Rzeczywiście, lato w pełni!
W sam raz na otwarcie sezonu dotarła monetka, którą już się chwaliłem, jednak zdjęcie aukcyjne z FAC było nad wyraz paskudne.
Dlatego jeszcze raz: Maksymian Herkuliusz, VOTIS X.
Zdjęcia aktualne, choć robione moją starą pstrykawką (porządny sprzęt pojechał na wakacje...), pokazują wyraźnie, że egzemplarz ten jest zdecydowanie "better in hand"! Niemal całkowicie brak "śladów obiegu", tylko srebrzenie częściowo zlazło (przypuszczam, że to skutek oddziaływania "środowiska glebowego") i w tych miejscach metal nieszlachetny lekko schropowaciał...
ZM