Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 11:01:47

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki  (Przeczytany 34209 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #15 dnia: 15 Września 2017, 09:00:56 »
Proszę sobie nie myśleć, że Konstantyn po przekroczeniu Alp, zdobyciu szturmem Segusium i wygranej bitwie pod Augusta Taurinorum, stał się panem całej północnej Italii. Zwyciężona została zaledwie skromna część wojsk Maksencjusza jakie ten skoncentrował na północy. Główne siły władcy Rzymu zostały rozlokowane w pasie pomiędzy obecną Weroną i Akwileją. Maksencjusz bardziej obawiał się ataku od wschodu ze strony Licyniusza i dlatego w tym rejonie skoncentrował swoje główne siły. Wcześniejsze ataki z tego kierunku przeprowadzali Sewer II i Galeriusz, a później miały miejsce walki o półwysep Istria, który ostatecznie odbił Licyniusz. Ewidentnym śladem walk o Istrię są dzisiaj spektakularne skarby monet - np. opracowane przez Jelocnika zespoły z Centur.

Po odpoczynku w Mediolanum wojska Konstantyna ruszyły dalej na wschód. W pobliżu dzisiejszej Brescii (antyczna Brixia) doszło do bitwy oddziałów kawaleryjskich, w której ponownie zwycięskie okazały się wojska Konstantyna. Pokonane oddziały jazdy Maksencjusza wycofały się w kierunku Werony, a Konstantyn zajął Brixię.

Współczesna Brescia w Lombardii, to jedno z najbardziej klimatycznych zabytkowych miast północnej części Włoch. Ilość i jakość zabytków z różnych okresów historii potrafi oszołomić. To co pozostało z czasów rzymskich  powala na twarz. Nie mam na myśli spektakularnych budowli, ale ich detale i to co w nich odnaleziono.

Częściowo zrekonstruowane Capitolium, czyli kompleks świątynny Triady Kapitolińskiej, wzniesiony na miejscu wcześniejszego kompleksu świątynnego z czasów republikańskich, przebudowanego następnie w czasach Augusta. Ostateczny kształt założeniu świątynnemu nadała przebudowa w czasach Wespazjana.
Budowla uległa zniszczeniu w wyniku trzęsienia ziemi i najazdu Hunów. Pozostała tak przez wieki, pomimo późniejszego osadnictwa Longobardów. XiX-wieczne wykopaliska zaczęły odsłaniać bogactwo tego miejsca.
Proszę sobie wyobrazić kompleks świątynny na którym stanęły inne budowle, które częściowo wykorzystały dawny układ ścian, podestów itp. Część z tych nowszych budowli usunięto odsłaniając założenie świątynne z elementami forum i teatrem. W ruinach Capitolium odkryto całą masę artefaktów w brązu, od przeróżnych okuć, balustrad i skromnych ozdób, po tak spektakularne eksponaty, jak zespół głów cesarskich wykonanych właśnie w brązie. Brązowe głowy Septymiusza Sewera, po dwie głowy Probusa i Klaudiusza Gockiego, a do tego kobieca głowa jednej z pań z dynastii flawijskiej. Ustawione w rzędzie w miejscowym muzeum Santa Giulia, zapierają dech w piersi. W kolejnej sali tegoż muzeum stoi fenomenalna, naturalnej wielkości brązowa statua Wiktorii. Najnowsze badania wykazały, że był to pierwotnie hellenistyczny posąg Afrodyty, a dopiero w czasach rzymskich dodano skrzydła i przerobiono układ rąk w taki sposób, aby możną ją było ukazać w momencie wypisywania zwycięstwa na tarczy. Została sama Wiktoria, bez tarczy.

