Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 21:33:27

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?  (Przeczytany 12569 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 740
    • Blog o półtorakach
Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« dnia: 11 Kwietnia 2017, 20:59:15 »
Taki czarny humor ale pośmiać się też można. szkoda tylko, ze z naszego podwórka.
Słów o polskim "gradnigu" padło już dużo i pewnie by wystarczyło, gdyby nie to, że GCN widocznie ma dość leniwego popierdywania w bajorze własnej mierności i postanowiło w nim zanurkować, chyba zachłystując się zawartością. Otóż co ukazało mi się podczas sesji na znanym portalu akcyjnym:
GRADING KOPII! I nie, nie nie chodzi tu o kopię dajmy na to 2zł z Piłsudskim z 1936 (1988), donatywę gdańską, czy inne wybite przez mennicę warszawską...
http://allegro.pl/polska-jan-kazimierz-1-th-1651-kopia-gcn-xf40-6-04-i6777714549.html
Jest to zwyczajna ordynarna kopia dostępna za 3,20 w dziale z kopiami:
http://allegro.pl/talar-1651-jan-kazimierz-elblag-i6774100963.html
Jak kiedyś będę przejazdem w Gliwicach (daleko nie mam) to podrzucę im do gradingu kapsle po piwie lub podkładki pod wkręty.

Niezbyt orientuję się w gradingu (dlatego nie zdziwie się, że ta praktyka jest już niektórym znana) ale czy podstawowym kryterium nie było przypadkiem "oryginalność" gradowanej monety?

A skoro przy polskich slabach jesteśmy, to czy ktoś ma ochotę na 1 złoty z 1929 bez znaku menniczego? Otóż drugi "potentat" gradingowy w naszym kraju gwarantuje swą renomą, że ten oto numizmat dostępny za 250zł to mityczna moneta (R8, wyceniana przez Bisiera na 50złotych!):
https://monety24.net/monety-przedwojenne-ii-rp/1060-moneta-1-zl-1929-bez-znaku-mennicy-w-gradingu-vf-35-stan-3.html

Gdyby komuś przeszkadzał mój hejt na te firmy, za którymi ciągnie się swąd koziego łajna to proszę powiedzieć, postaram powściągnąć swój temperament.
Aczkolwiek jak sobie przypomnę, że jako młody zbieracz wtopiłem przez nich ~200 złotych to mnie strzela.
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Kwietnia 2017, 21:26:22 »
Cytuj
A skoro przy polskich slabach jesteśmy, to czy ktoś ma ochotę na 1 złoty z 1929 bez znaku menniczego? Otóż drugi "potentat" gradingowy w naszym kraju gwarantuje swą renomą, że ten oto numizmat dostępny za 250zł to mityczna moneta (R8, wyceniana przez Bisiera na 50złotych!):
Bo to proszę szanownego Pana słabiutki stan - ledwie VF35. Jakby było MS, albo "max nota", to co innego. Poszłoby znacznie wyżej.

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 740
    • Blog o półtorakach
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Kwietnia 2017, 21:44:37 »
Owszem wiem. Na 61 aukcji WCN poszła za 460zł w stanie III+, który był o lata świetlne lepszy od ichniejszej wycierki ze "stanem 3". A, że każda liszka swój ogonek chwali...
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 751
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Kwietnia 2017, 03:04:19 »
Taki czarny humor ale pośmiać się też można. szkoda tylko, ze z naszego podwórka.
Słów o polskim "gradnigu" padło już dużo i pewnie by wystarczyło, gdyby nie to, że GCN widocznie ma dość leniwego popierdywania w bajorze własnej mierności i postanowiło w nim zanurkować, chyba zachłystując się zawartością. Otóż co ukazało mi się podczas sesji na znanym portalu akcyjnym:
GRADING KOPII! I nie, nie nie chodzi tu o kopię dajmy na to 2zł z Piłsudskim z 1936 (1988), donatywę gdańską, czy inne wybite przez mennicę warszawską...
http://allegro.pl/polska-jan-kazimierz-1-th-1651-kopia-gcn-xf40-6-04-i6777714549.html
Jest to zwyczajna ordynarna kopia dostępna za 3,20 w dziale z kopiami:
http://allegro.pl/talar-1651-jan-kazimierz-elblag-i6774100963.html
Jak kiedyś będę przejazdem w Gliwicach (daleko nie mam) to podrzucę im do gradingu kapsle po piwie lub podkładki pod wkręty.

Niezbyt orientuję się w gradingu (dlatego nie zdziwie się, że ta praktyka jest już niektórym znana) ale czy podstawowym kryterium nie było przypadkiem "oryginalność" gradowanej monety?

