Kiedy zaczynałem przygodę z kolekcjonowaniem monet rzymskich od razu zauważyłem ,że V wiek to temat bardzo słabo reprezentowany na ebay i wszelakich forach.
Nie mówię oczywiście o wschodniej części imperium bo tego można znaleźć sporo.
Natomiast schyłkowy Rzym i pochodne (Wandalowie,Ostrogoci) tak mnie wciągnęły ,że teraz kiedy się opatrzyłem potrafię wychwycić te prymitywne monetki wśród złomków lub wmieszane w jakieś zestawy .
Większość sprzedających nawet nie podejrzewa jakie ma skarby.Za kilka złotych można kupić coś ,co prawidłowo opisane kosztuje już setki ,nawet jeśli jest w nieciekawym stanie.
To są PRAWDZIWE polowania
bo okazałego zwierza najpierw trzeba wytropić.
Okazały zwierz w większości występuje w towarzystwie jelenia
.
To tak jak z wykrywaczem metali trzeba być cierpliwym ale jak się człowiek osłucha z kakafonią sygnałów to wychwyci ten właściwy i po "milionie" kapsli i drucików znajdzie wreszcie coś rewelacyjnego.Tutaj z kolei trzeba się opatrzyć.
Temat naprawdę jest fascynujący a pole do manewru małe tak jak małe było cesarstwo zachodnie w połowie V wieku.
A to nowa zdobycz.Walentynian III SALVS REIPVBLICE