Wracając do kompleksu świątynnego. Trzy zachowane aule świątynne z częścią oryginalnych murów, z oryginalnymi posadzkami i ołtarzami. Część ścian "zaklejona" wręcz znalezionymi na terenie miasta inskrypcjami różnej maści. Najbardziej smakowity kąsek czeka jednak w podziemiach. W wyniku przebudowy kompleksu świątynnego zasypano i zamurowano jedną z sal wcześniejszej świątyni z czasów republikańskich. Dwa lata temu udostępniono obecne podziemia do zwiedzania. Oryginalne posadzki i co najbardziej smakowite, oryginalne świątynne freski na ścianach, zachowane do wysokości  dwóch metrów.
Układ barw i wzorów może zaskoczyć. Wymalowany motyw zasłon rozwieszonych na linkach, może budzić słuszne skojarzenia ze współczesnymi firanami na karniszach.

Do Capitolium przylegają ruiny teatru na około 15.000 widzów. Teatr częściowo odzyskano wyburzając część stojących na nim budynków. Wszędzie tam stoją zabytkowe budowle z młodszych już czasów, ale aż się prosi o kolejne wyburzenia.
 
« Ostatnia zmiana: 15 Września 2017, 09:34:58 wysłana przez Tomanek »

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #16 dnia: 15 Września 2017, 09:25:40 »
W niewielkiej odległości od skweru archeologicznego znajduje się Museo di Santa Giulia, nazwane tak od patronki klasztoru, w którego murach ulokowano muzeum archeologiczne.

Kolorowy zawrót głowy... Wspomniane wcześniej brązowe głowy i statua Wiktorii. Całkiem sporo dobrze zachowanych słupów milowych z inskrypcjami. "Skromny" skarb monet z Manerbio, datowanych na lata 150-135 p.n.e.

Pośród mnogości zabytków rzymskich, włącznie z odsłoniętą na terenie opactwa rzymską drogą i pozostałościami rzymskich domów, muzeum Santa Giulia może poszczycić się sporym zespołem zabytków z czasów dominacji Longobardów. Wśród tych ostatnich, na szczególna uwagę zasługuje krucyfiks w VIII wieku, podarowany właśnie temu opactwu przez króla Dezyderiusza. Rzadki to przypadek, kiedy tej skali eksponat pozostał w miejscu przeznaczenia. Specyfiką tego drewnianego, pokrytego srebrem krzyża jest jego zdobienie. Dużych rozmiarów krzyż, z umieszczonym centralnie małym ukrzyżowanym Chrystusem, a na pozostałej powierzchni krzyża eksplozja pogańskiego Rzymu. Po prostu, ten krucyfiks został bogato ozdobiony gemmami, kameami i innymi drogimi kamieniami z wizerunkami bóstw, cesarzy i cesarzowych z różnych okresów cesarstwa. Np. popiersie Trajana tuż przy samej figurce ukrzyżowanego Chrystusa - bezcenne. Najważniejsze, że się świeciło i mieniło na bogato...
« Ostatnia zmiana: 16 Września 2017, 12:57:07 wysłana przez Tomanek »

Barnaba

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 128
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #17 dnia: 15 Września 2017, 14:37:04 »
Brązowe głowy Septymiusza Sewera, po dwie głowy Probusa i Klaudiusza Gockiego (...)

Z mojego punktu widzenia warto jechać do Brescii już tylko dla tych dwóch głów Probusa z brązu:) Mam ich zdjęcia oczywiście, ale zobaczyć je na żywo, to nie to samo. Ja także zazdroszczę Ci Tomku zatem bardzo!

Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg:)

pozdrawiam,

Barnaba

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #18 dnia: 15 Września 2017, 16:10:29 »
Piękności!!! W przyszłym roku planuję wypad do północnej Italii (Aquileia i Wenecja), ale coś mi się wydaję, że na tych dwóch miejscach się nie skończy.
Moja Mekka w tym sezonie była nieco bardziej bałkańsko-prowincjonalna. Nie było może aż tak okazale, ale i tak miło. Kilka ciekawych miejsc zaliczyliśmy, np. Asserię ze znakomicie zachowanymi murami obronnymi. Na dawnym forum ulokował się teraz mały kościółek, jak widać w całości zbudowany z "resztek dawnej świetności", które zresztą wszędzie się tam poniewierają. Do tej pory przebadano jedynie niewielki fragment całego terenu (patrz: https://gohvar.files.wordpress.com/2016/06/asseria-plan.jpg), nawet mury są w znacznym stopniu nadal ukryte pod zwałami rumoszu. Miejsce położone zdecydowanie na uboczu, takie zapomniane, słoneczne Wuthering Heights - nad ruinami na wzgórzu hula tylko wiatr...

