To jest zniszczona moneta,a nie destrukt
I tu pozwolę się z Kolegą nie zgodzić. Pokazałem tylko zdjęcie jednej strony monety celem jej prezentacji jako ciekawostkę. No ale.....
Jak ogólnie wiadomo monety tego typu były bite jednocześnie od strony awersu jak i rewersu. Znamy miliony
przykładów monet niedobitych, i niedobicie na monecie występuje po jej obu stronach (oczywiście przy jednakowej grubości krążka z obu stron, jako jeden z wielu przykładów), przy tak małych i cienkich monetach kwestia różnic w grubości blaszki raczej nie występuje. Jeśli stempel jest wybity z jednej strony a z drugiej nie, na tak małej i cienkiej monecie zaczynamy się zastanawiać, co jest nie tak.
Poniżej prezentuję zdjęcia obu stron monety w omawianym fragmencie.
1.A:Pióra orła - R:wypust blaszki, pozostałość z ukruszenia
2.A:Pióra orła - R:wypust blaszki
3.A:Język orła (cyfra 3 przesunięta w prawo dla lepszego widoku) - R:brak głowy
4.A:Oko i brew orła (cyfra 4 przesunięta w prawo dla lepszego widoku) - brak dłoni z mieczem
Do tego na Awersie widać wspaniale zaznaczony rant monety a na Rewersie nie ma miecza, który powinien być w tym miejscu.
Braki w blaszce przy cyfrach 1 i 2 najprawdopodobniej powstały przez ukruszenie spowodowane dużą siłą nacisku na cienką blaszkę.
Jak rozumiem, że wiele osób traktuje destrukty oraz falsyfikaty jako śmieci i odrzut, ale,drogi Kolego....
"Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie wszystko łajno,co śmierdzi."
Pozdrawiam