Często oglądam 5-złotówki w nadziei, że trafię na taki fals z obiegu. Bo to go uwiarygadnia, jako fragment historii. A tak ktoś sobie sam mógł wyklepać tego gniota z Allegro i teraz kombinuje.
Ostatnio dostałem w reszcie 2 złote, nad którym się ktoś nieźle znęcał i rdzeń się rusza (można go obrócić o dowolny kąt). Widać, że moneta była w imadle i ktoś punktakiem wybił rdzeń i go obsadził znów, lub go tylko obruszył.