Aktualności:

  • 07 Października 2024, 10:57:55

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Wlasciwie, to co zbierac?  (Przeczytany 29288 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 980
  • TPZN 080
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #30 dnia: 17 Kwietnia 2017, 21:17:36 »
Ewidentnie moneta była do czegoś przyczepiona i po prostu górna część się przetarła. Szkoda, ale to też ma swój urok. Kolejna ciekawa moneta to ort gdański z najrzadszego rocznika. Nietypowo bo aż dwie dziurki, ale na szczęście uszkodzenia nie przeszkadzają w odczytaniu legendy, daty.
Norbert

wiesław531

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #31 dnia: 05 Maja 2017, 16:59:50 »
Ja również chyba posiadam tę pierwszą monetę :) lub bardzo bardzo podobną!  :D nie myślałem, że tu ją odnajdę :)

len_mark

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #32 dnia: 17 Lipca 2017, 18:49:48 »
Witam.
Osobiście nie znoszę monet mających wtórne uszkodzenia mechaniczne (dziura, ślad po uchu, rysa, a już nie daj Boże piłowany rant albo polerowanie). Dlatego wolał bym monetę bardziej wytartą w naturalny sposób w obiegu niż bardziej ostrą ale mającą jedną z w/w wad. Oczywiście wytarcie w obiegu też ma dla mnie swoje granice. W swoim zbieraniu postawiłem na jakość a nie na ilość. Wolę mieć kilka/kilkanaście egzemplarzy w stanie 2 i lepiej niż kilkadziesiąt/kilkaset przeciętnych. Podobnie jest z rzadkością, nie cieszy mnie moneta bardzo rzadka ale w kiepskim stanie.

Divusric

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 563
  • Legitymacja 077
    • Romae Aeternae
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #33 dnia: 17 Lipca 2017, 19:15:53 »
Mam odmienne zdanie.Mój ostatni nabytek tj AE4 Libiusz Sewer/Rycymer nie jest Apollinem wśród numizmatów ale jest o wiele ciekawsza ,niż popularna moneta bez śladów obiegu.
Moneta wcale nie musi być ładnie zachowana .Musi być  interesująca.Musi coś opowiadać.I wcale nie chodzi tu o ilość.
Admiror, O paries, te non cecidisse, qui tot scriptorium taedia sustineas.

len_mark

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #34 dnia: 17 Lipca 2017, 19:39:38 »
W nawiązaniu do wypowiedzi kolegi Divusric, trudno polemizować z wyrażoną przez niego opinią. Po prostu każdy z nas ma swoje podejście, upodobania i priorytety, ale myślę, że łączy nas jedno: radość zbierania i tworzenia kolekcji według własnych kryteriów dających nam jak największe zadowolenie.

zenonmoj

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 447
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #35 dnia: 17 Lipca 2017, 20:54:49 »
Ja też najbardziej lubię monety ciekawe - niekoniecznie w optymalnym stanie zachowania. Właśnie dziś taka jedna do mnie dotarła i spędzę z nią miło część wieczoru: ważąc ją, mierząc, oglądając pod lupą i przy okazji wertując różne katalogi...

ZM

Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #36 dnia: 29 Listopada 2018, 01:51:20 »
Mam nadzieję że nie dostanę "złotego szpadla"za odkopanie tematu  ;D


Ja też najbardziej lubię monety ciekawe - niekoniecznie w optymalnym stanie zachowania. Właśnie dziś taka jedna do mnie dotarła i spędzę z nią miło część wieczoru: ważąc ją, mierząc, oglądając pod lupą i przy okazji wertując różne katalogi...
ZM
Robię podobnie, i mam podobne podejście do monet ;)

Wiadomym jest że każdy by "wolał" monetę w jak najlepszym stanie zachowania, choć  "nie lubię" tych nowych, w kapslach, świecących i błyszczących...
Wg mnie nic sobą nie przedstawiają, poza oczywiście wartością rynkową i rysunkiem.

Moneta która mnie fascynuje musi mieć za sobą jakąś historię, coś "opowiadać"...
Drobne wytarcia, patyna czy rysy dodają tylko "smaku".
Nie bez znaczenia jest też okres w jakim powstała, i tak największym "uczuciem" darzę te z  II RP, bo fascynuje mnie ten okres historii naszego kraju.

Natomiast (chyba :)) nigdy nie będę kolekcjonował monet SAP, pomimo ich atrakcyjności  bo...."nie lubię emitenta"  >:(
« Ostatnia zmiana: 29 Listopada 2018, 01:57:20 wysłana przez Yoda »
Pozdrawiam, Marek.

