Znawcą to może nie jestem, ale potwierdzam, że są to szelągi Jana Kazimierza. Dokładniej mówiąc litewskie. Większość, jak nie wszystkie zostały wybite we Wilnie. Są bardzo popularne, a ich stan ... jest niezbyt dobry mówiąc delikatnie. Jak dla mnie warto są zero złotych, chyba, że ktoś wynajdzie jakieś rarytasy, ale wątpię.