Jest już 400 tysięcy.
Widać osiągnięto nowe postępy w budowie ustroju, co spowodowało kolejne zaostrzenie walki pomiędzy klasą wydającą a klasą drukującą.
Może chociaż utrafię w nowe nominały, które przewidywałem w lipcu 2019 - raczej nie będą już drukować niczego nowego o wartości poniżej dolara.