mam nadzieję że doczekają się w końcu identyfikacji, i że nie przepłaciłem (50 euro).
Przepłacił Pan. Za 50 euro można mieć naprawdę piękną i/lub ciekawą monetę. Taką, która ucieszy nawet oko laika.
Natomiast zakup takiego zestawu ma sens tylko wtedy, gdy ktoś sobie mówi: "Zaprę się, ale się nauczę identyfikacji na tych okropnie nieczytelnych monetach". Byłaby to bardzo wysoka poprzeczka, niemniej jakiś sens w tym jest. Jeśli jednak prosi Pan innych o identyfikację, to i ta szansa przepada.
Proszę się jeszcze zastanowić. Tym bardziej, że identyfikacja monet w takim stanie ze zdjęć takiej jakości to męka.
Żeby nie było, że tylko pouczam: 6 to prawdopodobnie Magnencjusz z legendą GLORIA ROMANORVM z Lyonu (?).