Ja ostatnimi czasy wszystko każę sobie wysyłać na poste restante. Takie przesyłki z zasady są lepiej monitorowane: odpukać, od długiego czasu nic mi nie zginęło... Co do policji, nawet jako wykroczenie - oczywiście, jeśli będzie się komuś chciało w tym dłubać - dla "miejscowego złodziejaszka" powinno być na przyszłość odstraszające. Kradzież na poczcie to w końcu wcale nie jest takie "nic". Tajemnica korespondencji etc. ...
ZM