A może to po prostu miało tak wisieć, nie dla ozdoby tylko tak po prostu - mam 26 solidów i chcę mieć je zawsze przy sobie, a sznurek to najpewniejszy sposób, żeby tego wszystkiego nie pogubić.
Dowody archeologiczne wyraźnie wskazują na różnego rodzaju przeznaczenie dziurek w monetach. Najczęściej spotykamy się z formą zawieszek, ale znane są i takie przypadki, gdzie monety były nanizane na szpilę od fibuli i w ten sposób zabezpieczano je przed zgubieniem. Nanizanie na organiczny rzemyk czy sznureczek po dwóch tysiącleciach nie zostawia zazwyczaj śladu i dzisiaj możemy nieć problem, które monety z dziurką służyły za order, a które były przytroczone do "portfela".
Znamy również ślady po wotywnym dziurawieniu monet, kiedy to monety bywały przybijane do świętych drzew, słupów, filarów czy drzwi sanktuarium.
Kontekst archeologiczny i ewentualne ślady traseologiczne mogą jedynie rozstrzygać te dylematy.