Eksperyment raczej w celu udowodnienia jak ta moneta nie mogła być uszkodzona.
Rozumiem, że wypukłości zostały spłaszczone przy prostowaniu poprzez dobijanie cieżarkiem na kowadle.
Przyznam się, że kiedyś prostowałem monetę, która była zgięta dość paskudnie. Choć mi się to udało, odradzam.
Dużo zależy od:
1. Kąta zgięcia, ale bardziej od
2. Promienia w punkcie zgięcia - im jest on mniejszy, tym większe odkształcenie trwałe
Moneta, którą dyskutujemy była raczej zgięta ostro i kiedy ją wyprostowano, zgniot spowodował lokalne stwardnienie i pęknięcia. Ponieważ jest płaska, musiała być spłaszczona dużą siłą - wytłoczona lub uderzona, co uszkodziłoby napisy. Ergo, zgięty był najprawdopodobniej krążek a potem wyprostowany i wybita moneta, lub w jednej operacji wyprostowany w czasie bicia. Mogłaby to być także zgięta moneta, ktorą przebito. Ale tego nie mogę potwierdzić z braku śladów przebitki.