Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 12:29:59

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Ankieta

Czy to jest ta sama moneta? (ort gdański 1610 WCN69/328

Tak
37 (82.2%)
Nie
3 (6.7%)
Nie wiem
5 (11.1%)

Głosów w sumie: 45

Autor Wątek: Monety - po naprawie  (Przeczytany 33038 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #45 dnia: 07 Listopada 2019, 22:19:30 »
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Przyszła pora pokazać w całej okazałości awers orta 1610, który z wielkim prawdopodobieństwem jest monetą z WCN69
Norbert

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 740
    • Blog o półtorakach
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #46 dnia: 07 Listopada 2019, 23:09:28 »
Niezły warsztat. Już gdzieś kiedyś napisano, że zdjęcia z WCN potrafią wiele ukryć. Porównując zdjęcia z obu portali czasem nie dostrzegałem na tym z WCN ewidentnych "skaz", które były widoczne na fotografii z violity. Jestem ciekaw jak to wygląda "na żywo". Co ciekawe teraz widać, że w zaznaczonym fragmencie, który był naprawiany nie ma "kaszy", która powszechnie występuje na monecie.
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

Barnaba

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 128
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #47 dnia: 08 Listopada 2019, 13:46:06 »
Czy ktoś wie w jaki sposób tak umiejętnie naprawiono tak wielki fragment uszkodzonej monety?  Bo efekt naprawy naprawdę zapiera dech w piersiach (przyjmuję, że to jest ta sama moneta, bo nie chcę mi się wierzyć, że to jest jakaś doskonała fałszerska "kopia").

dusiolek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 056
  • Zainteresowania: SAP i okres zaborów
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #48 dnia: 08 Listopada 2019, 14:45:00 »
Czy ktoś wie w jaki sposób tak umiejętnie naprawiono tak wielki fragment uszkodzonej monety?  Bo efekt naprawy naprawdę zapiera dech w piersiach (przyjmuję, że to jest ta sama moneta, bo nie chcę mi się wierzyć, że to jest jakaś doskonała fałszerska "kopia").

Zapewne robota jubilera. Ale jestem przekonany, ze przy dobrym  powiekszeniu widac slady manipulacji.

Tomek
Pozdrowienia, Tomasz

Ranret

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 58
    • Monety Wazów
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #49 dnia: 08 Listopada 2019, 15:38:37 »
Póki co najlepszy rezultat naprawy jaki widziałem to dukat litewski Zygmunta III z 1590 roku, nie mogłem się otrząsnąć z szoku, jakiego doznałem podczas lektury, gdy na końcu natrafiłem na dopisek "Załatana dziurka."

dusiolek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 056
  • Zainteresowania: SAP i okres zaborów
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #50 dnia: 08 Listopada 2019, 15:44:44 »
Póki co najlepszy rezultat naprawy jaki widziałem to dukat litewski Zygmunta III z 1590 roku, nie mogłem się otrząsnąć z szoku, jakiego doznałem podczas lektury, gdy na końcu natrafiłem na dopisek "Załatana dziurka."

Zloto jest bardzo miekkie, dosc latwo sie z nim pracuje, moneta dosc wytarta (co ulatwia robote) - ale jak piszesz jakby nie bylo dopisku to nie podejrzewalbym ze przy niej manipulowano
Tomek
Pozdrowienia, Tomasz

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #51 dnia: 08 Listopada 2019, 20:43:24 »
Póki co najlepszy rezultat naprawy jaki widziałem to dukat litewski Zygmunta III z 1590 roku, nie mogłem się otrząsnąć z szoku, jakiego doznałem podczas lektury, gdy na końcu natrafiłem na dopisek "Załatana dziurka."

Bardzo dobry przykład! Na szczęście firma Niemczyk w opisie umieściła odpowiednią adnotację, za co należą się słowa uznania. Innym przykładem naprawy, ale raczej nieudolnej, bo ślad jest widoczny na pierwszy rzut oka. To trojak gdański 1592. Niestety w tym przypadku Niemczyk nie wspomniał o uszkodzeniu.
https://aukcjamonet.pl/product/119/zygmunt-iii-waza-trojak-1592-gdansk

Wracając do orta gdańskiego to również jestem ciekawy, jak moneta prezentowała się na żywo. Jednak nie wydaje mi się żeby wprawne oko osoby z wieloletnim doświadczeniem nie dostrzegło manipulacji na portrecie. W tym przypadku nie mówimy o pospolitej monecie, a o jednym z najrzadszych roczników. Przeoczenie czy wstyd przed przyznaniem, że ort jest naprawiony? Pozostaje oczywiście przykra możliwość – chęć jak najwyższej prowizji, czyli przemilczenie niewygodnego szczegółu.
Na ten temat na pewno warto dyskutować i wręcz domagać się od sprzedawców szacunku względem kupujących, a tym przecież powinien być jak najprawdziwszy opis.