ZM
« Ostatnia zmiana: 15 Września 2017, 16:12:06 wysłana przez zenonmoj »

Divusric

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 563
  • Legitymacja 077
    • Romae Aeternae
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #19 dnia: 15 Września 2017, 16:20:03 »
Pięknie.Też wybiorę się do Chorwacji by pozwiedzać.
A wracając do Trajana.
Legenda średniowieczna mówi o ochrzczeniu na krótko zmartwychwstałego Trajana przez Grzegorza Wielkiego .
Podziw papieża dla tego cesarza mógł mieć wpływ że inni doszli do wniosku iż godny jest umieszczenia przy samym Chrystusie  :)
Admiror, O paries, te non cecidisse, qui tot scriptorium taedia sustineas.

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #20 dnia: 16 Września 2017, 08:38:54 »
Legenda średniowieczna mówi o ochrzczeniu na krótko zmartwychwstałego Trajana przez Grzegorza Wielkiego .
Legenda mówi o ożywieniu na krótko, w celu ochrzczenia na stałe. Trudno powiedzieć, czy ta opowieść była już wtedy szerzej znana - krzyż pochodzi z lat 50 VIII wieku, a popularyzacja legendy mogła nastąpić dopiero po jej spisaniu przez Pawła Diakona w jego Vita sancti Gregorii, co nastąpiło zapewne po roku 774, kiedy po wstąpieniu do klasztoru zajął się na dobre twórczością pisarską.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #21 dnia: 16 Września 2017, 10:35:14 »
Cytuj
Kilka ciekawych miejsc zaliczyliśmy, np. Asserię ze znakomicie zachowanymi murami obronnymi.

Zenku, a co z Łukiem Trajana, który w mieście ponoć odkopano. Zachowały się jakieś jego sensowne pozostałości, czy jest to kolejny szumny łuk składający się z kilku obrobionych kamieni i całej tony nadinterpretacji?

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #22 dnia: 16 Września 2017, 10:45:45 »
Cytuj
jechać do Brescii już tylko dla tych dwóch głów Probusa z brązu

Stanąć oko w oko z tymi głowami wcale nie jest tak lekko. Właściwie mam na myśli zmierzenie się z nimi obiektywem aparatu. Rząd brązowych głów umieszczony został w szklanej gablocie, gdzie z pięciu stron jednocześnie odbijają się refleksy świetlne. Dodając do tego przytłumione światło i zakaz robienia zdjęć z lampą błyskową, wychodzi mały horror. Najgorzej jest właśnie z głowami Probusa, które zostały umieszczone w centralnej części gabloty. Kombinowałem z aparatem na różne sposoby. Zmieniałem obiektywy, dokładałem filtry polaryzacyjne, a ze wstydem przyznaję, że najlepsze zdjęcia zrobiłem telefonem.

P.s.
Można również spojrzeć na uczesanie Probusa i podziwiać plastusiowe uszy ;)

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #23 dnia: 16 Września 2017, 10:53:04 »
Cytuj
b) domyśla się Pan, co bym zrobił z tymi monetami tak tam barbarzyńsko zwalonymi na kupę...

