Wedlug mnie punce mozna latwiej poprawic niz stempel, wiec uzycie az tak zuzytych punc jest malo prawdopodaobne. Chyba, ze nie bylo nikogo fachowego, by je naprawil.
Takie zuzycie puncy objawialoby sie tworzeniem "grzybka" na koncu, ktory to grzybek dosc latwo jest naprawic. To w przypadku puncy bardziej miekkiej od stempla.
Inna mozliwosc, gdy punca jest bardzo twarda, ale krucha, to wykruszenie puncy. Tu naprawa puncy juz nie jest taka latwa.
Ten stempel nie przejawia wykruszonych punc.
Mysle, ze jednak mamy do czynienia ze zuzytym stemplem.