Greek Imperial Coins And Their Values za 160zł. (...) "Roman Coins (...)" w tej samej cenie.
Rozumiem, że ta Grecja to jakieś archaiczne wydanie, albo jeden z dwóch tomów - przeważnie nieużywane tomy kosztują tak właśnie 40-50 funtów.
To nie są jeszcze jakieś specjalnie najniższe możliwe ceny (wystarczy przyczaić się na chwilę na angielskim ebayu czy na abebooks.com), pytanie też czy warto się w tym momencie o te akurat wydania jakoś specjalnie bić. Zarówno grecki, jak i rzymski katalog Seara ma ogromne dziury i jeśli ma służyć ogólnemu zorientowaniu się w temacie, wystarczy kupić któreś z poprzednich, jednotomowych wydań za symboliczne 7-10 funtów, a do dokładniejszych namiarów używać innych katalogów np. RICa obiegającego sobie ze średnią zgodą autorów po sieci w formacie .pdf.