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 894
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #37 dnia: 29 Listopada 2018, 03:23:42 »
A'propos zlomu, to pojawilo sie u nas cos takiego:


Niby zlom, a dosc ciekawie wymyslony. I nie blyszczacy ;)
Poltorej uncji srebra.
« Ostatnia zmiana: 29 Listopada 2018, 03:29:43 wysłana przez cancan62 »
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 346
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #38 dnia: 29 Listopada 2018, 08:05:43 »
A'propos zlomu, to pojawilo sie u nas cos takiego:

Prawie jak bizantyjskie miseczki :-)

Tam jest jeden hełm, czy kilkanaście różnych jak pod koniec filmiku?

Swoją drogą chyba nikt nie myśli poważnie o tym, jak toto przechowywać. Można wsypać do kartonu te wszystkie hełmy, kulki, gitary itp., ale na szczęście póki co normalne firmy produkujące akcesoria do przechowywania monet nie zajmują się takimi cudami.

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 765
    • Blog o półtorakach
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #39 dnia: 29 Listopada 2018, 11:18:41 »
Natomiast (chyba :)) nigdy nie będę kolekcjonował monet SAP, pomimo ich atrakcyjności  bo...."nie lubię emitenta"  >:(
Stanisław August "Ciota" Poniatowski. W sumie nie podchodziłem do tego w ten sposób, "że nie lubię emitenta". Wówczas cały PRL powinienem wywalić ;)  Zygmunt III Waza też nie był jakimś przesadnym kozakiem w koronie a poświęciłem już kilka lat (będzie te 3) jego drobnicy . Za to kumpla zbierajacego carską Rosję powinienem wykluczyć ze znajomych :D
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #40 dnia: 29 Listopada 2018, 13:43:41 »
A'propos zlomu, to pojawilo sie u nas cos takiego:


Niby zlom, a dosc ciekawie wymyslony. I nie blyszczacy ;)
Poltorej uncji srebra.
Do kompletu  :D



Natomiast (chyba :)) nigdy nie będę kolekcjonował monet SAP, pomimo ich atrakcyjności  bo...."nie lubię emitenta"  >:(
Stanisław August "Ciota" Poniatowski. W sumie nie podchodziłem do tego w ten sposób, "że nie lubię emitenta". Wówczas cały PRL powinienem wywalić ;)  Zygmunt III Waza też nie był jakimś przesadnym kozakiem w koronie a poświęciłem już kilka lat (będzie te 3) jego drobnicy . Za to kumpla zbierajacego carską Rosję powinienem wykluczyć ze znajomych :D
Zawsze możesz sobie "wytłumaczyć" że to tylko historia  :), a tak poważnie, każdy kolekcjonuje co chce, lubi itd...

Edit
Linkowane filmy kolegi Wojtka są skierowane do młodzieży, stąd narracja taka, a nie inna...
« Ostatnia zmiana: 29 Listopada 2018, 13:46:48 wysłana przez Yoda »
Pozdrawiam, Marek.

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 980
  • TPZN 080
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #41 dnia: 27 Sierpnia 2020, 11:03:39 »
Nie chcę zakładać kolejnego wątku, bo w sumie nazwa tego tematu jest właściwa dla mojej wiadomości:

Firma GNDM po raz kolejny trafiła z tematem, który dla wielu osób nie będzie czymś niezwykłym czy nowym. Jednak brakowało takiej prezentacji. Mało kto posiada cały przekrój mennictwa Polski Królewskiej. Dlatego tym bardziej polecam obejrzeć nagranie o poszczególnych nominałach na przestrzeni lat.
Monety Polski Królewskiej 1506-1696 - ogólny przegląd mennictwa tego okresu dla początkujących



Często jest tak, że w kolekcji posiadamy X egzemplarzy jednego nominału plus mamy wiedzę na temat innych monet. Ale nie mieliśmy okazji oglądać ich jednocześnie. Czym innym są pojedyncze zdjęcia, a inaczej odbiera się te same monety, kiedy leżą obok siebie. ;)

Z pewnym zawstydzeniem muszę się przyznać, że sam kiedyś myślałem – grosz? A co to takiego, malutki, nie zainteresuje mnie. Po co mi jakiś grosz, jak znam orty. Dopiero niedawno odkryłem urok groszy Zygmunta Starego. Oczywiście teraz to już raczej ciekawość, a nie chęć zmiany tematu swoich zbiorów. Jednak tym bardziej dla nowych pasjonatów jest to ważne, żeby zobaczyć jak na przestrzeni lat grosz zmieniał nie tylko swój wygląd, ale też rozmiar czy wagę i stop metalu.

Polecam drugi filmik – Grosz polski – zobaczcie jak wyglądał pierwszy, jak się zmieniał…


Czy ktoś zbiera pojedyncze monety chcąc posiadać całość mennictwa? Czy jednak skupiacie się na jednym nominale?
Norbert

robbo2k

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Wlasciwie, to co zbierac?
« Odpowiedź #42 dnia: 06 Lutego 2022, 23:02:45 »
Jak już odkopałem swojego blogaska z 2008 to zacytuje i tu.  W sumie poza cenami to niewiele się zmieniło.

