Aukcja ciekawa, monety niesamowite. Uwagę przykuły te elementy, które chyba nie do końca były pozytywne. Słuchałem ostatniego wykładu Pana Janke i pierwszy raz spotkałem się z sytuacją, że ktoś krzyczał w trakcie wykładu i przerywał prelegentowi. Niezależnie od tego czy miał rację organizator powinien zareagować i powiedzieć, że dyskusja nastąpi po prezentacji. Druga sprawa to prowadzenie licytacji, która jest w pewnych przypadkach zawieszana, bo cena jest według prowadzącego za niska. Dobrze było to widać przy orcie lwowskim, który sprzedał się za 5xxx zł. Prowadzący przy 3-4 tysiącach stwierdził, że to niska cena jak na orta lwowskiego i namawiał do licytacji. Nie wiem według jakich przesłanek tak ocenił, ale sugerowanie, że ta cena to okazja jest nie na miejscu. Dość powiedzieć, że GNDM ma podobne ort w swoich archiwach sprzedane za 2 tysiące zł. Dużo bardziej podoba mi się w tym zakresie WCN, gdzie prowadzący zachowuje spokój niezależnie od aktualnej ceny. Zostawiając aktualną ocenę sytuacji kupującym. Nasuwa się konkluzja, że GNDM mentalnie już przeszedł na klienta zamożniejszego.