Dobry wieczór,
Po przerwie prawie 15 lat znów zapaliłem się do numizmatyki. Planuję uporządkować i uzupełnić kolekcję z lat dziecięcych. Co prawda nie ma tam żadnych wyjątkowych okazów ale na powrót do tematu się nada
Do uporządkowania mam 2zł NG oraz PRL obiegowe. Uzupełnić kolekcję powinienem szybko ponieważ brakują mi raczej pojedyncze pozycje. Przeczytałem większość wątków na temat przechowywania monet na tym oraz innych forach. Problem polega na tym, że nie do końca jestem pewien czy taki ogrom informacji ułatwił mi wybór czy wręcz przeciwnie.. Dodatkowo przy wyborze nie pomaga mi moja "choroba". Lubię jak wszystko jest ładnie równo ułożone na swoim miejscu, wygląda schludnie i estetycznie
Odnośnie 2zł NG: Posiadam album do monet 2 zł GN w kapslach tom I 1995-2008. System mi odpowiada ponieważ monety są w kapslach co mnie cieszy, w albumie mają swoje przypisane miejsce z podpisem. Jeszcze gdyby tylko szata graficzna była inna to dosłownie raj dla estety
Raczej tak przechowywane zostaną. Tylko teraz moje pytanie brzmi: Czy istnieje jeden album na wszystkie monety skoro seria jest zakończona? Czy muszę dokupić tom II 2009-2014? Nie udało mi się nigdzie znaleźć takiego albumu na pełną kolekcję 1995-2014. Bardziej odpowiadało by mi trzymanie to w jednym egzemplarzu niż dzielenie na dwa tomy.
Odnośnie PRL: Albumu takiego jak na 2zł NG aby trzymać je w kapslach na odpowiednich, przypisanych do tego i podpisanych miejscach chyba nie ma? Nigdzie nie mogłem znaleźć. Albumy dedykowane bez kapsli mi nie odpowiadają. Przede wszystkim moneta ma być dobrze zabezpieczona a nie tylko ładnie wyglądać. Nie do końca leży mi to estetycznie ale chyba wybór padnie na holdery i odpowiednie do nich albumy. O albumie w którym karta będzie miała miejsce na holder i pod nim dodatkowe miejsce (odpowiednio węższe) na karteczkę z podpisem pewnie mogę pomarzyć?
Rozumiem, że jedyna opcja opisania monet to opisanie bądź oklejenie samego już holderu tak? Bliższe mojemu sercu jest naklejenie papieru samoprzylepnego z wydrukowaną informacją. Chodź i tak z mało już estetycznego, oklejony holder staje się jeszcze mniej przyjazny oku
Tutaj pojawia mi się od razu jedno pytanie. Oczywiście jest odwieczny spór czy holder klejony czy zszywany (ja osobiście wizualnie preferuję klejone). Klej w holderze renomowanej firmy powinien być bezpieczny. Jednak czy klej z papieru samoprzylepnego może mieć zły wpływ na holder, a co za tym idzie, na samą monetę w nim umieszoną? Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć z własnego doświadczenia? Co do samych holderów to dodatkowy dylemat stanowi firma. Waham się między dwoma: Leuchtturm i Hartberger. Na temat tej drugiej przeczytałem sporo krytyki, że niby słaby klej i są gorsze. Co mnie zdziwiło, bo na jednym z filmików GNDM Pan Damian pochlebniej wypowiadał się o tej firmie właśnie. Delikatnie krytykując firmę Leuchtturm. To jak to w końcu jest z tymi holderami? Którą firmę lepiej wybrać?
Jak uzupełnię te dwa zbiory to będę chciał iść kolejnymi epokami wstecz. Kilka sztuk z 2 RP już posiadam, tak więc moja uwaga pójdzie na ten rejon. Zapytam przyszłościowo. Czy na przechowywanie 2 RP też zostają mi holdery? Czy ktoś ma jakiś inny ciekawy sposób? Na slaby to chyba jeszcze i tak za niska półka zbioru? Póki co nie zwracam uwagi na slaby ani tacki. Moje blaszki są zbyt mało wartościowe aby przechowywać je w ten sposób. W późniejszym etapie, przy ciekawszych i cenniejszych sztukach na pewno na takie rozwiązanie się zdecyduje.
Kończąc ten za długi wywód, dziękuję wszystkim za odpowiedzi oraz pozdrawiam