #62 dnia: 06 Listopada 2024, 09:51:51 »
odświeżając wątek mam pytanie czy ma ktoś może jakiś fajny artykuł jak identyfikować orły na półgroszach?

w katalogu Ivanauskas/Cesnulis nie ma wyjasnienia czym się różnią orły w poszczególnych wariantach. O ile jeszcze pogonie mają sporo widocznych różnic o tyle orły szczególnie warianty blisko siebie np.13 i 14 są cięzki do odróżnienia (szczególnie jak moneta ma jakieś mankamenty akurat w okolicach orła)

nosfer3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 541
    • Probusy
Odp: Półgrosze Zygmunta Augusta - wątek kolekcjonerski
« Odpowiedź #63 dnia: 06 Listopada 2024, 14:53:57 »
odświeżając wątek mam pytanie czy ma ktoś może jakiś fajny artykuł jak identyfikować orły na półgroszach?

w katalogu Ivanauskas/Cesnulis nie ma wyjasnienia czym się różnią orły w poszczególnych wariantach. O ile jeszcze pogonie mają sporo widocznych różnic o tyle orły szczególnie warianty blisko siebie np.13 i 14 są cięzki do odróżnienia (szczególnie jak moneta ma jakieś mankamenty akurat w okolicach orła)

Własnie takie wpisy utwierdzaja mnie w przekonaniu że mnożenie wariantów dla przykładu Orłów to mętna droga.Skoro tak ciężko je odróżnić dlaczego nie stanowią jednego wzoru itp

 

R E K L A M A
aukcja monet