Jak konserwować żelazo?

[rubinowakrew]

Może w temperaturze koło 200 stopni (gdzie reakcja zachodzi znacznie szybciej) to wystarcza.

Reasumując w warunkach domowych opada - ani nie zrobię sobie tak dokładnego roztworu, ani nie uzyskam dokładnie takiej temperatury, a rozumiem, że oba czynniki nie powinny być obarczone zbyt dużym błędem.

Zresztą o ile pamiętam mówimy o konserwacji a nie czyszczeniu.

Raczej o czyszczeniu - jest duże prawdopodobieństwo, że moneta była kilkadziesiąt lat poddawana wpływowi różnych chemikaliów do pastowania podłóg.

Czy zważy się gram czy 0,4 to szczerze mówiąc wielkiej różnicy nie będzie. Nie wiem natomiast jaki wpływ na reakcję będzie miała temperatura. Tzn wiem , że spowolni, ale czy bardzo czy tylko trochę ...

Jeśli nie ma Pan większych zadatków na chemika spróbowałbym najpierw zanurzyć w roztworze NaOH ok 1-4 gram  / litr  (OKULARY + RĘKAWICE GUMOWE).  potem wypłukał wodą destylowaną i na koniec do tego roztworu z allegro. Oczywiście najpierw test na jakichś małowartościowych monetach.

[zdzicho]

6 godzin??!!Faktycznie szkoda,że nie opisałem dokładniej.Dla mnie porządne umycie oznacza kilka sesji przecierania monety patyczkiem do uszu z watką na końcu nasączoną spirytusem.Po każdej sesji sprawdzam co się z monetą dzieje.
Po tych 6 godzinach wygląda paskudnie.Nie miałem z takim przypadkiem do czynienia.W poradnikach piszą o zanurzeniu w kwasie cytrynowym lub siarkowym ale nie wiem czy jest sens dalej męczyć monetę.Ja bym ją zostawił na półeczce aby te odsłonięte fragmenty naturalnie spatynowały.Można patynować sztucznie ale tego nie znoszę i nie polecam

[DzikiZdeb]

Jeśli nie ma Pan większych zadatków na chemika spróbowałbym najpierw zanurzyć w roztworze NaOH ok 1-4 gram  / litr  (OKULARY + RĘKAWICE GUMOWE).  potem wypłukał wodą destylowaną i na koniec do tego roztworu z allegro. Oczywiście najpierw test na jakichś małowartościowych monetach.

Nie mam zadatków... A moneta jest jedna, więcej monet żelaznych nie przewiduję mieć. Wartość, khm... widziałem wczoraj lot 100 na ebayu za 1 EUR i na razie nikt nie licytował ;-)

[DzikiZdeb]

6 godzin??!!Faktycznie szkoda,że nie opisałem dokładniej.Dla mnie porządne umycie oznacza kilka sesji przecierania monety patyczkiem do uszu z watką na końcu nasączoną spirytusem.Po każdej sesji sprawdzam co się z monetą dzieje.

Po dwóch czy trzech namoczeniach i przetarciach nie było w ogóle efektu, więc wsadziłem na dłużej.

Po tych 6 godzinach wygląda paskudnie.Nie miałem z takim przypadkiem do czynienia.W poradnikach piszą o zanurzeniu w kwasie cytrynowym lub siarkowym ale nie wiem czy jest sens dalej męczyć monetę.Ja bym ją zostawił na półeczce aby te odsłonięte fragmenty naturalnie spatynowały.Można patynować sztucznie ale tego nie znoszę i nie polecam

Po kolejnych kilkunastu godzinach brązowe dziadostwo w końcu puściło i została naturalna dla żelaza czarna patyna, tyle że mocno fragmentaryczna. Sztucznej na pewno nakładał nie będę, rozumiem, że położyć toto i czekać?

[cancan]

Mysle, ze tak bedzie najlepiej

[zdzicho]

Tak postępuję z miedziakami.Położyć na półeczce i zapomnieć na kilka miesięcy.W zależności od miejsca zamieszkania/jakość powietrza/patynowanie postępuje szybciej lub wolniej.O tej monecie "zapomniałem " na rok

[rubinowakrew]

Tylko miedź jest mniej reaktywnym metalem. A żelazo czy raczej stal węglowa może pokryć się rdzą. A ta nie chroni przed dalszą degradacją bo nie tworzy stabilnej szczelnej warstwy. Nie wiem czy w stopie są jakieś dodatki chroniące przed korozją ale szczerze jakoś w to nie wierzę.

[zdzicho]

Oczywiście,że jakichś niespodzianek wykluczyć nie można ale mam w kolekcji Osty,Królestwo Polskie 1917-18,monety zastępcze  http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,12432.msg88593.html#msg88593 i w ostatnich 30-tu latach nic złego się z nimi nie stało.

[rubinowakrew]

Z tego co widzę są już spatynowane. Więc gdy ich nie ruszać będzie ok. Za to ja dostałem kiedyś 50 groszy z 1938. I miałem problem z nią.

[zdzicho]

Część tych 50-groszówek była niklowana,a część nie.Coś z tym niklowaniem nie wyszło,bo na większości monet nikiel się złuszcza.Może w tym tkwił problem?

[DzikiZdeb]

Na razie dwuhalerzówka odłożona na półeczkę, zobaczymy dajmy na to za rok czy coś się tam wyrówna, czy będzie dość łaciata jak w tym momencie. Nie wiem, czy nie byłoby lepiej ściągnąć wszystko do gołego metalu, ale to już mogło by być dość inwazyjne.