Jeśli naprawdę Pan chce, ale proszę nie traktować tego jako rekomendacji, bo pisałem, żeby nie ruszać; a więc, jeśli Panu tak to przeszkadza, to można wacik na patyku zwilżyć wodą amoniakalną i delikatnie przecierać te zaczernienia, aż przestaną drażnić. Po kazdym przetarciu natychmiast przemywać wodą destylowaną i osuszać miękką ściereczką, nie pocierać ale delikatnie dociskać. Patynę szlag trafi, ale plamy powinny zejść. Jeśli Pan ma, to zamiast amoniaku można użyć 10% roztwór winianu amonowo-sodowego. Procedura ta sama.