Właśnie udało mi się upolować coś naprawdę rzadkiego.
Naśladownictwo gockie denara rzymskiego ale tak zbarbaryzowane, że można mówić już o ich rodzimym "tworze"
Brak dostępu do wcześniejszych wzorców powodował coraz większą degenerację wizerunku władcy i Marsa z trofeum na rewersie.
Tak ,tak to jest MARS z włócznią i trofeum
Moneta pochodzi od Gotów z półwyspu Tamań z początku IV wieku.Wg Klesznikowa jest 5 faz "ewolucji" tych monet.Ta prawdopodobnie jest w granicach trzeciej w której ciężko nazwać ją naśladownictwem .
Goci z z półwyspu Tamań przetrwali wszystkie zawieruchy dziejowe ,nigdzie nie wywędrowali i dotrwali aż do XVIII wieku .W tym czasie spotyka się jeszcze wioski gdzie przetrwał język Gotów.
Do tego dokupiłem gockie "normalne" i dość wczesne naśladownictwo z końca II wieku