Uuuuufff! Na szczęście o losie znalezisk nie decydują tam ludzie o poglądach zbliżonych do herezji jakie Pan wygłasza. Strach pomyśleć, co by się stało z nadmiarowymi głowami Probusa i Klaudiusza Gockiego. Skoro są zdublowane po dwie sztuki, to ... ;)

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #24 dnia: 16 Września 2017, 11:21:56 »
Cytuj
Sądzę, że te różne Trajany trafiły tam z rozmysłem. Proszę spojrzeć na to od strony wydźwięku propagandowego: centralnie w środku Chrystus, a wokół niego cała chwała Rzymu.

Ależ oczywiście, że tak. Można nawet w zdobieniu tego Krzyża dojrzeć celowy i narracyjny układ.
Wiktoria z wieńcem i liściem palmy mogła zostać uznana za Anioła.
Większość głów i popiersi z klejnotów zwrócona jest układem w stronę ukrzyżowanego Chrystusa, w sensie adoracji. Bezpośrednio nad jego figurką znajduje się gemma zdobiona zbiorową sceną narracyjną, którą jak żywo można poddać transformacji ideologicznej i dopisać znaczenie biblijne, np. z psalmu 150.

   Chwalcie Pana dźwiękiem rogu,
   Chwalcie Go na harfie i cytrze!
   Chwalcie Go bębnem i tańcem,
   Chwalcie Go na strunach i flecie!

Ciężko jednak nie uśmiechnąć się pod nosem na widok umieszczonego obok Trajana, zwłaszcza komuś, kto zna jego korespondencję z Pliniuszem Młodszym.

Jeszcze większe zdziwienie może wzbudzić umieszczony powyżej klejnot z wymowną orgiastyczną sceną.
Cóż, również doznanie duchowe ;)

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #25 dnia: 16 Września 2017, 11:37:49 »
Zenku, a co z Łukiem Trajana, który w mieście ponoć odkopano. Zachowały się jakieś jego sensowne pozostałości, czy jest to kolejny szumny łuk składający się z kilku obrobionych kamieni i całej tony nadinterpretacji?
Na miejscu tego łuku oczywiście nie widać... Z tego co wiem, odkopano dobrze zachowane fundamenty i sporą ilość fragmentów architektonicznych, włącznie z napisem dedykacyjnym. Wystarczająco w każdym razie, by pokusić się o rysunkową rekonstrukcję.
Więcej informacji (zdjęcia i rysunki) w artykule na temat dawniejszych wykopalisk w Asserii (http://hrcak.srce.hr/file/59677).
"Problemem" tego miejsca jest jego złożoność: stare miato liburnijskie, potem rzymskie... Do tego jest to punkt o wybitnym znaczeniu strategicznym (widoczność na kilkanaście / kilkadziesiąt kilometrów dookoła). Miejsce było zamieszkałe do czasów bizantyjskich i na przykład w tych późniejszych czasach w różny sposób "wzmacniano" jego walory obronne. W różny, tzn. z wykorzystaniem fragmentów wcześniejszych budowli. Przed tymi imponującymi obwarowaniami, m.in. przed łukiem, nadal widać niewysoki murek składający się w większości z kolumn, gzymsów, kapiteli itp. Prawdopodobnie w taki sposób zutylizowano większość "ozdóbek" samego łuku, a zam łuk (o zgrozo! - duża dziura w murze...) prowizorycznie zamurowano.
Samo miejsce jest jednak fantastyczne. Roboty tam dla całej hordy archeologów pozostało szacunkowo na jakieś pięćdziesiąt do stu lat - przy intensywnym zaangażowaniu w prace. Jest cała seria, na podstawie której można sobie nieco wyobrazić, co tam się pod powierzchnią jeszcze kryje: http://hrcak.srce.hr/asseria
Dla nas, maluczkich, pozostają tylko ułomki cegieł...

