Spirytus usunie tłuste plamy, np. z monet współczesnych, które z woreczka menniczego wybieramy do kolekcji. Taką warto "przemyć" spirytusem, po to, żeby odtłuścić po procesie produkcyjnym. Ale co chcecie zmywać z monet kilkusetletnich?
Jeśli jest to wykopek, to trzeba poddać procesowi konserwacji, jeśli moneta z jakichś powodów wylądowała ... w błocie, to wystarczy spłukać, no i można odtłuścić, ale monety, które krążą od kolekcjonera do kolekcjonera, to po czym "czyścić"? Do holdera, kopertki, kapsla lub na paletę i cieszyć oko.