Czy bedzie cd. ?
W sumie, dlaczego nie - dzisiaj najdziwniejszy (czytaj najdurniejszy) dzień w roku, więc jest trochę czasu na kontynuację relacji.
Stolica Europy, czyli senne obecnie portowe miasteczko Marmara Ereglisi.
Miano stolicy Europy jest przewrotne dla tergo miasta. Antyczne Perynthos zostało założone przez kolonistów z Samos ok. 600 roku p.n.e. Zasłynęło oporem przeciwko inwazji Filipa II Macedońskiego, który nie zdołał sforsować murów tego miasta w trakcie oblężenia w 340 r. p.n.e.
W czasach rzymskich miało w swych dziejach ciekawy epizod związany z wojną domową po śmierci cesarza Pertynaksa. Rywalizując z oddalonym o 90 km Bizancjum, które opowiedziało się po stronie Pesceniusza Nigra, Perynt poparł Septymiusza Sewera. To właśnie w pobliżu tego miasta doszło do pierwszej zbrojnej konfrontacji obu armii, z której zwycięsko wyszły wojska Pesceniusza Nigra. Zwycięzcy próbowali szturmem zdobyć wrogie miasto, ale podobnie jak przed wiekami Filip II, nie zdołali sforsować solidnych murów. Później, po pokonaniu już Pesceniusza Nigra i kapitulacji Bizancjum, w nagrodę za poparcie, Septymiusz Sewer przekazał pod władzę Paryntu zimie należące do Bizancjum, którego imponujące wcześniej mury zostały za karę zburzone, a miasto zdegradowane do miana wsi i ofiarowane Peryntowi.
W czasach tetrarchii, ok. 300 r. n.e., zmieniono nazwę na Heraclea i po reformie administracyjnej przeprowadzonej przez Dioklecjana, zostało stolicą nowej prowincji o nazwie Europa. Stąd przewrotne obecnie miano stolicy Europy dla 10-tysięcznego miasteczka. W ramach reformy systemu menniczego ulokowano w tym mieście jedną z cesarskich mennic.
Niestety, obecnie mało zostało śladów antycznej świetności. Pomimo szumnych deklaracji tureckich archeologów, że Perynt (Heraclea) jest drugim archeologicznym Efezem (który najpierw należy wykopać), w samym mieście mało co z ziemi wystaje. Fragmenty murów obronnych w różnych częściach miasta, trochę gruzu ustawionego w małym parku, ruiny jednego budynku z IV wieku, zatopiony falochron rzymskiego portu, wielka niecka w kształcie muszli w miejscu dawnego teatru i wykopane relikty bazyliki wczesnochrześcijańskiej. Tak wygląda obecnie domniemany drugi Efez. Niby nic specjalnego, a jednak. Prawda jest taka, że sporą część najstarszej części miasta, na wysokim cyplu górującym nad zatoką, zajmowały i częściowo nadal zajmują tereny wojskowe, na których nie powstała współcześnie żadna większa zabudowa, chroniąc zachowane w ziemi relikty antycznej zabudowy. Na podstawie sondaży wiadomo, że jest tam schowane pod ziemią małe co nieco.
Ze starożytnych pozostałości warto jeszcze wspomnieć o imponujących rozmiarami trackich kurhanach ulokowanych wzdłuż drogi prowadzącej do miasta.
Współcześnie Marmara Ereglisi słynie z rzekomo najlepszych nad Morzem Marmara restauracji rybnych i co zaskakujące dla tego kraju, z pobliskich upraw winorośli i produkcji wina.