Chciałem się podzielić refleksjami na temat przesyłek realizowanych od pewnego czasu przez WCN.
Odebrałem przedwczoraj przesyłkę z monetą, która wygrałem w licytacji.
Monetę pięknie zapakowano (jak zwykle), tylko, że jedyną opcją przy wysyłce był kurier UPS.
Usługi te są wyjątkowo drogie, 18 złotych za przesyłkę zwykłą nie ubezpieczoną, wysłaną jako ,,bez zadeklarowanej wartości" -to jednak spora kwota. Poczta krajowa realizowała to znacznie taniej.
Druga uwagą jest termin przybycia kuriera. Oczywiście informacja o przybyciu w godzinach kiedy wszyscy domownicy są poza domem.
Ale jest możliwość przekierowania przesyłki do punktu UPS. Tak tez zrobiłem. Po przekierowaniu nie otrzymałem potwierdzającego sms a, że przesyłka jest w punkcie, co miało byc obligatoryjnie wysłane ta drogą. Musiałem wpisywać numer monitorowania do systemu UPS, wyszło, że już jest.
Przybyłem do punktu UPS, który mieści się w sklepie spożywczym, prywatnym.
W sklepie akuratnie młodzież nabywała jakieś produkty (blisko szkoła) więc trochę z tym zeszło. przy okazji popatrzyłem sobie na przesyłki leżące sobie w zasadzie w zasięgu ręki na półce sklepowej pod pudełkami z ciastkami i chyba pieczywem.
Odbiór był bezproblemowy chociaż pani trochę się zamotała z terminalem. Musiała jeszcze w międzyczasie sprzedać jednemu stałemu jak widać bywalcowi piwo, ponieważ przerwała wydawanie przesyłki na czas obsługi poważniejszego klienta.
Generalnie powiem, że nie jestem zadowolony z takiego obrotu sprawy, gdy przesyłka jest niezabezpieczona i leży sobie byle jak w sklepie spożywczym na półce. Jednak Poczta Polska pomimo swoich słabości oferuje wyższy standard usług i to taniej.
Za monetę zapłaciłem w sumie niewiele bo niecałe 200 złotych z wysyłką, więc nie zadrżałem widząc takie niegodziwości
, ale zastanawiam się nad takim standardem wysyłki i bezpieczeństwem przy zakupach za parę tysięcy złotych.