Granice absurdu zostaly oficjanie przesuniete. Ten grading jest kwintesencja tego, czym grading jest, choc dotychczas byla to wartosc domyslna. Jak niegdys pani Joanna Szczepkowska oglaszam w Polsce koniec udawania, ze grading sluzy czemukolwiek wiecej niz oglupianiu ludzi, ktorzy nie znaja sie na numizmatyce a chca w niej utopic gotowke.
Jest to takze dowod na to, ze ta wspaniala firma gradingowa za pieniadze zrobi wszystko. Popieram pomysl podrzucenia im do oceny kilku kapsli od piwa, zalecam jednak utracenie szyjki, jesliby Pan chcial miec MS.
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

gumer

  • Gość
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #4 dnia: 12 Kwietnia 2017, 06:53:41 »
Jeszcze wczoraj trwała aukcja http://allegro.pl/20-marek-getto-lodz-1943-grading-vf-35-i6780322471.html , a cena przekroczyła 300 złotych. Jestem zawiedziony, że zakończyła się przed terminem, bo chciałem zobaczyć, jak mocno popuszczą zwieracze gradingowym onanistom, zbierającym kopie. Opis też niczego sobie. 600 sztuk? Unikat? A czemu nie 56, albo 78? Mam! Pójdźmy na całość. Tylko 10 sztuk!! OOoo, taaak.

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Kwietnia 2017, 08:30:56 »
jako młody zbieracz wtopiłem przez nich ~200 złotych to mnie strzela.
Marna pociecha, ale niech Pan weźmie pod uwagę, że niektórych nauka kosztowała znacznie, znacznie więcej...

podrzucę im do gradingu kapsle po piwie
W temacie grandingu chyba już bardzo ciężko coś nowego wymyślić ;-)
https://www.moderncoinmart.com/images/D.cache.dpthmbn/63134.jpg
Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Ostatnia zmiana: 12 Kwietnia 2017, 09:01:56 wysłana przez DzikiZdeb »

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 740
    • Blog o półtorakach
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Kwietnia 2017, 09:24:30 »
jako młody zbieracz wtopiłem przez nich ~200 złotych to mnie strzela.
Marna pociecha, ale niech Pan weźmie pod uwagę, że niektórych nauka kosztowała znacznie, znacznie więcej...

podrzucę im do gradingu kapsle po piwie
W temacie grandingu chyba już bardzo ciężko coś nowego wymyślić ;-)
No to mam pole do popisu ;) Chyba sobie abonament wykupię  ;D
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Kwietnia 2017, 11:47:57 »
W sumie powinno zostawić się to bez komentarza, ale...niestety wiele osób w szale licytacji na pewno nie doczyta drobnej informacji "kopia". I na to liczą wszyscy ewentualni sprzedawcy. Zawsze mogą powiedzieć, że przecież wyraźnie zostało to opisane, a że nie umieścili tego w opisie samej aukcji to przeoczenie. Itd.

Jednak proszę zwrócić uwagę na istotniejszy problem, który niestety od dawna trawi nasze środowisko. Przecież wielcy sprzedawcy, sam PTN nic nie robią w kierunku unormowania kwestii prawnych. Tak naprawdę nikogo nie interesuje oficjane bicie kopii, wręcz można było spotkać się z chwaleniem, że przecież to służy do zobaczenia, pokazania jak wygląda X numizmat. A przecież w dobie internetu wystarczy wpisać nazwę i mamy różne rysunki. To po co komuś kawałek fałszywego złomu? Dlatego dopóki sam PTN i firmy numizmatyczne nie zaczną dążyć do prawnego zakazanie produkcji takich wyrobów to będzie tylko gorzej, bo nieudolne kopie pozwalają tworzyć co raz lepsze podróbki. Według mnie to powinno być najważniejszym zadaniem na przyszłość dla całego środowiska. Robić wszystko w kierunku całkowitego zakazania lub nakazu umieszczania wielkiego napisu "kopia" na wszystkich wytworach. Oczywiście brakuje też przepisów pozwalających karać fałszerzy starych monet, bo o ile wysoki wyrok ktoś dostanie za fałszerstwo obecnych 5 złotówek to skazanie kogoś za fałszowanie starszych monet...  :-X

Na zdjęciu przykład kopii, która weszła już do standardów "oryginalnej" monety i wiele razy (niedawno Niemczyk) różne firmy z całego świata sprzedawały takie podróbki jako prawdziwe. Dlatego ja mówię stanowcze nie - dla okolicznościowych żetonów, kopii.
Norbert

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #8 dnia: 12 Kwietnia 2017, 12:46:02 »
wielcy sprzedawcy, sam PTN nic nie robią w kierunku unormowania kwestii prawnych.
Pan myśli, że jakiś zapis zagubiony pomiędzy 23498 stronicami aktów prawnych przyjętych w danym roku cokolwiek by zmienił? Jakkolwiek jestem wrogiem wszelkiej maści "oficjalnych kopii" po prostu nie wierzę w możliwość wyegzekwowania takiego zakazu. Polski sąd będzie wypisywał pisma do Interpolu aby ten wydał międzynarodowy akt ścigania Chińczyka, który wybił (na czyje zlecenie to inna sprawa, nikt do tego nie dojdzie) jakieś trojaki czy talary, które potem inny Chińczyk upycha na aliexpressie?

