Po co wykopujemy te stare krążki metalu?
Wynika to z pragnienia oglądania, chcemy dostrzec to co niezwykłe. To tyczy się nie tylko monet, a wszelkich walorów jakie wyjmiemy z ziemi jak kamienie szlachetne, czy odkryjemy na niebie nowe układy planetarne lub wyjęte z wyobraźni, utrwalone na papierze w formie książki, poezje, sentencje czy marzenia senne, lub cyfrowe bazy wirusów komputerowych, cokolwiek, co pobudzi w nas emocje, chęć bliskiego związania się z tym. A sam fakt dążenia do celu, do zdobycia wymarzonego waloru jest bardzo ekscytujący. Kiedy już go dorwiemy. Potrzymamy przez chwilę i nacieszymy się nim. Schowamy w odpowiednie dla niego miejsce. Przywiązujemy się do niego, ale już nie pragniemy tak jak na początku drogi, która nas do niego doprowadziła. Oczywiście posiadanie wiąże się też z chęcią pochwalenie się tym choćby znajomym, i cieszy nas to jak wzbudza zainteresowanie nasz fant wśród innych kolegów po fachu, ale jeszcze większą mamy frajdę, jak zainteresujemy tym kogoś, kto nie miał o tym pojęcia i wspólnie towarzyszy nam w tej chwili radości.
Poniżej myślę ciekawy fragment na jaki trafiłem w książce
Manfred Sommer [..]Ponieważ dziwny, niezwykły, zaskakujący egzemplarz jest z istoty przedmiotem oglądu, a jego znalazca zainteresowany jest jego byciem tu oto, dlatego troszczy się nie tylko o jego przestrzenną obecność, lecz również o jego rzeczowe trwanie: chce go nie tylko oglądać, lecz również zachować. Dlatego też zależy mu na tym, aby jakościowe uposażenie rzeczy zachować jak najdłużej w niezmienionej postaci: chroni ją, troszczy się o nią, obchodzi się z nią uważnie i ostrożnie. Nie przypadkowo łacińskie określenie oglądu:
intuitus pochodzi od czasownika
tueri, który oznacza zarówno oglądać, jak i zachowywać, przyglądać się i ochraniać, widzieć i brać w opiekę. I tak jak
observation, czy też
regarder i
garder we francuskim są ze sobą związane, podobnie w języku niemieckim słowa
"gewahren" (dostrzec) i
"verwhren" (zachować),
"wahrnehmen" (spostrzec) i
"in-gewahrsam-nehmen" (wziąć na przechowanie) są blisko spokrewnione. Jeśli ktoś ma jakąś rzecz na oku, to nie tylko ją widzi, ale też troszczy się o nią.[..] - Zbieranie, seria Terminus 32, Oficyna Naukowa 2003