Wielu młodych ludzi pyta mnie co zbierać “fajnego”, ale na kieszeń młodego Polaka, bo oczywiście każdy marzy o groszu krakowskim, czy o 100 dukatówce Wazy, ale powiedzmy szczerze, to jest poziom nieosiągalny dla większości z Nas. A i w numizmatyce nie oto chodzi by mieć najdroższe “zabawki”.

Zanim zagłębimy się w szczegóły warto powiedzieć iż, nie proponuje dla początkujących niczego z epoki denarowej czyli przed 1300r. Dlaczego ? Pewnie pan Wiesław Kopicki specjalista od brakteatów  mnie zabije, ale monetki te są niepozorne, potwornie drogie jak na swój wygląd, trudne w atrybucji [przyporządkowaniu tematycznym rysunku i okresu do władcy] oraz w klasyfikowaniu,na dodatek mają tysiące odmian. Za to na pewno efektowne i dosyć tanie są monety Wazów ale o tym poniżej.

Poniżej kilka propozycji monet i serii tematycznych do kolekcjonowania z epoki Polski Królewskiej.

1) Bez wątpienia tematem kolekcji mogą być półgrosze, od Jagiełły 1386r. po Aleksandra Jagiellończyka 1506r. Mamy tutaj ciekawy przekrój podlenia monety od sporych 22-23mm średnicy i 1,6gram Jagiełły po 17-18mm 1 gramowe ogryzki spod stempla Piotra z Kurozwęk za Olbrachta, czy już pięknie wymodelowaną koroną za Aleksandra. Wszystkie te monety są w atrakcyjnych cenach rzędu 50-100zł, może poza wyjątkiem Kazimierza Jagiellończyka wersje z KM/MK i TM/MT pod koroną i niektórymi z 13 odmian półgroszy Jagiełły

2) Grosze praskie. Monety choć nie polskie to piękne duże o ładnym stemplu. W obiegu w Polsce przez cały XIV wiek i praktycznie dominujące. Dostępne niemal na bieżąco na allegro. Nieco droższy jest grosz Wacława II około 200zł za nie najlepszy stan, po nawet 400zł za stan II, ale reszta cen groszy raczej zbliżona do 100zł może nieco powyżej dla ładniejszych odmian. Moneta ta jest dosyć dużą niemal jak współczesny 2zł GN czyli około 27mm. Z XIV wieku mamy tutaj monety Wacława II (król Polski w latach 1300-1305) , Jana I Luksemburskiego (tytułował się królem Polski), Karola IV oraz sporo później grosze Władysława Jagiellończyka syna naszego króla Kazimierza Jagiellończyka. Grosze zakończono wybijać w 1547r.

3) Szelągi i grosze Torunia, Elbląga i Gdańska. Od czasów przyłączenia do korony Ziem Prus Królewskich w 1454r. trzy miasta wybijały monety pod swoimi herbami. Po reformie monetarnej Zygmunta I Starego mennica toruńska stała się mennica stanową Prus wybijając piękne grosze z portretem króla. Dziś są w cenie 40-80zł na dodatek pokazują dwa oblicza władcy po zmianie w 1534r. portretu na monetach. W tym samym czasie Gdańsk wybija podobne grosze pod portretem króla i herbem miasta.

4) Grosze polskie od wielkiej reformy Zygmunta Starego w 1526r. w Polsce pojawiają się grosze, te krakowskie jeszcze bez portretu władcy, jednak później mamy już nieprzebrany ciąg monet groszowych koronnych, pruskich, miejskich, a wkrótce potem trojaków, a za Zygmunta Augusta nawet czworaków i dwojaków (jedynie za tego króla) , potem za Wazów też szóstaków i ortów (10 potem 18 groszy) aż po tę nieszczęsną złotówkę (30groszy) zwaną tymfem za Jana Kazimierza. Praktycznie większość tych monet od Wazów po Sobieskiego jest tania. Samych odmian 3 groszowych trojaków Wazy jest ponad 120. W królestwie mennic jest kilka oprócz tych znanych jak Kraków Toruń czy Gdańsk biją też Poznań, Malbork, Bydgoszcz, Ujazdów i inne. Szczególnie okazale prezentują się szóstaki i orty , monety duże o szczegółowym portrecie i ozdobnym rewersie. Dziś tanie. Przy okazji widać jak za Jana Kazimierza odwalano fuszerkę menniczą, dziś szóstaki i orty tego króla są z reguły w słabych stanach i widać iż srebra tam mizernie. Jednak to kawałek naszej historii.


 

R E K L A M A
aukcja monet