Wynika to z samej konstrukcji podatku dochodowego. Każdy przychód wrzucamy do wspólnego wora, odejmujemy różne składniki (dla uproszczenia nazwijmy je kosztami) i wychodzi nam dochód, który w przypadku osób fizycznych jest podstawą opodatkowania. Dla przykładu: sprzedajemy przedmiot za 100, podatek wynosi 18%, więc powinniśmy niby zapłacić 18 ale tak nie jest. W ciągu roku sprzedajemy 10 przedmiotów za 100 = 1000, nasze koszty wyniosły 300 + inne odliczenia od postawy opodatkowania 200 = 500. Więc płacimy podatek 18% od 500 czyli 90 ale nie oznacza to, że podatek od sprzedaży przedmiotu za 100 wynosi 9%.
Co do nadwyżki czyli różnicy między ceną zakupu, a ceną sprzedaży to ma Pan rację. Tylko ona jest opodatkowana. Wczoraj już było późno, dyskusja dynamiczna, zamotałem się. Przepraszam.