ZM
« Ostatnia zmiana: 16 Września 2017, 11:47:02 wysłana przez zenonmoj »

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #26 dnia: 16 Września 2017, 11:45:30 »
gemma zdobiona zbiorową sceną narracyjną, którą jak żywo można poddać transformacji ideologicznej i dopisać znaczenie biblijne, np. z psalmu 150.
   Chwalcie Pana dźwiękiem rogu,
   Chwalcie Go na harfie i cytrze!
   Chwalcie Go bębnem i tańcem,
   Chwalcie Go na strunach i flecie!
Ach!!! Jako muzyk z krwi i kości automatycznie wręcz rozważam lepsze możliwości wykorzystania tej gemmy niż na użytek kultu, który był (i nadal jest) tak bardzo przeciwny przejawom zmysłowości na niej przedstawionych...

ZM
« Ostatnia zmiana: 16 Września 2017, 11:55:50 wysłana przez zenonmoj »

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #27 dnia: 16 Września 2017, 11:54:53 »
Wracając do głównej narracji.

Verona - decydujące starcie o panowanie nad północą częścią Italii.

Duże obronne miasto ulokowane w zakolu rzeki Adygi. Z trzech stron rzeka o wartkim nurcie,  nad samym brzegiem mury obronne z wieżami i bramami naprzeciw mostów. Jedyny kierunek nadający się do szturmu na miasto znajdował się od południowej strony.

Prawdopodobnie Konstantyn nie był w stanie otoczyć miasta szczelnym pierścieniem, a ograniczył się jedynie do ataków od strony południowej i blokady terenów nad górnym odcinkiem rzeki, aby ociąć dostawy zaopatrzenia i ewentualne posiłki dla blokowanego miasta.

Obroną Werony dowodził prefekt Rurycjusz Pompejanus, który w pewnym momencie oblężenia przebił się z częścią oddziałów przez linie oblegających i podążył na wschód celem ściągnięcia posiłków rozlokowanych w rejonie Akwilei. Powrót Rurycjusza Pompejanusa z odsieczą dla Werony był dla wojsk Konstantyna najbardziej krytycznym momentem tego etapu kampanii. Konstantyn nie mógł pozwolić na połączenie wojsk stacjonujących w Weronie z oddziałami sprowadzonymi przez prefekta Rurycjusz Pompejanusa.
Pozostawiając część armii oblężniczej pod murami Werony, z pozostałą częścią wojsk wyruszył naprzeciw nadciągającej odsieczy. Wiktoria ponownie stanęła po stronie wojsk Konstantyna. Doskonały strateg Maksencjusza - Rurycjusz Pompejanus poległ w bitwie pod Weroną, a miasto nie mogąc liczyć na inną pomoc skapitulowało przed Konstantynem.

Druga w kolejności płaskorzeźba z Łuku Konstantyna ilustruje walki o Weronę, które były zapewne krwawe i długotrwałe. Szacuje się, że oblężenie warownego miasta nad Adygą mogło trwać kilka tygodni.


DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #28 dnia: 16 Września 2017, 12:03:19 »
klejnot z wymowną orgiastyczną sceną.
Piernik wie, co oni tam do końca robią - czy Herkules zabiera się do Omfale, czy raczej ma zamiar spuścić jej manto (i stąd unoszący się nad nim Virtus(?) z wieńcem zwycięstwa).

Jest parę opisów tej gemmy np. tu: https://www.academia.edu/4794050/_Myth_Revisited_the_Reuse_of_Miythological_Cameos_and_Intaglios_in_Late_Antiquity_and_the_Early_Middle_Ages_in_Gems_of?auto=download

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Doroczny sezon pielgrzymkowy do Mekki
« Odpowiedź #29 dnia: 16 Września 2017, 12:05:45 »
Śladów walk o Weronę można współcześnie szukać pod bramami z czasów rzymskich. Do dnia dzisiejszego pozostały skromne pozostałości zaledwie dwóch bram. Od strony południowej fasada Porta Borsari, która stała na główniej linii obronnej miasta. Ze wschodniej części obwałowań ostały się symboliczne fragmenty Porta Leoni. Wewnętrzna fasada jednego z przęseł przelotowych bramy i fundamenty jednej z wież w układzie tej bramy.

 

R E K L A M A
aukcja monet