Niezłą cenę końcową uzyskał.
Swoją drogą pytanie o ten destrukt pojawiło się wcześniej na którejś grupce fejsbukowej o tematyce "monety - sprzedam, kupię, zamienię", którą śledzę. W sumie sam już nie wiem dlaczego bo nic tam nie ma ciekawego. Ale ad rem...
Oczywiście w kilkanaście sekund pytający został wyzwany od Janusza biznesu (faktycznie co drugie pytanie o jakiś "destrukt" to wybite rdzenie i wsadzone na odwrót, przewiercone monety itd.), złoczyńcy (wszak niszczenie monet to przestępstwo) itd, itp. Zanim zdążyłem napisać cokolwiek na temat tego, że średnica otworu jest mniejsza niż standardowa z "wybitym" środkiem wątek musiał zostać zablokowany przez moderatora taki szlam się stamtąd wylewał.