Opornym w nauce nie pozostaje inna metody nauki niż bolesne poturbowanie się na kupnie takowych wynalazków i za bardzo mi ich nie żal. A prawo niech będzie przejrzyste i zajmuje się poważniejszymi sprawami.

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #9 dnia: 17 Kwietnia 2017, 21:04:46 »
Źle mnie Pan zrozumiał. Oczywiście nie widzę możliwości, ani nawet przez chwilę nie myślałem o ściganiu kogoś za sprawą interpolu itp. ;)
Jedynie wyraziłem swoje zdanie, że na terenie naszego kraju ewentualne kopie powinny mieć ściśle określone wymogi - np. duży napis kopia.
Na pewno ma Pan trochę racji pisząc, że "oporni' niech się uczą na błędach. Tylko, że widzi Pan jedną stronę medalu, zapominając o drugiej. Mnóstwo osób, które sparzą się na stracie pieniędzy zwyczajnie odejdą, a raczej nie zainteresują się na poważnie numizmatyką. I w tym widzę problem, który w jakimś stopniu tworzy obieg kopii, wciskanie fałszerstw.
Norbert

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #10 dnia: 17 Kwietnia 2017, 21:13:41 »
na terenie naszego kraju ewentualne kopie powinny mieć ściśle określone wymogi - np. duży napis kopia.
Jeden obraz wart tysiąca słów, więc taki zbiór obrazków podam:
https://pl.aliexpress.com/wholesale?catId=0&initiative_id=SB_20170417111111&SearchText=polish+coin

Na jakiej praktycznie stosowalnej zasadzie którakolwiek z tych "monet" miałaby podlegać prawu obowiązującemu w Polsce?

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 751
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #11 dnia: 17 Kwietnia 2017, 21:16:15 »
Rozumiem, ze Ali Express ma to w nosie, ale nie moglaby podlegac prawu, ktore zabrania sprzedazy nieoznakowanych kopii?
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #12 dnia: 17 Kwietnia 2017, 21:26:03 »
nieoznakowanych kopii?
Najpierw należy przed sądem udowodnić, że dany obiekt jest nieoznakowaną kopią obiektu numizmatycznego a nie "pamiątką promującą Muzeum miasta Zamościa" czy "zabawką dla dzieci poniżej lat 14, uwaga może zostać połknięta"? Mumia Europejska ćwiczy ostatnio rodaków w takich łamańcach prawnych jak "lampa do celu specjalnego", która tylko przypadkiem przypomina zwykłą żarówkę zakazaną przez jakiś tam przepis unijny, więc i z kopiami monet sobie poradzą.




pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #13 dnia: 17 Kwietnia 2017, 21:30:59 »
Na jakiej praktycznie stosowalnej zasadzie którakolwiek z tych "monet" miałaby podlegać prawu obowiązującemu w Polsce?[/quote]

Ale mnie nie interesuje co zrobi Stefano we Włoszech, czy czarownik voo-doo na Haiti lub Liu w Chinach. Nas powinno interesować żeby ich wyroby nie mogły być legalnie sprzedawane na oficjalnych aukcjach. Widzę, że podchodzi Pan do tego w sposób bardzo lekceważący, na zasadzie - bo nie da się, szuka haczyka, że nie można. ;) Mimo tego, że ktoś wyprodukuje fałszywe współczesne banknoty to jakoś nie wolno ich oficjalnie sprzedawać. Dlatego bardzo pomocne byłoby prawo zakazujące rozprowadzania kopii bez napisów jednoznacznie o nich świadczących. Oczywiście wiem, że to praktycznie mżonka. Widząc między innymi Pańską postawę oraz jak już wspominałem, znając teksty z prasy branżowej, gdzie prawie chwalono kopie. To można rzec walka z wiatrakami. Swoimi wpisami chciałem tylko zasygnalizować ten problem, bo zalew kopii zwyczajnie pozwala fałszerzom na coraz lepsze wykonanie. My zgadzając się z tym dokładamy tylko cegiełki.
Norbert

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Dno już osiągnęliśmy ale drążymy dalej...?
« Odpowiedź #14 dnia: 17 Kwietnia 2017, 21:32:57 »
Cytuj
"pamiątką promującą Muzeum miasta Zamościa"
O to chodzi, żeby wszelkie okolicznościowe żetony musiały posiadać napis - kopia, żeton, itd.
Norbert

 

R E K L A M A
aukcja monet