Ostatnio rodzinnie pojechaliśmy pozwiedzać Wilno. Między innymi odwiedziłem tamtejsze Muzeum Pieniądza. Jest, co prawda znacznie mniejsze niż warszawskie Centrum Pieniądza, ale ekspozycje są ciekawe - począwszy od pierwszych płacideł w postaci sztabek, muszli, skór, a zakończywszy na współczesnych, litewskich monetach kolekcjonerskich. Na wystawach nie zabrakło także monet Polski królewskiej, chyba najwięcej boratynek. Z czystym sumieniem mogę polecić odwiedzenie tego miejsca. Poniżej wrzucam kilka fotek. Drugim, równie ciekawym miejscem, które mogę polecić pasjonatom numizmatyki jest zamek w Trokach. W skarbcu możemy Mnóstwo monet litewskich, sporo boratynek i chyba największe skupisko wszelkiej maści naczyń (puchary, wazy, patery, tace) z wlutowanymi w nie monetami.