Zakładając jednak przypadek (co prawda to już drugi ort opisany w tym temacie) i wierząc w dobre intencje firm, nasuwa się niepokojąca myśl. Jeśli taka naprawa zostaje niezauważona, to czy jednocześnie nie umknie „naprawa” w postaci dodania znaku/ zmiany daty itd. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że wystarczy inny rocznik czy znak menniczy, a numizmat od razu zyskuje na rzadkości/ wartości. I teraz jak mamy ufać, że gdzieś nie została przepuszczona moneta po małej zmianie…
Przy okazji tej sprawy jest jeszcze jedna rzecz. Jeśli fachowiec potrafi tak naprawić, to pewnie spokojnie może niezauważenie „podrasować” monetę celem uzyskania czegoś poszukiwanego.
Norbert

Barnaba

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 128
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #52 dnia: 08 Listopada 2019, 20:56:33 »
Zakładając jednak przypadek (co prawda to już drugi ort opisany w tym temacie) i wierząc w dobre intencje firm, nasuwa się niepokojąca myśl. Jeśli taka naprawa zostaje niezauważona, to czy jednocześnie nie umknie „naprawa” w postaci dodania znaku/ zmiany daty itd. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że wystarczy inny rocznik czy znak menniczy, a numizmat od razu zyskuje na rzadkości/ wartości. I teraz jak mamy ufać, że gdzieś nie została przepuszczona moneta po małej zmianie…
Przy okazji tej sprawy jest jeszcze jedna rzecz. Jeśli fachowiec potrafi tak naprawić, to pewnie spokojnie może niezauważenie „podrasować” monetę celem uzyskania czegoś poszukiwanego.

Ja tez mam podobne pesymistyczne refleksje po zobaczeniu do czego dzisiejsi 'fachowcy' sa zdolni...

xallax

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 500
  • Zainteresowania: Półgrosze Jagiellonów
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #53 dnia: 08 Listopada 2019, 22:37:33 »
Co do pesymizmu. Rozwinę to bardziej. Dzisiejsi fachowcy przy użyciu dzisiejszych narzędzi produkują "oryginalne" monety. Numizmatyka A bardziej kolekcjonerstwo chyli się ku upadkowi.

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #54 dnia: 09 Listopada 2019, 10:03:07 »
Nie zgadzam się z tym zdaniem, bo mimo wszystko numizmatyka świetnie sobie radzi :) Pojawiają się nowe publikacje, zostają precyzyjniej opracowane nominały. Czy nawet przez same rekordy aukcyjne mamy możliwość zobaczenia, że X moneta uznawana za pospolitą, tak naprawdę jest sporą rzadkością. Czyli rynek ma się dobrze - ilość aukcji, a co za tym idzie materiału porównawczego jest coraz większa.

Oczywiście należy podchodzić ostrożnie do każdego odkrycia i między innymi wskazywać na takie wpadki jak powyżej.  ;)
Norbert

Pio86

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 207
  • Legitymacja 078
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #55 dnia: 10 Listopada 2019, 07:26:50 »
Mam sprzeczne uczucia z jednej strony uznanie dla fachowca. Robota genialna. Z drugiej strach nie wiem czy udało by mi się dopatrzyć takiej manipulacji. Chętnie kiedyś obejrzał bym wystawę monet/banknotów po naprawie. To mogło być niezwykle ciekawe w zestawieniu zdjęcia przed i efektu po. 

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #56 dnia: 04 Stycznia 2020, 21:38:36 »
Gdyby nie wcześniejsze przypadki omówione powyżej, nigdy bym nie pomyślał, że ten ort może być naprawiony.
Moneta sprzedana na e-aukcji WCN:
https://wcn.pl/archive/143009

W ogóle dziwi ocena stanu zachowania 3+, a przy tym brak w opisie jakiejkolwiek wzmianki o sporej ilości zadrapań.
 
143009.jpgMonety - po naprawie


Jednak to co mnie dziś najmocniej zastanowiło, to niepokojące podobieństwo do innego orta. Niestety tym razem posiadam tylko słabej jakości zdjęcie. Dlatego nie można ocenić, czy to rzeczywiście ta sama moneta, ale już po naprawie. Jednak mając na uwadze kilka ortów, które na pewno były poddane naprawie i przyjęte na aukcję w WCN bez żadnej adnotacji o ingerencji w powierzchnię. Można mieć pewną obawę, że faktycznie i ten ort został "odmłodzony".

Norbert

dusiolek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 056
  • Zainteresowania: SAP i okres zaborów
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #57 dnia: 04 Stycznia 2020, 22:11:03 »
niestety calkiem mozliwe - maja wiele podobnych szczegolow - I to nie tylko zuzycie stempla, ale miejsce tych kresek na portrecie krola sie pokrywa (szczegolnie kolnierz)

Tomek
Pozdrowienia, Tomasz

Ł.Cieśla

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 543
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #58 dnia: 04 Stycznia 2020, 22:42:11 »
Szczerze, nic nie widzę. Obejrzałem orta na WCN w dużym powiększeniu i wydaje się nie ruszony. Tło obok wewnętrznej obwódki sznurkowej, pod datą 1610 - gdzie na drugim orcie jest dziura- posiada malutkie dziurki, a może plamki, tak jak wszędzie dookoła.
6-ka i I-ka, wydają się nie ruszone.

Jeśli jednak masz rację, to wielki szacunek dla majstra.
Doctrina multiplex, veritas una

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 750
Odp: Monety - po naprawie
« Odpowiedź #59 dnia: 04 Stycznia 2020, 23:09:47 »
Wydaje mi się, ze są to dwie różne monety ale z tej samej pary stempli. Trzeba by to obejrzec pod mikroskopem.
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

 

R E K L A M A
aukcja monet